panucci10 - komentarze

[panucci10]

Dzieki wszystkim za gratki pewnikiem 3maliście mocno za mnie kciuki i to dzieki Wam mi sie tak udało super pobiec

LADY czy ja wiem czy za duzo? Bardziej te starty robie pod siłe i wytrzymałość, trening treningiem ale nic tak nie motywuje do mocnego treningu jak zawody

KACHITA to pewnie od Ciebie dostałem pozytywne fluidy na najwiekszym wzniesieniu co pomogło mi go przetrwać ? Dzieki

JACKMA życiówka smakuje jeszcze bardziej jak jestes na nia nie przygotowany POLECAM !

MIHUMOR gratulacje za wynik! za świetny wynik ! widze po wynikach ze progres i forma jest takze oby tak dalej i widzimy sie na Żubrze:)?

KSIĘŻNA kruca bomba to szkoda że Cie z nami nie było! dzieki za gratki

[kszor]

Świetny wynik nabiegałeś!!!Gratulacje!!!
Na zdjęciach widać,jak wielką radość Ci sprawia bieganie.
Karol

[mihumor]

Dzięki Panucci, na Żubra się nie wybieram, za miesiąc mam maraton i już w zasadzie na tym się skupiam, wczorajsza Jura to był taki bieg testowy pod ten start, taka mocna imitacja bo i pogoda i dużo podbiegów czyli podobnie jak będę miał za miesiąc. Dlatego też biegłem to ściśle wg. planu i taktyki aby sprawdzić moc i nie dobiec w trupa co pewnie byłoby do osiągnięcia z czasem o 30-60 sek lepszym. Maraton w lipcu ociera się jakby o Ultra więc podchodzę do niego z pietyzmem i już tylko biegi "mulaste" pod maraton czyli długo i spokojnie, szybsze ciągłe, coś tam w tempie maratonu i siła - żadnych wyścigów, mało czasu już kurka

[pulchniak]

Mihumor nie zapomnij napisać jak Ci pójdzie za miesiąc.

[mihumor]

Spokojnie, nie zapomnę na pewno. Na razie muszę popracować nad koncepcją i taktyką

[panucci10]

MIHUMOR a jesli mozna wiedziec to gdzie startujesz w tym maratonie? Profil taki pofałdowany ale aż takich przewyższeń nie ma jak na jurajskim Planujesz złamać 3:30? Czy idziesz po duzo lepszy wynik? Bede 3mał kciuki !

[mihumor]

Sztokholm, zliczając ręcznie wychodzi około 350m podbiegów, jurajski połówka 257m więc na pewno na przetarcie było odpowiednio. Dla porównania CM miał tylko 96m podbiegów a "doleciałem na rzęsach". W sumie nie wiem co planować bo trasa nierozpoznana, nikt tego od 100 lat nie biegał gdyż to trasa z Olimpiady 1912 więc trudno o opinie czy sugestie - maraton w rocznicę tamtego biegu - taki Jubileuszowy ze startem i metą na stadionie olimpijskim. Profil wygląda na ciężki jak na maraton ale różnie to może być i trzeba to będzie bojem sprawdzić - podbiegi mogą dawać po d... ale i mogą nie dawać za bardzo. Na dziś coś "lżejszego" atakowałbym na 3:20 ale tu chyba zacznę na nieco mniej niż 3:30 (tak po 4.50-4.55 na km pierwsza połówka-na zbiegach szybciej oczywiście) i zobaczę jak ta trasa a na półmetku przemyślę co dalej bo powrót tą samą drogą No i poprawka na pogodę, jak będzie grubo ponad 20 i lampa to trzeba będzie to zweryfikować o 5-10 sek/km na początku, jeśli chłodno o bez słoneczka to może od początku ofensywnie na 3:20 zaryzykuję.
.

[kojot7]

Zapraszam na dawkę inspiracji, motywacji i wysiłku. Tak wygląda moja droga po tytuł IRONMAN'a

http://ironseweryn.blogspot.com/

[panucci10]

Sztokholm, zliczając ręcznie wychodzi około 350m podbiegów, jurajski połówka 257m więc na pewno na przetarcie było odpowiednio. Dla porównania CM miał tylko 96m podbiegów a "doleciałem na rzęsach". W sumie nie wiem co planować bo trasa nierozpoznana, nikt tego od 100 lat nie biegał gdyż to trasa z Olimpiady 1912 więc trudno o opinie czy sugestie - maraton w rocznicę tamtego biegu - taki Jubileuszowy ze startem i metą na stadionie olimpijskim. Profil wygląda na ciężki jak na maraton ale różnie to może być i trzeba to będzie bojem sprawdzić - podbiegi mogą dawać po d... ale i mogą nie dawać za bardzo. Na dziś coś "lżejszego" atakowałbym na 3:20 ale tu chyba zacznę na nieco mniej niż 3:30 (tak po 4.50-4.55 na km pierwsza połówka-na zbiegach szybciej oczywiście) i zobaczę jak ta trasa a na półmetku przemyślę co dalej bo powrót tą samą drogą No i poprawka na pogodę, jak będzie grubo ponad 20 i lampa to trzeba będzie to zweryfikować o 5-10 sek/km na początku, jeśli chłodno o bez słoneczka to może od początku ofensywnie na 3:20 zaryzykuję.
.

