Komentarz do artykułu Jak biegać poprawnie?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1737
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dla poczatkujacych jak znalazl! Chociaz sam przeczytalem - ciekawie napisane, az chce sie czytac ;)
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
elizakop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 193
Rejestracja: 06 kwie 2008, 17:53

Nieprzeczytany post

..
Ostatnio zmieniony 04 lis 2009, 09:41 przez elizakop, łącznie zmieniany 1 raz.
kanap
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 29 lis 2007, 19:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

autorowi tekstu polecam miesięcznik Men's Health i nie będzie miał tyle wątpliwości :) .
w wydaniu z tego miesiąca jest napisane że lepiej biegać uderzając o podłoże całą stopą (niż lądować na pięcie) ponieważ biegnie się o 17 milisekund szybciej na każdym kroku .
wzmianka jest też , że 75% osób biegających ląduje na pięcie (statystyka z jakiegoś maratonu).
[url=http://runmania.com/rlog/?u=kanap][img]http://runmania.com/f/985c0ba58b60c4775016c80d94798e2e.gif[/img][/url]
Cziken
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 01 kwie 2008, 15:54

Nieprzeczytany post

wybacz ale piszesz glupoty :)
od kiedy to MH jest jakims znawca/wyznacznikiem dobrego biegania?
dorzucil swoje 3 grosze do dyskusji, ja bym jednak nie dawal im slepo wiary, pamietajac jakie bzdury sie czasem w tym pisemku pojawiaja (czytalem rok, teraz od czasu do czasu zagladne, nie kupuje bo pisza w kolko o tym samym)

17 milisekund, to czas, a jak sie zmienia wysilek, energia potrzebna do biegu? bo moze wychodzi ze biegniemy szybciej, ale krocej? tego nie wiemy prawda?
75%? ale mi sie wydaje ze autor artykulu cos wspominal ze wiekszosc biegaczy laduje na piecie z powodu budowy butow, nie widze tu sprzecznosci
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

kanap pisze:autorowi tekstu polecam miesięcznik Men's Health i nie
Miesięcznik Mean's Health pasuje bardziej do planu "Magda M" niż do poważnego biegania. U nas wszyscy autorzy mają wybiegane w nogach dziesiątki tysięcy kilometrów i również na tej podstawie wydają sądy. Mam poważne wątpliwości, czy którykolwiek z autorów MH jest w stanie truchtać bez przerwy chociaż 40 minut... Co, jak widać, nie przeszkadza pisać im bzdur o milisekundach.
kanap
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 29 lis 2007, 19:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

"Miesięcznik Mean's Health pasuje bardziej do planu "Magda M" niż do poważnego biegania. " - piece of shit

"U nas wszyscy autorzy mają wybiegane w nogach dziesiątki tysięcy kilometrów i również na tej podstawie wydają sądy. " - a czy to wyklucz , że mogą pisać bzdury , przecież taką bzdurą jest to że budowa buta warunkuje styl biegania (nie biegałem i nie biegam na pięcie , a może mam jakieś inne buty).


Mam poważne wątpliwości, czy którykolwiek z autorów MH jest w stanie truchtać bez przerwy chociaż 40 minut... Co, jak widać, nie przeszkadza pisać im bzdur o milisekundach." - jakbyś czytał to byś wiedział , że opierają się o badaniach (a takowe przeprowadzają ludzie którzy sie na tym znają ) i statystykach.


Cześć!Nie odzywam się więcej w tym temacie . Poniższy przykład z butami narciarskimi bardzo skrajny bo te buty nie nadają się do biegania :hej: .
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2008, 18:45 przez kanap, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=kanap][img]http://runmania.com/f/985c0ba58b60c4775016c80d94798e2e.gif[/img][/url]
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ten niezły miesięcznik plasuje się na jednej półce z "Na żywo", "Pani domu" itp pismami które piszą fachowo na każdy temat i o wszystkim.
Ja cały ten rodzaj prasy i programów telewizyjnych określam wspólnym tytułem "Świat dupereli".
Przeczytałem kiedys dwa numery MH i moim zdaniem jest to po prostu "pismo kobiece" - w sensie pomysłu, realizacji itp. - dla facetów.
Nie jestem zaawansowanym biegaczem, ale daleko bardziej jestem skłonny uwierzyć ludziom którzy przetupali dziesiątki tysiecy kilometrów, niż redaktorzynom szukającym dla kasy sensacji tam gdzie jej nie ma, czy nawet naukowcom, którzy często robią jakieś badania szczegółów zagadnienia, a nie znają podstaw tematu.
Powołujesz się kolego na jakieś badania z jednego maratonu, to policz sobie błąd statystyczny takich badań, biorąc pod uwagę tylko to ile maratonów jest oragnizowanych na świecie w ciągu tylko jednego roku. Pomyśl o trasach, miejscach, terenie, podłożu, specyfice biegu i tysiącu innych spraw które mogą mieć wpływ na statystykę tego typu.
kubat2
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 04 kwie 2007, 22:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kupiłem jeden numer MH.. i to był ostatni..widziałem u kolegi następne. Na okładkach jakieś "spakowani" kolesie, którzy myslą ze tak wygląda prawdziwy facet.. A już do szału doprowadzało mnie (pewnie też zauważyliście) ze w KAŻDYM numerze jest artykuł w stylu "płaski brzuch w 6 tygodni", ABS przed swiętami itp:/ Niestety w polsce chyba nie ma dobrego pisma dla facetów..
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

