"blokada" w stopie- nie mogę ustać na pięcie
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
witam wszystkich
no i przyszla pora i na mnie z kontuzja hehe
od jakichs 4 dni mniej wiecej dzieje mi sie cos dziwnego- otoz nzaczelo sie od tego ze prawa noga przy chodzeniu jest jakby glosniejsza niz lewa- chodzi o to ze but "czlapie" i uderza glosniej o chodnik niz but na lewej nodze....
dodatkowo jak sie temu przyjrzalem okazalo sie ze nie moge ustac na piatach na obydwu nogach- bo wlasnie kiedy chce stanąć na pięcie prawej nogi- to automatycznie stopa leci mi w dol i nie moge jej utrzymac ....
czy ktos wie, co to moze byc? co robic? isc do lekarza czy moze jakos rozciagac stope czy jak?
acha- dodam tylko ze nic mnie nie boli- ani noga ani stopa - nic. tylko czuje jakby taki wlasnie niedowlad w tej prawej stopie....
jesli chodzi o to ile biegam- to od okolo 8 mieciecy, 3 razy w tygodniu po okolo 8 km na jeden bieg. mam 27 lat, 75 kg i 180 cm wzrostu...
biegam obecnie po asfalcie glownie czyli raczej po twardej nawierzchni...
prosze o pomoc w tej kwestii
z góry dzięki
no i przyszla pora i na mnie z kontuzja hehe
od jakichs 4 dni mniej wiecej dzieje mi sie cos dziwnego- otoz nzaczelo sie od tego ze prawa noga przy chodzeniu jest jakby glosniejsza niz lewa- chodzi o to ze but "czlapie" i uderza glosniej o chodnik niz but na lewej nodze....
dodatkowo jak sie temu przyjrzalem okazalo sie ze nie moge ustac na piatach na obydwu nogach- bo wlasnie kiedy chce stanąć na pięcie prawej nogi- to automatycznie stopa leci mi w dol i nie moge jej utrzymac ....
czy ktos wie, co to moze byc? co robic? isc do lekarza czy moze jakos rozciagac stope czy jak?
acha- dodam tylko ze nic mnie nie boli- ani noga ani stopa - nic. tylko czuje jakby taki wlasnie niedowlad w tej prawej stopie....
jesli chodzi o to ile biegam- to od okolo 8 mieciecy, 3 razy w tygodniu po okolo 8 km na jeden bieg. mam 27 lat, 75 kg i 180 cm wzrostu...
biegam obecnie po asfalcie glownie czyli raczej po twardej nawierzchni...
prosze o pomoc w tej kwestii
z góry dzięki
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
ucisk na nerw. nie miałeś problemu z kręgosłupem, nie trzymałeś nogi w dziwnej pozycji? to objawy niedowładu newru strzałkowego
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
Ruda- dzięki za szybką odpowiedź 
nie miałem problemów z kręgosłupem (kiedyś skolioza ale już wyleczona bo była najlżejszego stopnia i to jakieś 8 lat temu).
nogi raczej tez w dziwnej pozycj nie trzymałem- przynajmniej nie kojarzę takiego faktu....
czyli jak rozumiem chyba bez lekarza się nie obejdzie?
tylko do jakiego mam iść- do neurologa?
no chyba że odczekać jeszcze, porozciągać trochę mięśnie i stopę i zobaczyć czy będzie poprawa.....
no i pytanie jeszcze jedno- czy mogę biegać czy na razie dać sobie sokój?

nie miałem problemów z kręgosłupem (kiedyś skolioza ale już wyleczona bo była najlżejszego stopnia i to jakieś 8 lat temu).
nogi raczej tez w dziwnej pozycj nie trzymałem- przynajmniej nie kojarzę takiego faktu....
czyli jak rozumiem chyba bez lekarza się nie obejdzie?
tylko do jakiego mam iść- do neurologa?
no chyba że odczekać jeszcze, porozciągać trochę mięśnie i stopę i zobaczyć czy będzie poprawa.....
no i pytanie jeszcze jedno- czy mogę biegać czy na razie dać sobie sokój?
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
ja bym sugerowała szybkie pójście do nerologa, jak bedzie potrzeba zrobić EMG nerwu strzałkowego, to nie przelewki
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
idę we wtorek do neurologa właśnie- zobaczymy co powie ...
oczywiscie ide prywatnie bo panstwowo to wolne terminy dopiero pod koniec marca ....
ale tak jakos\czuje ze z moja stpa\chyba troche lepiej teraz- mam jakos wieksza swobode ruchow .... moze nie bedzie zle...
zobaczymy
oczywiscie ide prywatnie bo panstwowo to wolne terminy dopiero pod koniec marca ....
ale tak jakos\czuje ze z moja stpa\chyba troche lepiej teraz- mam jakos wieksza swobode ruchow .... moze nie bedzie zle...
zobaczymy
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
już po lekarzu ...
Ruda- miałaś racj.ę- to ucisk na nerw strzałkowy - ale jak powiedziała pani doktor raczej niewielki ...
jako kuracja- zastrzyki z witaminy B1 i cocarboxylazy (10 sztuk) i tabletki halidor i aulin....
zobaczymy jakie przyniesie to efekty...
w każdym razie powiedziała mi pani że biegać moge- ale nie po twardym terenie i uważać żebym sie nie przewrócił
wieć o tyle dobrze bo przez ten ponad tydzień nie biegałem
Ruda- miałaś racj.ę- to ucisk na nerw strzałkowy - ale jak powiedziała pani doktor raczej niewielki ...
jako kuracja- zastrzyki z witaminy B1 i cocarboxylazy (10 sztuk) i tabletki halidor i aulin....
zobaczymy jakie przyniesie to efekty...
w każdym razie powiedziała mi pani że biegać moge- ale nie po twardym terenie i uważać żebym sie nie przewrócił

