rubin - komentarze

[kachita]

Kasia, to tylko tak wygląda na obrazku - profil 21 km jest ściśnięty to kilku cm i stąd złudne wrażenie; w rzeczywistości nie jest tak tragicznie

No być może Ale ja po górkach i pagórkach to raczej nie hasam, Wrocław wbrew pozorom jest płaski jak naleśnik, górek do robienia porządnych podbiegów jest naprawdę niewiele... A o crossie (takim, jaki poleca Skarżyński) to już w ogóle można zapomnieć. Trzeba jechać za miasto, a ja niezmotoryzowana jestem

[Kanas78]

Albo robić podbiegi na bieżni z braku laku

[kachita]

E tam, to już wolę górkę Skarbowców

[już tu byłam]

Nie zazdroszczę pracy w niedzielę.
Swoją drogą doczytałam się w Twoim blogu, że duży sukces na polu tracenia wagi zanotowałaś. Naprawdę wow Jak to się robi?

[rubin]

zwyczajnie - regularna aktywnośc fizyczna ; odkąd zaczęłam się ruszac - biegam zawsze! 4x w tygodniu, serio nie zdarzyło mi się opuścic ani jednego dnia treningu, niezależnie jaka pogoda, dzień cyklu czy inne takie tam ; nie jem słodyczy, pieczywa i czegokolwiek po 20stej a tak poza tym - to w sumie jem dwa razy więcej jak jeszcze rok temu
tyle starcza - wczoraj kupiłam jeansy rozmiar 26

[już tu byłam]

brzmi rozsądnie i robi wrażenie super!

[Gryzzelda]

wczoraj kupiłam jeansy rozmiar 26

a ja powoli wyrastam z tego rozmiaru albo raczej moj tylek

[acer]

....21,24 km śr 5:51....

Pięknie! .... ładny dystans a tempo jeszcze lepsze.

..... nie jem słodyczy, pieczywa i czegokolwiek po 20stej .....

uff , dobrze że zaznaczyłaś po 20

[sosik]

Ładny wczorajszy trening. Zazdroszczę, bo czasem chętnie wyskoczyłbym na jakiś przełajowy trening. Niestety dopóki mi tego wiązadła w kolanie nie zrobią to tylko twarda nawierzchnia.

[strasb]

Miałam nie pobiec, ale jednak machnęłam tak od niechcenia ponad 21km. Nie wspomnę już, że w tempie szybszym niż ja na sobotnich zawodach. Niesamowita jesteś!

[rubin]

ale wczoraj było jakby mniej górzyście , powiedziałabym, że jakieś 10 razy mniej

sosik, miękka nawierzchnia z jednej strony chroni stawy, z drugiej - faktycznie - kłopot ze stabilnością, bardzo nierówno pod stopami i męczą się stawy skokowe i kolanowe ... ale przyjemność nie do porównania z asfaltem
...
a od jutra zaczynam z klubem co-wtorkowe nocne traile z czołówką, to dopiero będzie czad

[concordia]

To koniecznie zdawaj relacje z tych nocnych eskapad! Miło było wczoraj pogadać, a jeszcze milej usłyszeć tą radość w Twoim głosie! To było bardzo, bardzo budujące

[rubin]

opiszę jak zwykle spotykamy się jutro o 20:30, z czołówkami i o dziwo - w moim lasku - bo tym razem ma byc podobno wersja light (chłopaki dopiero wrócili z jakiegoś ultra w beskidach i sił nie mają, na szczęście )

[rene87]

Trzymam kciuki za przygotowania Trochę zazdroszczę biegów przełajowych... Może jak zbuduję bazę spróbuję czegoś takiego KCIUKI ZACIŚNIĘTE

[cichy70]

fajowsko !!!