Wiek a dystans
- bebmen
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 20 lis 2007, 19:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Przyjmuje się założenie, że młody organizm(zawodnik) nie powinien biegać maratonów czy innych długich dystansów, a powinien się skupić na treningu pod krótsze dystanse. Dlaczego? Czy długie dystanse i trening pod nie są zbyt ciężkie dla młodego organizmu, czy też młody organizm lepiej poddawać intensywniejszym ale krótszym treningom, bo jest młody i jest w stanie jest znieść, a za parę lat juz nie? Nie wiem czy rozumiecie moje pytanie:( !!!
-
- Wyga
- Posty: 116
- Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...
bebmen- dobrze, ze o to pytasz
ogolnie zaklada sie ze dlugi czy intensywny wysilek w zbyt mlodym wieku moga w pewnym stopniu ograniczyc rozwoj organizmu. Zaklada sie ze moze zostac zdeformowany uklad kostno-chrzestny, miesniow, krwionosny, np zamiast 180 cm urosniemy mniej i takie tam
Dlaczego? np jak nie dostarczamu organizmowi posilkow po treningach w odpowiednim czasie to organizm ZJADA NAS OD WEWNATRZ, obciazenia fizyczne robia tez swoje- zobacz na chodziarzy prawie kazdy ma nogi jak banany...
(bez obrazy koledzy)



- bebmen
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 20 lis 2007, 19:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Czyli jednak jest to nie wskazane zdrowotnie, a nie myślenie typu "póki jesteś młody to trenuj szybko i intensywnie, a jak będziesz starszy i nie będziesz już mógł inaczej to będziesz klepał sobie kilometry na treningach przygotowując się do maratonu"?
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Pytanie - co oznacza w Twoim rozumieniu "młody", a co "stary"? Konkrety proszę.
Po drugie - co jest w ogóle "wskazane zdrowotnie"?
Spanie 8h na dobę i 5 posiłków w ciągu dnia? Może się czepiam, ale nie lubię takich uogólnień, zwłaszcza w temacie "wskazane" "niewskazane". Zycie jest ogólnie niezdrowe, i cóż, żyć trzeba.
Po drugie - co jest w ogóle "wskazane zdrowotnie"?
Spanie 8h na dobę i 5 posiłków w ciągu dnia? Może się czepiam, ale nie lubię takich uogólnień, zwłaszcza w temacie "wskazane" "niewskazane". Zycie jest ogólnie niezdrowe, i cóż, żyć trzeba.
- bebmen
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 20 lis 2007, 19:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nie, nie, Beato. Ja właśnie nie wiem co jest wskazane a co nie, nie wiem jakie są kryteria, stąd moje pytanie. Chodzi mi o to, czy taki np. Craig Mottram najpierw zaczął od dystansów średnich, a nie od razu od maratonu, bo tak sobie wybrał, ktoś mu odradził pod względem zdrowotnym (nie wiem pod jakim względem, właśnie o to się pytam), czy może stwierdził: póki nie skończę 28-30 lat to nie biegam dłużej niż 30km, tylko zajmuję się trenowaiem szybkości na dystansach krótkich i średnich, a potem to mi się przyda w bieganiu maratonów?
-
- Wyga
- Posty: 116
- Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...
hmm bebmen proponuje Ci przeczytac wywiad z pawlem Ochalem i jego trenerem
ps ja w wieku 20 lat zaliczylem startowo na zywca 50km w chodze z( z przygotowan do 20) padl nieoficjalny rekord Polski 20 latkow. Po 2 miesiacach bylem jak przed ta 50'tka a inni nigdy by sie nei pozbierali i faktycznei sa tacy co bo np biegu w trudnych warunkach nei moga dojsc do siebie przez dlugi dlugi czas albo wcale. Zalezy to od Twojego organizmu- jak szybko sie adoptuje i regeneruje itd...

- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ech, nie chce mi się już wypisywać tu teraz elaboratu.
Jasne, że z marszu maratonu się nie pobiegnie - najlepiej do tego dystansu przygotować się przez kilka lat krótszych startów. W przypadku zawodników trenujących wyczynowo, niejako naturalna jest droga poprzez dystanse średnie (a czasem nawet na samym początku sprint - tak ja zaczynałam), długie, do maratonu. Czyli stopniowe przedłużanie się, będące niejako konsekwencją tego, że na danym dystansie nie jesteśmy już w stanie znacząco się poprawić.
Ja mając lat 20, dwa razy pobiegłam maraton, w niezłym czasie, ale miałam już za sobą parę lat na bieżni - od 200 i 400m, przez 800, 1500, 3000, 5000 ...
