40 lat minęło... -komentarze

[le0n71]

Ano pewnych z pozoru drobnych błędów nie dało się uniknąć. Taki wyjazd z całą rodzinką ma swoje plusy i minusy Najlepiej byłoby przyjechać samemu, całą sobotę wypoczywać, jeść, porządnie się wyspać. To są rzeczy do poprawienia na następny start.

[Krzychu M]

Ano pewnych z pozoru drobnych błędów nie dało się uniknąć. Taki wyjazd z całą rodzinką ma swoje plusy i minusy Najlepiej byłoby przyjechać samemu, całą sobotę wypoczywać, jeść, porządnie się wyspać. To są rzeczy do poprawienia na następny start.

U mnie wszystkie starty maratonowe były z wyjazdem z rodziną.Ten niedzielny w Katowicach jest pierwszy samemu.Ja i tak w ostatnią noc przed startem źle śpię,ale do jedzenia się przykładam.
Znowu widzę przewagę dych nad maratonem,można zaliczyć sporo startów i to bez wyjeżdżania.No i po ewentualnej porażce można się szybko odkuć.

[kachita]

Brawo za walkę, z opisu widać, że było ciężko!
Kilka błędów było (kilkugodzinny spacer jednak mocno męczy nogi, przerabiałam to przed połówką w Radomiu, no i ten brak jedzenia w sobotę), ale dobra wiadomość jest taka, że następnym razem można ich łatwo uniknąć

[wypass]

Zebrane wnioski tylko zaplusują na przyszłość

[mariuszbugajniak]

Dobrze, że nie zszedłeś z trasy. Ukończyłeś, to się liczy. Może za mało żarełka w sobotę, a jak było w piątek? W czwartek?

Zima długa, będzie czas na zrobienie formy na wiosnę!

[le0n71]

Żarcie oprócz soboty było ok. Po prostu jeszcze nie jestem na poziomie, który chciałem zaatakować. Ale byłem zaskoczony, że w poniedziałek nie miałem najmniejszych zakwasów. Tylko kolano cały czas czuję. Jest poprawa, ale na razie nie biegam, chociaż chęci już są, żeby się rozruszać Wolę poczekać, coby sprawy nie pogorszyć. W piątek spróbuję rower uskutecznić. No i mam nadzieję, że przez zimę uda się solidnie potrenować

[Aniad1312]

Może te wakacyjne przerwy w treningach też zaważyły na dzisiejszej dyspozycji. No nic, nie teraz, to następnym razem
Widzę, że kibicowaliście od początku, wielkie dzięki za to !

Ekhm, ja mam blogowe zaległości, ale kibicuję temu, że tragedii nie ma, a optymizm zachowany
Gratki za podjęcie walki do samego końca

[le0n71]

Dzięki Ania. Na blogu Cię nie ma, ale śledzę Cię na runlogu

[sosik]

Ładnie weszły te kilometrówki.
Co do OWM to jakiś konkretny plan ( szkołę ) lecisz czy bardziej improwizacja?

[le0n71]

Plan jest taki: po 11 listopada robię plan na dychę Danielsa, skracając pierwszą fazę. Lecę z niego testową dychę w marcu i połówkę w Warszawie, a później robię ostatnią fazę Danielsa pod maraton. Chcę kupić nowe wydanie Danielsa, nie wiem czy już się ukazało? Mam wrażenie, że potrzeba mi trochę pracy nad szybkością, a wracam do Danielsa, bo jest w nim więcej urozmaiconych treningów, niż u Hansonów, a właśnie takie bardziej lubię.

[sosik]

A nie braknie Ci wytrzymałości, na której brak tak narzekałeś? Ostatnia faza Danielsa do maratonu to już w sumie szlifowanie formy jest.

[le0n71]

No rzeczywiście jest tu dylemat. Ale w planie na dychę też jest przecież trochę progów. Poza tym jak się nie poprawię na krótszych, to i z szybszym maratonem będzie problem

[panucci10]

Na 11listopada jaki masz plan? życiówka bedzie zadowalać? Czy raczej nastawiasz się na łamanie 40min ?

[le0n71]

Wojtek, 11 nie biegnę, bo nie mam możliwości jechać gdzieś dalej. Ale 9 jest w moim mieście lokalny bieg na ok.10km (5 pętli w parku). Ponieważ impreza zapowiada się kameralnie, to chcę powalczyć o podium w kategorii A życiówki zostawiam już na rok następny.

[panucci10]

Wojtek, 11 nie biegnę, bo nie mam możliwości jechać gdzieś dalej. Ale 9 jest w moim mieście lokalny bieg na ok.10km (5 pętli w parku). Ponieważ impreza zapowiada się kameralnie, to chcę powalczyć o podium w kategorii A życiówki zostawiam już na rok następny.

aaa, to rozjaśnia sprawe myślałem że jak napisałeś

Plan jest taki: po 11 listopada robię plan na dychę Danielsa, skracając pierwszą fazę.....

to lecisz w jakimś większym biegu niepodległościowym!
Tak czy siak powodzenia życze i pudła oczywiście na tej dyszce!
Ps. A jakieś większe plany na nowy sezon już masz?