Komentarz do artykułu Trening siłowy ze sztangą
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Mysle , ze dla osob kreatywnych las z drewnem bylby dobra alternatywa .
Najlepiej wybrac sie tam , gdzie robia wycinke i wybrac sobie ulubiony kawalek , po czym go odpowiednio schowac .
Moja ulubiona opona o malo nie polegla ( robia czystki w parku ) i musialem ja chwilowo zadekowac .
Najlepiej wybrac sie tam , gdzie robia wycinke i wybrac sobie ulubiony kawalek , po czym go odpowiednio schowac .
Moja ulubiona opona o malo nie polegla ( robia czystki w parku ) i musialem ja chwilowo zadekowac .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Gorzej jeśli pod taką kłodą ktoś padnie w lesie - wtedy mogą go znalezc tym pozniej, im lepiej sie zadekowal
Ja czasami tak sie zastanawiam - odbiegam kilkanascie kilometrow w las, jak padne albo zje mnie zdziczaly pies, to nikt nawet nie wie dokladnie, gdzie biegam.
Co do tych cwiczeń, to trochę pechowo są dobrane akurat takie, które najmocniej schodzą w kręgosłup. Ja z nich robię tylko pajace i wstępowania, a też nieco inaczej. Tych przeskoków się boję, to strasznie wchodzi w dolny odcinek kręgosłupa.
Ja czasami tak sie zastanawiam - odbiegam kilkanascie kilometrow w las, jak padne albo zje mnie zdziczaly pies, to nikt nawet nie wie dokladnie, gdzie biegam.
Co do tych cwiczeń, to trochę pechowo są dobrane akurat takie, które najmocniej schodzą w kręgosłup. Ja z nich robię tylko pajace i wstępowania, a też nieco inaczej. Tych przeskoków się boję, to strasznie wchodzi w dolny odcinek kręgosłupa.
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
Jeśli chodzi o ćwiczenia to jeśli dobierasz odpowiednie obciążenia i poprawnie je wykonujesz to praktycznie w ogóle nie szkodzą na kręgosłup. Jeśli by tak było jak mówisz Nagór to każdy ciężarowiec nie miał by już kręgosłupa;)Nagor pisze:
Co do tych cwiczeń, to trochę pechowo są dobrane akurat takie, które najmocniej schodzą w kręgosłup. Ja z nich robię tylko pajace i wstępowania, a też nieco inaczej. Tych przeskoków się boję, to strasznie wchodzi w dolny odcinek kręgosłupa.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 sty 2008, 16:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
z tego co wiem a trenowałam długo to nie tylko lędżwie siadają po takim treningu, mój trener nie polecał takich ćwiczeń ze względu na wzrok. ja najbardziej czepiam sie ćwiczenia wyskoki ze wspięciem, można z powodzeniem wzmacniać skokowy i łydkę samym wspięciem bez wyskoku
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Telewizja amerykanska ponownie nadala program o Salt Lake City Winter Olympics .
Bardzo duzo czasu poswiecono Janicy Kostelic , jej bracie Ivicy i ich ojcu trenerze - Ante .
Wlasnie cwiczenia z kloda zamiast gryfu byly podstawa cwiczen rodzenstwa z Chorwacji . Rezultay wszyscy znamy .
Bardzo duzo czasu poswiecono Janicy Kostelic , jej bracie Ivicy i ich ojcu trenerze - Ante .
Wlasnie cwiczenia z kloda zamiast gryfu byly podstawa cwiczen rodzenstwa z Chorwacji . Rezultay wszyscy znamy .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 09 lut 2008, 18:45
Krzysiek mogles sie troszke uczesac ... A tak na powaznie to robilem trening silowy ze sztanga dwa trzy razy w tygodniu a w okresie startowym raz w tygodniu przez ponad rok i nic mi nie jest i zadne ledzwie mi nie siadly .Jesli jest ktos mocny ma silne nogi dobrze rozbudowane miesnie to nic nie szkodzi.Ale jesli ktos zaniedbal wczesniej ogolnorozwojowke albo zle wykonuje takie cwiczenia to ... a sile do bieganie przeciez trzeba jakas miec.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Jeśli to są ciężkie ćwiczenia to wyobraźmy sobie podczas biegania skok 3 i pół metrowy przez kałużę w lesie lub na szosie, albo jazde na nartach, taniec w szpilkach czy jazde na łyzwach. Bez przygotowania siłowego w wyniku normalnej aktywnosci fizycznej biorą się kontuzje, a nie odwrotnie. Super filmiki - gratuluję autorom.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Wszyscy mają trochę racji. Teoretycznie, przy odpowiednio dobranym odciążeniu i poprawnym wykonaniu - nic nie może się stać. Praktycznie - kto, szczególnie z amatorów, umie dobrać obciążenie i zrobić którekolwiek z tych ćwiczeń poprawnie?
