
U mnie to kwestia potliwości niestety. Testuję różne preparaty, ale różnicy za bardzo nie widzę, a problem nie jest tak wielki, żeby medycznie w niego uderzać - ot, przeszkadza w bieganiu trochę.
Moderator: beata
Jasne, jak wrócę do domu to wrzucęcava pisze:Beata, 70 B to by mógł być na mnie dobry.
A wrzucisz zdjęcie jaki to model?
sliczna koteczka, biedactwo z tym oczkiem, ale koty niewidome tez sobie swietnie radza, wazne, ze ma dom, jest bezpieczna i kochanafantom pisze:Juz jakis czas temu mialem wstawic swojego kota (w zasadzie kotke)Niestety biedaczysko kaleka bez oka, tutaj jeszcze przed operacja bo teraz ma cale wyczyszczone i zaszyte. Drugie jak widac nie jest zielone bo jest mocno uszkodzone i kotka widzi podobno jak przez mgle. Uprzedzajac pytania taka ja znalazlem jak miala kolo miesiaca, wychudzona tak, ze weterynarz nie mial jak sie wbic igla zeby jej podac anytobiotyk. Ropa od kociego kataru tak jej uszkodzila te oczy. Ale wdzieczne zwierzatko jest bardzo, tyle ze plochliwe - oczko w glowie moich dwoch kobiet...