ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Może Ci jakiś tam nerw przewiało, przy tej pogodzie ostatnio to chwila moment. I współczuję, nerwobóle ssą...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
PKO
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6528
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

ASK, ból w klatce piersiowej, to najprawdopodobniej znów kręgosłup, tylko tym razem odcinek piersiowy ... tym bardziej, że grasz w tenisa - jednostronne, dość mocne obciążenie i rotacja tułowia.
Ja w piersiowym odcinku mam dyskopatię, raz-dwa razy do roku po jakimś nietypowym ruchu tak mnie połamie, że normalny człowiek to wezwałby pogotowie ... bo ból jest taki, że oddechu głębszego wziąć nie można. Ale w takim przypadku lepiej zamiast na pogotowie udać się do dobrego fizjoterapeuty, żeby bolące miejsce rozluźnił i rozmasował.

Mnie aktualnie bolą: biodro, łokieć - te już dobrych kilka mies., a od niedawna bark - ten z kolei dość mocno, przy głębszym oddechu czuję ... ech, tak to jest, jak ponad pół życia człowiek różne sporty uprawia i mając lat już nie mało nadal nie potrafi usiedzieć na miejscu :hej: .

ASK - idź do swojego fizjo, bo zdaje się, że miałaś problemy z kręgosłupem lędźwiowym i z pomocy korzystałaś?
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Beata, kregoslup to jedna z bardziej prawdopodobnych mozliwosci, ktore widze, druga to przewianie, jak pisze kachita, bo od kilku dni boli mnie tez szyja przy obracaniu. Z fozjoterapeuta juz jestem umowiona, kilka dni bez biegania nie zaszkodza.
Kate, o serce sie nie martwie, to bol raczej blizej pachy niz mostka, a mialam niedawno usg serca i nie ma wady ukrytej. Jestem niskocisnieniowcem, mam bardzo niski zly cholesterol :usmiech:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

może być też tak, że pies cię ciągnie przy bieganiu, spacerach :taktak:
mnie odpukac tfu tfu nic nie boli, piszczele grzecznie i cicho siedzą :spoczko: kolana OK, nic tylko latac i popełniac rekordy :sss: :hahaha: :hahaha:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

O, to to, bo zaczelo bolec jak bieglam z psem na smyczy w reku. A drugi atak nastepnego dnia podczas tenisa.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

no to zagadka rozwiązana, rozgrzewaj i zagoń męża do rozmasowania
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Z tym bedzie najgorzej. Moje bieganie to sol w jego oku wiec jak bieganie robi krzywde slysze tylko wymowki. Zazdrosc? :echech:
Ostatnio zmieniony 30 maja 2014, 19:20 przez ASK, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

hmm nie wiem, mój eks też bywa wściekły, jak spędzam czas na bieganiu, haha
pogadaj z nim.. :lalala:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ooo to ja również się dołączam do klanu,mój Pan mąż też nienawidził mojego jak to mówił pseudo sportu,bo po co biegać jak już nic się nie osiągnie :ojoj:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

kwestia zazdrosci (nie)mężów juz tu była poruszana :hej:

a to trzeba coś osiagac?nie wystarczy ino przyjemność? :hahaha:
Obrazek
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

to ja już może na swojego tż narzekać nie będę..... :hejhej:
i jak jutro wrócę do domu ze schroniska i pobiegam, to zrobię jakąś dobrą kolację....
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

franklina pisze:kwestia zazdrosci (nie)mężów juz tu była poruszana :hej:
za krótko tu jestem... :(
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

I ja jestem w grupie tych, których ex (nie)mąż narzekał na bieganie!
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

heheheheeee, może załóżmy fundację żon uciśnionych?! :hahaha: :hahaha: :bum:

wylazłam polatać, tak źle NIGDY chyba mi sie nie biegło :szok: o cholera, ja nie wiem, co mi sie stało, że nie umiem wskoczyc na wyższe obroty, lece bez ładu i składu, głupkowato wygladam przy tym, taka świnka peppa która próbuje sie rozpędzić a tu dupa ja trzyma na miejscu :wrrwrr: matkobosko, łot de fak? :niewiem:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

ej a chyba jutro mały sie zaobrączkuje? :spoczko:

katka wez przestan-to jest nas dwie swinie pepy :hej: :hej: :hej:
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