Ja w tej chwili w ogóle nie robię siłowni - uważam, że są efektywniejsze sposoby trenowania siły, jeśli ma się odpowiednie miejsce w terenie i mały dywanik w domu. Robiłem siłownię, gdy biegałem 800m, wtedy potrzebowałem więcej "powera". Pod biegi długie uważam ją za niepotrzebną. Niektórzy mają jednak kiepskie tereny do biegania, a siłownię pod ręką - jeśli doradzam komuś takiemu w treningu, zalecam ćwiczenia z pokonywaniem ciężaru własnego ciała, ale za to dynamiczniejsze. Ryzyko kontuzji jest wtedy mniejsze.
O ile różnego rodzaju wstępowania uważam za pożyteczne, o tyle jestem zdecydowanym wrogiem tych zmian nóg czy przeskoków, jak zwał, tak zwał. Sam miałem okres, że to robiłem i nic mnie nie bolało, ale czułem, jak to zbija mi kręgosłup. To ćwiczenie amortyzujemy albo kręgosłupem, zbijając ciasno kręgi albo stopami i achillesami. Oba sposoby są niebezpieczne dla biegacza i znam ludzi, których po przeskokach mocno bolą plecy.
Przy sile robionej na nogi polecam różnego rodzaju ćwiczenia skocznościowe. 10 hopów do piasku obunóż, a następnego dnia 80% populacji ledwo się ruszy z powodu zakwasów. Przy sztandze - lepsze są ćwiczenia, gdzie nie odrywa się człowiek od ziemi (i nie amortyzuje tym samym lądowania). Takie ćwiczenia daje np. trener Król - są to np. dynamiczne wyprosty nóg z ćwierćprzysiadu, bez wyskoku.
Ja w tej chwili w ogóle nie robię siłowni - uważam, że są efektywniejsze sposoby trenowania siły, jeśli ma się odpowiednie miejsce w terenie i mały dywanik w domu. Robiłem siłownię, gdy biegałem 800m, wtedy potrzebowałem więcej "powera". Pod biegi długie uważam ją za niepotrzebną. Niektórzy mają jednak kiepskie tereny do biegania, a siłownię pod ręką - jeśli doradzam komuś takiemu w treningu, zalecam ćwiczenia z pokonywaniem ciężaru własnego ciała, ale za to dynamiczniejsze. Ryzyko kontuzji jest wtedy mniejsze.
O ile różnego rodzaju wstępowania uważam za pożyteczne, o tyle jestem zdecydowanym wrogiem tych zmian nóg czy przeskoków, jak zwał, tak zwał. Sam miałem okres, że to robiłem i nic mnie nie bolało, ale czułem, jak to zbija mi kręgosłup. To ćwiczenie amortyzujemy albo kręgosłupem, zbijając ciasno kręgi albo stopami i achillesami. Oba sposoby są niebezpieczne dla biegacza i znam ludzi, których po przeskokach mocno bolą plecy.
Przy sile robionej na nogi polecam różnego rodzaju ćwiczenia skocznościowe. 10 hopów do piasku obunóż, a następnego dnia 80% populacji ledwo się ruszy z powodu zakwasów. Przy sztandze - lepsze są ćwiczenia, gdzie nie odrywa się człowiek od ziemi (i nie amortyzuje tym samym lądowania). Takie ćwiczenia daje np. trener Król - są to np. dynamiczne wyprosty nóg z ćwierćprzysiadu, bez wyskoku.
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
Trening ten jest trochę nie taki jak powinien być, ale mówią że lepsze coś niż nic, ja bym się skupił na 7-miu ćwiczeniach podzielonych na 3 treningi w tygodniu, poprzedzone rozciąganiem, przed i po. Najlepsze ćwicznia na wzmocnienie od razu większej partii mieśni to ćwiczenia wielostawowe złożone, jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie że wystarczył by do wzmocnienia a nawet rozbudowy całej partii ciała tylko mrtwy ciąg...
martwy ciąg klasyczny
martwy ciąg sumo
żołnierskie wyciskanie
przysiad z przodu
przysiad z tyłu
wykroki
step up
pozdro
martwy ciąg klasyczny
martwy ciąg sumo
żołnierskie wyciskanie
przysiad z przodu
przysiad z tyłu
wykroki
step up
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy możesz mi wytłumaczyć co to jest żolnierskie wyciskanie ? zajmuje ise sportami siłowymi od 14 rokuzycia i nigdy nie słyszałem o czymś takim co to za ćwiczenie.
