Pandemiczny challenge na 1km 2021 - WYNIKI

[Rolli]

Podziękowanie... Moze biegamy 1000m dalej?

[Siedlak1975]

Ja również dziękuję. Zacząłem męczyć kierownika żeby w tym roku spróbować złamać 3minuty. To było 7 tygodni super treningów, które jestem przekonany pomogły w złamaniu 3 godzin w maratonie. Może dziwne ale jednak

[MatiR]

Biegniemy !

[przemekEm]

Super inicjatywa. W 2021 roku też chętnie się sprawdzę na 1k. Trening do tego sprawdzianu sporo mi dał, niestety jesienią były inne plany więc nie próbowałem się poprawić, ale w 2021 obowiązkowo muszę przebić zeszłoroczny wynik.

[pawo]

Wchodzę.

[jacekww]

Pisząc podsumowanie, nieśmiało myślałem czy nie zaproponować kontynuacji na jakimś dysnansie olimpijskim 800 czy 1500m, tudzież osławionej mili Bannistera. Ale jesli jest zainteresowanie, faktycznie najlepiej pozostać jeszcze przy tysiaku, który już co nieco wiemy jak rozegrać, mamy odmierzony. I mimo u większości zapewne wstępnego zadowolenia z uzyskanego wyniku po pierwszym/drugim/trzecim starcie. To przypuszczalnie nadal wszyscy widzą u siebie możliwości jego poprawy, a zatem kontynuacji zabawy.
W każdym razie niezależnie co to będzie, mogę dalej to rozpisywać.

[MatiR]

Książka poczeka
Najwyżej styczeń 2022

Tylko jak tu poprawiać 1000m w październiku

[jacekww]

Książka poczeka
Najwyżej styczeń 2022

Tylko jak tu poprawiać 1000m w październiku

Co, za zimno, zostaje hala.

[MatiR]

Nie.
Forma do ciasta

[infernal]

Ja jestem za. Jacek zrób edycje 2021, dzielimy na kwartały i lecimy z tematem

[Rolli]

Ja nie wiem w jakim celu ten podział na kwartały? W zimie i tak nikt nie będzie umiał osiągnąć max i chętnych nie będzie.

[infernal]

Roland, najprostszy podział roku na cztery równe odstępy czasowe. Niczym tysiak, po 250.
Ale może masz lepszy pomysł, ja tam przeszkód nie widzę

[sebastian899]

Ja jestem za tym żeby w Nowym Roku nie robić podziału na kwartały , tylko jeden ogólny na cały 2021, Roli ma rację bieganie zimą tysiąca to ......

[MatiR]

Bez podziału na kwartały.
Można zrobić ranking ogólny i drugi np. najlepsza średnia z trzech biegów

Jeśli w grę wchodziłaby licytacja książki to można zrobić losowanie wśród osób, które pobiegły minimum trzy razy. Przy czym 3 razy to nie na zasadzie:

- idę pobiec krótki szybszy bieg i km pika mi w 3'35" i podaje go jako wynik, a następny rezultat to np. 2.50.0 i już dwie próby odhaczone. To mi się nie podoba choć km to km.

[jacekww]

Kwartały były o tle dobre, że przy trzech startach progresywnych, jednako umożliwiały wygranie nagrody każdemu uczestnikowi niezależnie od jego poziomu. Choć podział ten nastąpił chyba jeszcze przed powstaniem regulaminu konkursu, a z kolei bodaj było to spowodowane nieznaną przyszłością cowidowo-biegową.

Losowanie nagrody wśród osób, które pobiegną minimum trzy razy widzę średnio. Chociażby właśnie z tego powodu, czy np. ktoś zgłasza satysfakcjonujący go km z piątki i zaliczymy, bądź nie bo...

Bardziej już widziałbym sumę trzech najlepszych wyników liderów i nagroda dla tego z najniższą średnią. Tyle, że to formuła dla kilku osób z czuba, a preferował bym taką która wszystkim dawała by jednakową szansę. Nie mam jednakże na taką pomysłu w tym momencie.

Podrzucajcie Wasze propozycje co jeszcze i jak byście widzieli tego wirtualnego tysiaka. Formy uatrakcyjnienia, umotywowania startujących, może też jakieś rywalizacji.

Widzę np. ryzyko, że rozciągnięte na cały rok strasznie się to rozmyje. Widać po tej edycjii jaki był bum w pierwszym kwartale (41 osób, w tym wielu po dwa i więcej razy), już w drugim jedynie kilkanaście, a trzecim raptem trzy. A z kolei też nie widzę teraz powodu aby dzielić to, (może wystarczy od wiosny do jesieni).

Dawajcie pomysły, coś utworzymy.