PYRLANDIA Team czyli Team Saucony BARTOSZAK

[DeeL]

jakie jest hasło? :D

hasło: "odzew"
odzew: "hasło"


A poważnie, to zazdroszczę trochę takich sprawdzonych grup do wspólnych treningów.

-

[michał bartoszak]

Hej DeeL z Koszalina,

Jak kiedyś zawitasz do grodu Przemysława w niedzielę rano - zapraszamy!

[marnet]

Niestety Panowie nadal nie czuję się za dobrze a raczej moje gardło. Wczoraj byłem pobiegać a dziś znowu kaszlę. Muszę jeszcze mieć trochę przerwy. Miłego biegania

[Eddie]

No to niedzielny rozruch zaliczony w elitarnym gronie Pierwszy raz dociągnąłem do końca i wytrzymałem (dzięki Michał)= 26 km łącznie zaliczonych + moje 1,75 na basenie jeszcze dla ukojenia Kto nie był niech żałuje :D

[ultima-thule]

Dzięki Panowie za pierwsze wspólne bieganie Było przemiło - do zobaczenia za tydzień.

[russian, white russian]

...a ja się dzisiaj załapałem na ciekawą refleksję mojej żony, że wreszcie spędziłem cały weekend z rodziną...

nie wiem jeszcze do końca, co myśleć, ale chyba potraktuję to jako robienie bazy pod przyszłe wojaże maratońskie.

hmmm. straciłem, co prawda, okazję poznania osoby tytułującej się mianem 'północ ostateczna' (poprawnie to rozkminiłem?), co to sobie ostrzy miecz kamieniami, no ale rodzina ważniejsza.


zdrówko

[zoozia]

U mnie dość standardowo: spóźniłam się, w związku z tym samotne spokojne 25 km, w tym 3x1'/3' na stadionie.
No i "elitarne grono" spotkane pod koniec

[Wiechu]

U mnie dość standardowo: spóźniłam się, w związku z tym samotne spokojne 25 km, w tym 3x1'/3' na stadionie.
No i "elitarne grono" spotkane pod koniec

Zuziu, czas na zmianę standardów koniec spóźniania

[Wiechu]

...a ja się dzisiaj załapałem na ciekawą refleksję mojej żony, że wreszcie spędziłem cały weekend z rodziną...

nie wiem jeszcze do końca, co myśleć, ale chyba potraktuję to jako robienie bazy pod przyszłe wojaże maratońskie.

hmmm. straciłem, co prawda, okazję poznania osoby tytułującej się mianem 'północ ostateczna' (poprawnie to rozkminiłem?), co to sobie ostrzy miecz kamieniami, no ale rodzina ważniejsza.


zdrówko

Rodzina najważniejsza!!! Ale strata, stratą A Ultima tule to z łaciny Kraniec świata

[Wiechu]

Rozmowę motywującą z Beatą przeprowadziłem Usprawiedliwienie ma - właśnie skończyła studia podyplomowe:-) GRATULUJĘ BEATKO A teraz bierz się za bieganie, dość leniuchowania

[ultima-thule]

eeee.... strata łatwa do nadrobienia, więc na dobrą sprawę żadna.
Nick oczywiście dobrze rozpracowany: google, wiki czy łacina w szkole? :D

[Wiechu]

eeee.... strata łatwa do nadrobienia, więc na dobrą sprawę żadna.
Nick oczywiście dobrze rozpracowany: google, wiki czy łacina w szkole? :D

może być jeszcze to http://www.youtube.com/watch?v=UHPAZ1oN ... re=related skojarzenie A w Toruniu jest taka grupa artystyczna;-)

[ultima-thule]

Opcji jest sporo...
Ale przyznam, że miałam nadzieję na tę łacinę

[Wiechu]

Opcji jest sporo...
Ale przyznam, że miałam nadzieję na tę łacinę

Nadzieja kojarzy mi się z fraszką Sztaudyngera "Ach Boże, Boże , czemu tak się dzieje,Że tylko glupi ma matkę nadzieję?" Niestety łacina choć piękna jest martwa Na szczęście nie całkiem skoro jeszcze tak wiele osób sie na nią powołuje

[ultima-thule]

Wolę Leca: "Nadzieja jest matką głupich, co nie przeszkadza jej być uroczą kochanką odważnych"

Ostatnio w niektórych kręgach przyznawanie się do znajomoście łaciny jest swego rodzaju snobizmem
Niezbyt to mądre, ale chyba odrobinę lepsze niż snobowanie się nowym samochodem :D
Ale tylko odrobinę