Witajcie drodzy kochani biegacze :uuusmiech: . Nie ma to jak wstać z samego rana w dobrym humorze spojrzeć w lustro i stwierdzić, że najpiękniejsza twarz świata to twoja własna . Tak właśnie działa na mnie piątek, czyli zbliżający się dużymi krokami weekend i zapowiedzi kolejnych ciepłych i słonecznych dni . A po piątku mamy sobotę, więc czas dla nas – biegaczy z logo AB na klacie :uuusmiech: . Widzimy się z rana, aby później mieć czas na inne plany. Jak będą chętni to oczywiście zrobimy sobie trening siłowy w stylu gry i zabawy zespołowe z potem zalewającym nasze czoło na pierwszym planie . Zestawik już przygotowałem-czas trwania 20 min. Z muzyką w tle jak będzie Rafał ze sprzętem. Oczywiście wcześniej rozgrzewka. Dla pozostałych jak nic będzie bieganko. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Andrzej.
Smakowite przekąski
Małe porcje w kształcie roladek, szaszłyczków, ślimaczków, pakiecików czy tartaletek ułożone na półmiskach wyglądają wspaniale. Sięga się po nie łatwo, a jedzenie nie przeszkadza w prowadzeniu rozmowy. Potem mamy poczucie przyjemnej sytości i lekkości, a nie przejedzenia. Zrób to, co podpowie ci fantazja.
Wybiera się ktoś może w niedziele na dłuższe rozbieganie w spokojnym tempie? Planuje zrobić gdzieś 20-25 km i chciałbym zacząć gdzieś koło 7 rano, żeby uniknąć upałów. Byłby ktoś zainteresowany?
Nie znajdziesz tego, czego szukasz, unikając tego, co zaniedbujesz . Witajcie kochani biegacze :uuusmiech: . Widzimy się o 09.00 przed plażą miejską na wspólnym treningu . Pozdrowienia dla wszystkich urlopowiczów . Mam nadzieje, że nie zaniedbujecie biegania no chyba ze regenerujecie się po poprzednich sesjach treningowych i ładujecie baterie na kolejne. Andrzej.
Co nam przyniósł dzisiejszy dzień?. Przyjemny chłodzik po ostatnich upałach pachnący wilgocią płynący od samego rana z mojego otwartego okna zapowiadał, że poranny sobotni trening będzie przyjemnością . Tak, więc pomyślałem sobie "Dum spiro spero-dopóki oddycham nie tracę nadziei". Oczywiście kilka osób z pod szyldu AB pomyślało podobnie i wstawiło się z rana na wspólne bieganie z myślą, że przez cały czas nie będzie przecież padać . Chociaż jak dla mnie taka niegroźna mżawka to rozkosz :uuusmiech: na rozpalone mięśnie po porządnym treningu. Niektórzy ludzie czują deszcz, inni po prostu stają się mokrzy . Było naprawdę wspaniale i nogi same niosły więc nie zdziwiliśmy się wcale jak kilkoro z nas poniosły na czarny szlak ( Mirela, Jacek, Jan i Ja no wiecie ten Boski ). Pozostali wybrali sobie krótszy odcinek i też mile to wspominali. Na koniec wspólna kąpiel w ciepłych wodach naszego jeziora i życie stało się piękne :uuusmiech: . Bo życie jest pełne pięknych chwil, nieprawdaż? Musi być, żebyśmy mogli przetrwać te trudne, żebyśmy pamiętali o tym, co dobrego nas spotkało...Pozdrawiam wszystkich i miłego weekendowania wam życzę. Andrzej.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano . Ja wykorzystam go na bieganie z ekipą AB :uuusmiech: . Kto chętny i na siłach to widzimy się o godzinie 09.00 przed plażą miejską a później w tempie konwersacji zaliczamy czarny szlak. Pozdrawiam wszystkich i życzę udanej niedzieli Andrzej.
Jak mawiają twój los zależy od twoich nawyków . Do moich jak i przyjaciół z AB, z którymi biegam należy niedzielne poranne spotkanie w celu zaliczenia troszeczkę więcej kilometrów niż standardowo jest przyjęte w środy czy soboty :uuusmiech: . Nie inaczej było dzisiaj. Wstawiło się nas kilkoro zapaleńców, którym upał nie straszny w tym…( patrz zdjęcie i dodaj Hanię i „boskiego” ) i pobiegliśmy jak zawsze w kierunku Delfina, Biedronki tak zwanym czarnym szlakiem. Na powrocie u leśniczych czekała już na nas woda i do tego z sokiem, która była dla nas zbawieniem . Na koniec niektórzy z nas zaliczyli kąpiel a niektórzy woleli popatrzeć na młode zgrabne siatkarki ( oczywiście wybrałem kąpiel w domu ). Powrót na Strzemięcin do łatwych nie należał , ale świadomość nagrody, jaka na mnie czekała w lodówce dodała mi sił. Teraz zajadam się lodem dla ochłody i kończę wpis. Pozdrawiam wszystkich Andrzej.
