Pierwszy rekord osiedla to był skok przez calutką piaskownicę, aż z walnięciem w betonowy murek na przeciwnej stronie.
Po emocjach związanych ze skokiem zorientowałem się, że boli, nawet bardzo boli ręka i coś wystaje.
Pobiegłem do domu, tato czy to kość? W tym momencie prawie zemdlała babcia

Ten słodki jamnik to Twój?