OLSZTYN - Kortowo, ul. Prawocheńskiego 7, Sobota 9:30!
- loko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 335
- Rejestracja: 09 sie 2010, 14:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
UWAGA!!!!!!!!!!!!!!
Sytuacja bardzo wyjątkowa, bowiem na najbliższych zajęciach nie będzie żadnego z trenerów, do których przywykliście. Co nie oznacza, że zajęcia się nie odbędą. Poprowadzi je Pani Trener Bronisława Ludwichowska. Serdecznie zapraszam! Odpoczniecie trochę od naszych katorżniczych treningów
Sytuacja bardzo wyjątkowa, bowiem na najbliższych zajęciach nie będzie żadnego z trenerów, do których przywykliście. Co nie oznacza, że zajęcia się nie odbędą. Poprowadzi je Pani Trener Bronisława Ludwichowska. Serdecznie zapraszam! Odpoczniecie trochę od naszych katorżniczych treningów
Tomek Domżalski
- ikar70
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 08 maja 2011, 10:25
- Życiówka na 10k: 44:48
- Życiówka w maratonie: 3:48:11
Zapraszam wszystkich chętnych na dłuższe wybieganie w niedzielę 10.06 o godzinie 8.00 - Trasa w kierunku na Łańsk - około 28 km. Zbiórka przy Biedronce na Generałów - zakładane tempo 5:20 - 5:40. Na tą chwilę jest dwóch chętnych : ja oraz Klatomek.
- runkris
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 348
- Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
- Życiówka na 10k: 45:28
- Życiówka w maratonie: 3:37:19
No to macie trzeciego jak nogi po Pasłęku wytrzymająikar70 pisze:Zapraszam wszystkich chętnych na dłuższe wybieganie w niedzielę 10.06 o godzinie 8.00 - Trasa w kierunku na Łańsk - około 28 km. Zbiórka przy Biedronce na Generałów - zakładane tempo 5:20 - 5:40. Na tą chwilę jest dwóch chętnych : ja oraz Klatomek.
- ikar70
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 08 maja 2011, 10:25
- Życiówka na 10k: 44:48
- Życiówka w maratonie: 3:48:11
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 06 wrz 2009, 18:25
- Życiówka na 10k: 38:25
- Życiówka w maratonie: 3:20:59
- Lokalizacja: Olsztyn - prawie w lesie :)
No to ja żeby była równowaga kierunków proponuję z kolei trasę u siebie. Start też o 8.00 z ulicy Leśna w kierunku Barkwedy (Leśna - Las miejski - Dywity - Brąswałd - Barkweda i z powrotem). Dystans ok 30km. , tempo 5.10 - 5.20. Trasa mocno pofałdowana ale ciekawa
- ikar70
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 08 maja 2011, 10:25
- Życiówka na 10k: 44:48
- Życiówka w maratonie: 3:48:11
Piotr - dzięki za wspólne bieganie
- weja
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 26 lis 2011, 16:10
- Życiówka w maratonie: 5:29:17
- Lokalizacja: Olsztyn
Trzeba oddać Pani Bronisławie, że ostatni trening był bardzo, ale to bardzo ciekawy
Mi osobiście się bardzo podobał.
Mi osobiście się bardzo podobał.
Weja
pot jest słony, ponieważ jest to płacz tłuszczu opuszczającego nasz organizm
pot jest słony, ponieważ jest to płacz tłuszczu opuszczającego nasz organizm
- techgraph
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 253
- Rejestracja: 24 lis 2011, 09:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
poproszę o kopię w tą sobotę ...
- SzymonOlsztyn
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 26 sie 2011, 09:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pani Bronisława przeczołgała nas po trawie....
- weja
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 26 lis 2011, 16:10
- Życiówka w maratonie: 5:29:17
- Lokalizacja: Olsztyn
Ja tam nie widziałem nikogo czołgającego się
Wręcz przeciwnie, wszyscy zasuwali jak małe motorki
Faktem jest, że pierwszy raz odkąd chodzę na BBL, na koniec trener otrzymał spontaniczne brawa - znaczy się:
Primo: Wszystkim się podobało (Tak uważam)
Secundo: Wszyscy cieszyli się, że już koniec (nie chce mi się w to wierzyć)
Wręcz przeciwnie, wszyscy zasuwali jak małe motorki
Faktem jest, że pierwszy raz odkąd chodzę na BBL, na koniec trener otrzymał spontaniczne brawa - znaczy się:
Primo: Wszystkim się podobało (Tak uważam)
Secundo: Wszyscy cieszyli się, że już koniec (nie chce mi się w to wierzyć)
Weja
pot jest słony, ponieważ jest to płacz tłuszczu opuszczającego nasz organizm
pot jest słony, ponieważ jest to płacz tłuszczu opuszczającego nasz organizm
- techgraph
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 253
- Rejestracja: 24 lis 2011, 09:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trenerze Loko (a może "koko koko spoko Loko") czy ten oto tu BBeLowiec nie próbuje kręcić nosem na "etatowych" Trenerów ?
... no ja mam nadzieję na dodatkową "porcję" ćwiczeń w sobotę dla Kolegi ...
... no ja mam nadzieję na dodatkową "porcję" ćwiczeń w sobotę dla Kolegi ...
- loko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 335
- Rejestracja: 09 sie 2010, 14:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oczywiście Techgrafie, Weja będzie przeczołgany po trawie, po tartanie i po piaskownicy tak, że z supinacji zrobi mu się pronacja
a tak swoja drogą, to nam kiedyś też zdarzyły się brawa... echhhhh dawne czasy
Dziękuję Pani Trener za pomoc i doskonałe zajęcia !!!
a tak swoja drogą, to nam kiedyś też zdarzyły się brawa... echhhhh dawne czasy
Dziękuję Pani Trener za pomoc i doskonałe zajęcia !!!
Tomek Domżalski
- weja
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 26 lis 2011, 16:10
- Życiówka w maratonie: 5:29:17
- Lokalizacja: Olsztyn
Przyjmuję wyzwanie trenerze.
Tak w ogóle, to lubię się zmęczyć, bo w tedy wie, że taki trening później daje pozytywne efekty
Tak naprrawdę, to długo się zastanawiałem, jak napisać o sobotnich zajęciach, aby etatowi trenerzy nie poczuli się dotknięci No i nie udało się
Tak w ogóle, to lubię się zmęczyć, bo w tedy wie, że taki trening później daje pozytywne efekty
Tak naprrawdę, to długo się zastanawiałem, jak napisać o sobotnich zajęciach, aby etatowi trenerzy nie poczuli się dotknięci No i nie udało się
Weja
pot jest słony, ponieważ jest to płacz tłuszczu opuszczającego nasz organizm
pot jest słony, ponieważ jest to płacz tłuszczu opuszczającego nasz organizm