Trzeba zbudować pewną bazę.
Jasne, że z marszu maratonu się nie pobiegnie - najlepiej do tego dystansu przygotować się przez kilka lat krótszych startów. W przypadku zawodników trenujących wyczynowo, niejako naturalna jest droga poprzez dystanse średnie (a czasem nawet na samym początku sprint - tak ja zaczynałam), długie, do maratonu. Czyli stopniowe przedłużanie się, będące niejako konsekwencją tego, że na danym dystansie nie jesteśmy już w stanie znacząco się poprawić.
Ja mając lat 20, dwa razy pobiegłam maraton, w niezłym czasie, ale miałam już za sobą parę lat na bieżni - od 200 i 400m, przez 800, 1500, 3000, 5000 ...
Trzeba zbudować pewną bazę.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
No właśnie, to zależy od stanu organizmu. Kenijczycy biegają maratony poniżej 20 lat nawet. Jeśli ktos jest przygotowany, to może pobiec i w wieku 5 lat, ale to dosc malo prawdopodobne, bo przygotowania trwaja dosc dlugo...
No to ja dorzucę kamyczek do ogródka.
K.B. - Krzysztof Bartkiewicz
G.G. - Grzegorz Gajdus
K.B.: "Mówi się żeby osiągnąć znakomite wyniki w maratonie, trzeba do tego dorosnąć – pierw długie intensywne bieganie na bieżni i wieku młodzieżowców można już odcinki 5 i 10km biegać na ulicy. Jednak Grzegorz Gajdus już w wieku 13-tu lat pobiegł w maratonie by 23 lata później pobić rekord Polski...
G.G.: - Sytuacja była taka, iż dowiedziałem się że mój nauczyciel wychowania fizycznego wyjeżdza na maraton do Warszawy. To działo się na dwa tygodnie przed Warszawą, poprosiłem nauczyciela W-f (gdyż nigdy w stolicy nie byłem), bym mógł razem z nim wziąć udział w tym maratonie (co ciekawe na zajęciach też się zbytnie nie udzielałem). Jednak trener zrobił warunek, że specjalnie dla mnie zrobi sprawdzian na 1000m - po czym powiedział, że mam talent - po czym żeby uwierzyć w to co mówi zachęciłem go do wspólnego wyjazdu na maraton. Zachęcił mnie także sprzęt sportowy, który dostałem z klubu LKS Pomorzanka. Tak więc przygotowywałem sie do biegu raptem 14 dni i udało mi się maraton skończyć w czasie 3:20 wygrywając z moim nauczycielem. Później zaliczałem biegi jakie odbywały się w mojej szkolne, z czasem także ze starszymi uczniami ze szkoły zawodowej.
Źródło - MaratonyPolskie
K.B. - Krzysztof Bartkiewicz
G.G. - Grzegorz Gajdus
K.B.: "Mówi się żeby osiągnąć znakomite wyniki w maratonie, trzeba do tego dorosnąć – pierw długie intensywne bieganie na bieżni i wieku młodzieżowców można już odcinki 5 i 10km biegać na ulicy. Jednak Grzegorz Gajdus już w wieku 13-tu lat pobiegł w maratonie by 23 lata później pobić rekord Polski...
G.G.: - Sytuacja była taka, iż dowiedziałem się że mój nauczyciel wychowania fizycznego wyjeżdza na maraton do Warszawy. To działo się na dwa tygodnie przed Warszawą, poprosiłem nauczyciela W-f (gdyż nigdy w stolicy nie byłem), bym mógł razem z nim wziąć udział w tym maratonie (co ciekawe na zajęciach też się zbytnie nie udzielałem). Jednak trener zrobił warunek, że specjalnie dla mnie zrobi sprawdzian na 1000m - po czym powiedział, że mam talent - po czym żeby uwierzyć w to co mówi zachęciłem go do wspólnego wyjazdu na maraton. Zachęcił mnie także sprzęt sportowy, który dostałem z klubu LKS Pomorzanka. Tak więc przygotowywałem sie do biegu raptem 14 dni i udało mi się maraton skończyć w czasie 3:20 wygrywając z moim nauczycielem. Później zaliczałem biegi jakie odbywały się w mojej szkolne, z czasem także ze starszymi uczniami ze szkoły zawodowej.
Źródło - MaratonyPolskie
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
3.20 w wieku 13lat predestynuje do pobiegniecia 2.09 troche szybciej niz w wieku 36 lat.....
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!