No dobra, ale to jest jakiś 1% odchylenia. Biegniesz idealnie?Ryszard N. pisze:W Krakowie na półmaratonie, 21340
"Trzymać się musi ustalonego kursu, bo jego zadaniem nie jest wyznaczyć długość trasy na środku, na przykład między krawężnikami. „Nie, nie. Ja muszę przewidzieć, jaką trasą pobiegną biegacze. A ci, wiadomo: gdzie mogą, to skracają” – tłumaczy. IAAF natomiast każe trasy wydłużać. Na każdy kilometr biegu pan Tadeusz ma dodać metr. Czyli jeśli biegniemy maraton, to faktycznie musi to być minimum 42 195 metrów plus 42 metry."
https://www.runners-world.pl/ludzie/Tad ... egu,7024,6
I jedno i drugie.Ryszard N. pisze: Po dwóch kilometrach, tablice z kilometrami są rozjechane. Różnica narasta i po 10 to już z 200 metrów. Nagle, nie wiedzieć dlaczego, na 14 km wskazania zegarka są zgodne z tablica organizatora. Wątpliwość jest następująca, organizator stawia tablice jak chce czy te nasze wypasione urządzenia działają tak sobie