Przy pomocy sztangi, sztangielek itp. mozna realizować treningi np."
1. czystej żywej statycznej siły,
2. siły dynamicznej
3. wytrzymałości silowej.
itd. itd.
powiem wam że np. u kolarzy zawodowych podstawową przyczyną że rezlizują trening siłowy na siłowni jest oprócz ogólnego rozwoju to wzmocnienie grup mieśniowych wokolicach kręgosłupa i krzyża by w trakcie sezonu nie odczuwać bólu podczas wiewygodnej jazdy trwającej godzinami.
Bardzo fajny przykład treningu siłowego ( siły użytkowej ) podał kolega Fredzio czyli te skoki wieloskoki w piasku.
trzeba kombinowac sobie własne rózne ćwiczenia i tyle
Tompoz
Przy pomocy sztangi, sztangielek itp. mozna realizować treningi np."
1. czystej żywej statycznej siły,
2. siły dynamicznej
3. wytrzymałości silowej.
itd. itd.
powiem wam że np. u kolarzy zawodowych podstawową przyczyną że rezlizują trening siłowy na siłowni jest oprócz ogólnego rozwoju to wzmocnienie grup mieśniowych wokolicach kręgosłupa i krzyża by w trakcie sezonu nie odczuwać bólu podczas wiewygodnej jazdy trwającej godzinami.
Bardzo fajny przykład treningu siłowego ( siły użytkowej ) podał kolega Fredzio czyli te skoki wieloskoki w piasku.
trzeba kombinowac sobie własne rózne ćwiczenia i tyle
Tompoz
Tompoz
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
Nie wieżę o.O !! military press to bardzo dobre ćwiczenie przecież, jak mogłeś nie znać zajmując się jak piszesz od 14 roku, no może masz 16 to nie znasz joke
http://pl.youtube.com/watch?v=yT3iaPcDTnY
http://pl.youtube.com/watch?v=xDulY9AJc_c
Martwym ciągiem wzmocnisz wszystko na raz to Król wszystkich ćwiczeń...
poczytaj trochę TU
http://pl.youtube.com/watch?v=yT3iaPcDTnY
http://pl.youtube.com/watch?v=xDulY9AJc_c
Martwym ciągiem wzmocnisz wszystko na raz to Król wszystkich ćwiczeń...
poczytaj trochę TU
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kolego FatalErro to że ktoś wrzucił na internet filmik pokazujące wysiskanie stojąć z klatki i nazwał to wyciskaniem militarnym to nieznaczy że to jest nazwa obowiązująca ................................... wierz mi na żadnym forum o sportach siłowych oraz w życiu na siłowniach nie spotkałem się ztakim okresleniem. I znam to ćwiczenie i podejrzewam że nawet teraz nie trenując sportów siłowych od 10 lat bym więcej wysisnął stojąć niż ty leżąć.
pozdrawiam Tompoz
a co do martwego ciągu............................................ nie proponuj biegaczom martwego ciągu metoda sumo bo to jest nienaturalna metoda opracowa dla trójboju siłowego by więcej dzwigać. Sam podkreślasz że dead lift jest ćwiczeniem wileostawowym ważnym ogólnym to biegacze winni wykonywać ja metoda klasyczna a nie metoda techniczn astworzona dla trójboju siłowego by szczutnie więcej dzwigać .
pozsdrawiam Tompoz
pozdrawiam Tompoz
a co do martwego ciągu............................................ nie proponuj biegaczom martwego ciągu metoda sumo bo to jest nienaturalna metoda opracowa dla trójboju siłowego by więcej dzwigać. Sam podkreślasz że dead lift jest ćwiczeniem wileostawowym ważnym ogólnym to biegacze winni wykonywać ja metoda klasyczna a nie metoda techniczn astworzona dla trójboju siłowego by szczutnie więcej dzwigać .
pozsdrawiam Tompoz
Tompoz
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
To jedna z form która może jest owszem wymyślona dla lepszego udźwigu ale też angazuje inne partie ciała niz zwykły klasyczny, ja podałem tylko warianty ćwiczeń nic nie proponowałem... tak naprawdę to "wyciskanie sztangi sprzed głowy stojąc" lecz w żargonie jest to military press i tyle, a co do wyciskania to nie był bym tego pewien
pozdro
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...