wieć o tyle dobrze bo przez ten ponad tydzień nie biegałem

bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ale w jaki sposób cocarboxylaza ma znieść ucisk na nerw, bo trochę nie rozumiem? To chyba sprawa dla jakiegoś mechanika - mam na myśli ortopedę - rahabilitanta ...
Brałam kiedyś zastrzyki z cocarboxylazy przy okazji problemów z kulszowym, ale jednocześnie chodziłam na rehabilitację i ćwiczyłam.
Brałam kiedyś zastrzyki z cocarboxylazy przy okazji problemów z kulszowym, ale jednocześnie chodziłam na rehabilitację i ćwiczyłam.
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
hmmm...... no nie wiem
mam nadzieje ze to pomoze
lekarka powiedziala ze to jakis ucisk pod kolanem czy cos w tym stylu i ze to podobo pomoze ... no zobaczymy
za 2 tygodnie po tych 10 zastrzykach mam przyjsc na kontrolę- jesli to nie pomoze w ogole to wtedy skieruje mnie na EMG i zaleci fizykoterapie...
mam nadzieje ze to pomoze

lekarka powiedziala ze to jakis ucisk pod kolanem czy cos w tym stylu i ze to podobo pomoze ... no zobaczymy
za 2 tygodnie po tych 10 zastrzykach mam przyjsc na kontrolę- jesli to nie pomoze w ogole to wtedy skieruje mnie na EMG i zaleci fizykoterapie...
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wiesz, ja aż tak się nie znam, ale na logikę - skoro jest ucisk, to trzeba coś zrobić, żeby go zlikwidować, czyli podziałać mechanicznie.
A najpierw trzeba ten ucisk dobrze zdiagnozować.
Cocarboxylaza odżywia tkankę nerwową, ale ucisku nie zniesie. Tak mi się wydaje.
A najpierw trzeba ten ucisk dobrze zdiagnozować.
Cocarboxylaza odżywia tkankę nerwową, ale ucisku nie zniesie. Tak mi się wydaje.
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
no wlasnie- licze ze ta pani doktor dobrze zdiagnozowala hehe
bo dawac się kłuć to nic przyjemnego przecież
poza tym dostalem zalecenie żeby nie zakladac nogi na nogę, nie spac z podkulonymi nogami zeby nie powodowac ucisku dodatkowego...
ale ciesze się że moge biegać bo baaardzo mi tego brakowało....
może dziś- albo najpozniej jurro na małą przebieżke wyruszę
bo dawac się kłuć to nic przyjemnego przecież

poza tym dostalem zalecenie żeby nie zakladac nogi na nogę, nie spac z podkulonymi nogami zeby nie powodowac ucisku dodatkowego...
ale ciesze się że moge biegać bo baaardzo mi tego brakowało....
może dziś- albo najpozniej jurro na małą przebieżke wyruszę

bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Cocarboxylaza nie zaszkodzi, tylko, same zastrzyki pomogą? Tu mam wątpliwości.
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
no wlasnie - nie wiem
podobno nie jest to zbyt daleko posuniete - mam jeszcze zapisane jakies tabletki halidor i aulin ...
poza tym mam to sobie rozciagac biernie i aktywnie - i to ma wystarczyc ...
no zobaczyy- wierze ze pomoze i obejdzie sie bez dlaszego leczenia
podobno nie jest to zbyt daleko posuniete - mam jeszcze zapisane jakies tabletki halidor i aulin ...
poza tym mam to sobie rozciagac biernie i aktywnie - i to ma wystarczyc ...
no zobaczyy- wierze ze pomoze i obejdzie sie bez dlaszego leczenia

bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
Beata ma racje musisz znaleźć fizjoterapeutę, ktyóry robi neuromolizacje. po kilku zabiegach powinno byc ok. zastrzyki nie zaszkodzą a wit B jest jak najbardziej na nerwy
Ostatnio zmieniony 21 lut 2008, 18:19 przez Ruda, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
dziekuje wam serdecznie za rady 
poczekam czy cokolwiek pomogą te zastrzyki- jesli po weekendzie nie odczuję poprawy - postaram się załatwić fizjoterapeutę i zapytam
pozdrowienia

poczekam czy cokolwiek pomogą te zastrzyki- jesli po weekendzie nie odczuję poprawy - postaram się załatwić fizjoterapeutę i zapytam

pozdrowienia

bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Nawet nie czekaj, tylko szukaj fizjoterapeuty, kilka zabiegów i po problemie. Skoro jest blokada, trzeba to odblokować - witamina B w zastrzykach przecież tego nie zrobi, witamina jedynie odżywi nerwy, pozwoli zregenerować się tkance nerwowej (która się nie regeneruje - wiem), ale blokady nie zniesie.