Illy - tak się właśnie zastanawiałam.... hmmm... idę wczoraj do pracy, patrzę - a tu płuca leżą SZOK!! już teraz się wyjasniło czyje to płuca ;P
Pinacolada, wszyscy mieliśmy kryzysy, wszyscy miewamy kryzysy.
Nie jesteśmy robotami?!, stres w pracy, stres w domu, to wszystko odczuwamy na naszej kondycji psychicznej oraz fizycznej.
I pomimo biegania, które pomaga Nam odstresować się...
Pinacolada - nie wnikając w Twoje problemy, ale pisałaś coś, że to nieuczciwy Klient. Hmmm, a może spróbuj, pójdź do prawnika, może jest jakieś wyjście?
Bo się zarżniesz kobito! Nerwy Cię zjedzą - już teraz wiesz czemu na wadze jest -5kg!!! Musi być jakieś wyjście z sytuacji.
Nie poddaj się tak łatwo! Walcz o swoje! Szkoda życia!
Biegaj pooooooowwwooooooooliiiiiiiiii, żóóóóóóółłłłwimmmmm teeeemmmpeeeeemmmm

W rytmie swojego serca, które w tej chwili jest dodatkowo obciążone stresem.
Trzymsiędzielnie