Witajcie drodzy kochani biegacze :uuusmiech: . Jestem przekonany, że troszeczkę wolnego od biegania dobrze służy zarówno mi jak i każdemu, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym . Dzisiaj poniedziałek, więc to mój czas na relax po 6 treningach z rzędu i zaliczonych ponad 130 kilometrach. Jak mawiała kiedyś moja babcia: Wnusiu, nie bierz na siebie za wiele spraw, bo jeśli będziesz je mnożył, nie unikniesz szkody. I choćbyś pędził, nie dopędzisz, a uciekając nie uciekniesz :uuusmiech: . Tak, więc nie ma, co szarżować z tym naszym bieganiem i pozwolić od czasu do czasu odpocząć naszej łydce, dwugłowemu czy czworogłowemu uda. Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego tygodnia kończącego lipiec z tą piękną typowo letnią pogodą. Andrzej.
Witajcie drodzy kochani biegacze :uuusmiech: . Nie ma, co za długo myśleć . Podobno jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest ulegnięcie jej . Tak, więc ulegam jej i idę na mój poranny trening zahaczając przy tym o plażę, na której uwielbiam robić przysiady, pompki i brzuszki. Mam nadzieję, że i wy macie podobne pokusy i uda wam się dzisiaj coś zrobić z pożytkiem dla waszego ciała . Jak nie bieganie to może jakaś dobra zdrowa sałateczka na kolację. Uważajcie na siebie, bo dzisiaj upał i słońce na maxa a bieganie w taką pogodę powinno odbywać się z głową. Jutro oczywiście widzimy się o godzinie 18.00 przed plażą na wspólnym treningu Akademii Biegania a dla chętnych oczywiście o godzinie 17.00 stepy u Anety. Pozdrawiam i życzę miłego dnia Andrzej.
Jako że mam wielki sentyment do Gdańska gdzie zaliczyłem swój pierwszy maraton ileś lat temu, więc decyzja zapadła. Zapisany i opłacony na XX Maraton Solidarności Gdańsk 2014. Start 15 sierpnia w piątek. Jeżeli ktoś jeszcze chętny to do 31 lipca opłata 70 zł a później 100 zł.
Dzień dobry moi drodzy biegacze :uuusmiech: . Mówią, że spełnienie znajdziesz tylko wtedy, gdy poprzez swoje talenty i pasje zaczniesz służyć wyższym celom. Nie daj się zwieść pokusie łatwego samozadowolenia. Nie daj się porwać gonitwie za rzeczami materialnymi - doskonałym domem, modnymi ubraniami czy najnowszym modelem samochodu. Dewiza "gdybym miał x, byłbym szczęśliwy" to urojenie, któremu ulegają miliony ludzi. Ten, kto szuka szczęścia w przedmiotach, nigdy nie poczuje się naprawdę zaspokojony. Szukajmy, więc swojego spełnienia w bieganiu a najlepiej z grupą przyjaciół, zapaleńców, pasjonatów z Akademii Biegania. Widzimy się dzisiaj o godzinie 18.00 lub na aerobiku o 17.00 przed plażą miejską w Rudniku. Pozdrawiam i życzę udanego dnia Andrzej.
. Tak właśnie działa na mnie piątek, czyli zbliżający się dużymi krokami weekend i zapowiedzi kolejnych ciepłych i słonecznych dni 
. A po piątku mamy sobotę, więc czas dla nas – biegaczy z logo AB na klacie :uuusmiech: . Widzimy się z rana, aby później mieć czas na inne plany. Jak będą chętni to oczywiście zrobimy sobie trening siłowy 
w stylu gry i zabawy zespołowe z potem zalewającym nasze czoło na pierwszym planie 
. Zestawik już przygotowałem-czas trwania 20 min. Z muzyką w tle jak będzie Rafał ze sprzętem. Oczywiście wcześniej rozgrzewka. Dla pozostałych jak nic będzie bieganko. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Andrzej. 
s 
no chyba ze regenerujecie się po poprzednich sesjach treningowych i ładujecie baterie na kolejne. Andrzej. 
. Było naprawdę wspaniale i nogi same niosły więc nie zdziwiliśmy się wcale jak kilkoro z nas poniosły na czarny szlak ( Mirela, Jacek, Jan i Ja no wiecie ten Boski 