no tak- tylko że nie trzymamy się tematu , dyskutując o MH ;-) temat dotyczy artykułu jak biegać poprawnie , a nie czy czytać czy nie czytać MH ;-) (mam to pismo regularnie w rece bo mam taką pracę i przysyłają nam do firmy tę pozycję )

natomiast wracając do meritum- jestem zdania że wartoścowych porad nidy za wiele i to niezależnie od doświadczenia biegowego ;-)
sam doświadczyłem natomiast tego, jak ważna jest odpowiednio wyprostowana sylwetka podczas biegu- a szczególnie trzymanie głowy , patrząc na wprost hehe lepiej się oddych i biegnie się przyjemniej ;-)
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

Fajny artykuł. Porusza prawie wszystkie problemy ważne dla początkującego (i nie tylko :) )biegacza. Czuję się rozgrzeszona z tego, że nie potrafię biegać na pięty. Do tej pory próbowałam się jakoś przekonać, ale teraz zostanę przy tym co mi serce podpowiada.
Hi_Ho
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 19 kwie 2008, 15:05

Nieprzeczytany post

Hej, czy ktos wie gdzie stoi pomnik ze zdjecia? W jakim miescie? Kto go zaprojektowal?
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

kanap pisze:przecież taką bzdurą jest to że budowa buta warunkuje styl biegania
Przebiegnij sie w kolcach lekkoatletycznych, a potem w butach narciarskich. To przypadki dość skrajne, ale dobrze ilustrują, jak budowa buta wpływa na sposób biegania. Ja zimą ganiałem w Nike Pegasus Trail - mocno z pięty, bo taki bieg wymuszają, teraz ganiam w Puma Infitinitus - ze śródstopia, bo również taki bieg wymuszają.

Powoływanie sie na bzdurne badania to stara tendencja u nowicjuszy - takich badań były setki, każde przynosiły rewolucyjne wyniki, które później nie potwierdzały się w praktyce. Nawet na naszym forum były opisywane badania świadczące o szkodliwości rozciągania (australijscy naukowcy), szkodliwości biegania w ogóle, szkodliwości biegania pod kątem osteoporozy itp.
tomasz

Nieprzeczytany post

Zapominamy, że najważniejszą zaleta biegnia na śródstopiu jest mniejsza kontuzyjność. Lądowanie na pięcie jest mnie elastyczne, mniej zamortyzowane.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ten pomnik jest w Vancouver, British Columbia, Canada.

A co do dyskusji.

Ja nie mam Kanap wątpliwości, to raczej wielu początkujących biegaczy je ma. Ten tekst opiera się nie tylko na doświadczeniu ale także na różnych badaniach dotyczących biomechaniki.

MH - to są tłumaczenia. I oni to na pewno przetłumaczyli ze słowa forefoot. MH na pewno nie jest jakimś autorytetem ale z drugiej strony są właścicielem największych biegowych wydawnictw na świecie więc na pewno mają trochę dobrych źródeł. Tylko, że u nich w pewnym momencie zaciera sie rzetelność z elementami marketingu. Oni nie będą się długo zastanawiać co to jest forefoot a Ty potem na podstawie takiego tekstu będziesz wyciągał wnioski o zalecanym sposobie biegania.


Nie chodzi o to, że but wymusza jakiś typ biegu.
Chodzi o to, że dzięki butom w ogóle niektórzy mogą biegać.
Te 75%-80% spada na pietę ale daj im but Nike Free i będą spadali na przód stopy lub prawie na środek. Biegałeś boso ?

Co do uderzania całą stopą - to się chyba raczej nie zdarza - zawsze minimalnie coś jest pierwsze - albo pieta albo te dwa punkty pod palcami - chodzi o to, że nasze ciało samo szuka optymalnej amortyzacji - spadając jednocześnie na trzy punkty podparcia zabieramy jeden stopień amortyzacji - kombinacje mogą być różne (najpierw przód, potem pięta i potem wybicie, najpierw pieta potem przetoczenie i wybicie, najpierw zewnętrzna krawędź, wewnętrzna i wybicie, najpierw przód i od razu wybicie - ale równo trzy punkty razem - wg mnie to nie istnieje a na pewno nie jest dobre.
ODPOWIEDZ