No powiem Ci ze bardzo ciekawa i jednak nie łatwa trasa! W skandynawii mozesz trafic na fajna pogode wiec moze byc ciekawie !
Założenia bardzo ambitne i bede trzymal kciuki za ich realizacje! Powodzenia na treningach!

[panucci10]

Zapraszam na dawkę inspiracji, motywacji i wysiłku. Tak wygląda moja droga po tytuł IRONMAN'a

http://ironseweryn.blogspot.com/

Super! A powiedz mi kiedy i gdzie planujesz zrobic Ironmana? Bedziesz jeszcze chcial spróbować sie w połówce?
Wyniki biegowe masz naprawde rewelacyjne!!! Pływanie i rower z resztą też! Napisałeś w swoim blogu ze chcesz połówke zrobic w ok 5:20-30?! Mysle ze taki wynik to Ty czasniesz bez problemu! Gotuj sie racze na zlamanie 5h!!! Powodzenia życze!
Ps. Ten sam filmik mnie zainspirował i zmotywował do ironmana

[pulchniak]

Panucci pękło by pewnie 43.
A tak na marginesie to jestem pod wrażeniem jaki masz twardy organizm.
A skok mam nadzieję że opiszesz...

[pulchniak]

Sztokholm, zliczając ręcznie wychodzi około 350m podbiegów, jurajski połówka 257m więc na pewno na przetarcie było odpowiednio. Dla porównania CM miał tylko 96m podbiegów a "doleciałem na rzęsach". W sumie nie wiem co planować bo trasa nierozpoznana, nikt tego od 100 lat nie biegał gdyż to trasa z Olimpiady 1912 więc trudno o opinie czy sugestie - maraton w rocznicę tamtego biegu - taki Jubileuszowy ze startem i metą na stadionie olimpijskim. Profil wygląda na ciężki jak na maraton ale różnie to może być i trzeba to będzie bojem sprawdzić - podbiegi mogą dawać po d... ale i mogą nie dawać za bardzo. Na dziś coś "lżejszego" atakowałbym na 3:20 ale tu chyba zacznę na nieco mniej niż 3:30 (tak po 4.50-4.55 na km pierwsza połówka-na zbiegach szybciej oczywiście) i zobaczę jak ta trasa a na półmetku przemyślę co dalej bo powrót tą samą drogą No i poprawka na pogodę, jak będzie grubo ponad 20 i lampa to trzeba będzie to zweryfikować o 5-10 sek/km na początku, jeśli chłodno o bez słoneczka to może od początku ofensywnie na 3:20 zaryzykuję.
.

Mihumor na takiej trasie to ja bym przeliczał połówkę w podobnych warunkach razy dwa plus 5 minut jakbym był rozsądny.
A z tym ostatnim różnie bywa więc ciężko powiedzieć na co postawić.

[mihumor]

W moim wypadku to właśnie coś koło 3:20 licząc w ten sposób, pogodowo może być jak na jurajskim i dlatego ten jurajski mi pasował, pasował mi tez Inerrun bo startuje z ostatniej fali startowej czyli wcześniej ruszy 10 tys ludzi, na szczęscie przerwy miedzy grupami (każda po 2,5 tys a limit imprezy 12,5 tys) to 10minut więc jest szansa, że się będzie dużo ludzi na trasie wyprzedzać i to może psychicznie pomagać. Niemniej na 3:20 od początku nie atakuję bo rozsądek mówi mi, żeby może trochę ostrożniej, bieg ciężki a i respekt przed dystansem czuję i wolę nie walczyć ze ścianą jak w Krakowie

[pulchniak]

W każdym razie powodzenia.

[panucci10]

Panucci pękło by pewnie 43.
A tak na marginesie to jestem pod wrażeniem jaki masz twardy organizm.
A skok mam nadzieję że opiszesz...

heh raczej by nie pekło tyle ! czułęm ze raczej słabne niz przyspieszam
co do organizmu to juz mam metode na to cholerstwo! Wyladowałem juz raz na to w szpitalu bo okazalo sie ze po grillu mialem salmonelle i mam cos takiego z apteki jak gastrolit <to taka jakby kroplówka w saszetce która sie zalewa i pije> 3 takie przez dzien i nastepna noc juz jest oki
A skok napewno opisze i juz moge Ci powiedziec ze jest super! Jak skakałem z 1000m to bylo jakies 3-5sec bez otwarcia spadachronu, a przy 4000m jest ok 60sec wolnego spadania ! Musi być czad