nooo, na zawodach powinien być jeszcze lepszy wynik, 39:00?cichy70 pisze: ale i tak zawody zweryfikują wszystko

Moderator: infernal
nooo, na zawodach powinien być jeszcze lepszy wynik, 39:00?cichy70 pisze: ale i tak zawody zweryfikują wszystko
to plan minimumwigi pisze: nooo, na zawodach powinien być jeszcze lepszy wynik, 39:00?
Też jestem ciekaw,za 3 tyg.kolejny test na dychaka...może zawody w Brzeszczu.Niemniej na zewnątrz dużo zależy od pogody.mar_jas pisze:no ładny ogień....ciekawe jakby wyszło na asfalcie....bo na biezni wygląda imponująco
Tak.To cieszy i motywuje,choć tego mi nie brakujeGife pisze: Nie ma to jak PB na treningowym teście Dobry motywator i oznaka dobrego treningu
Mam dokładnie takie same odczucia.Zejście z obciążeń treningowych spowodowało "świeżość" i głód biegania.A to dobre połączenie.Zmodyfikuję 2 ostatnie tygodnie planu i dam trochę więcej luzu.mihumor pisze: No no, zacząłeś od trzęsienia ziemi a potem widzę napięcie ciągle rosło - graty. Zejście z obciążeń zrobiło swoje
Nie sądzę.Obecnie na zawodach zacząłbym po ok.4:05,a potem....wielka niewiadomawigi pisze: nooo, na zawodach powinien być jeszcze lepszy wynik, 39:00?
Wtedy miałeś trudne warunki do biegania,a teraz jestem pewien,że nawet przy silnym wietrz złamałbyś 40 minut i to z zapasemmihumor pisze:To dobra koncepcja, dlatego tak dobrze pobiegłeś bo zacząłeś spokojnie i miałeś siłę do końca - rozpędzałeś sie, gdybyś biegł od razu poniżej 4 min to by z tego nic nie było, szybko byś się zakwasił i zaczęły by się cierpienia. Ja na Sylwestrowym otworzyłem 3,49 i to był błąd, gdybym zaczął ok 4' to prawdopodobnie czas byłby lepszy a na pewno bieg odczuciowo przyjemniejszy, bez umierania na drugiej połówce.
Dzięki!Spokojnie to na pewno nie będzie,ale się postaram a później w zawodach na 10km życzyłbym sobie dzisiejszego wynikuDarekbe022 pisze:Krzychu pięknie !!!
Niemiecka solidność widać ci służyoby tak do wiosny.
Myślę że spokojnie zrobisz wynik na marzannie poniżej 1:30
Teraz do Białki,za dwa tygodnie na 4 dni się wybieramy ze znajomym do Zieleńca,tam jeszcze nie byłem.Oczywiście to są wyjazdy pod nasze dzieci,aby za rok gdzieś w alpejskie tereny wyruszyćmihumor pisze:Krzychu - gdzie na narty jedziesz? Co do dywagacji elektryk-asfalt to nie wiem - się okaże ale co by tam nie wyszło to sprawdzian solidny i udany i z tego trzeba się cieszyć
Teraz skupiam się na Marzannie i chciałbym to 1:30 wybiegać,żeby nie powtarzać połówki drugi raz(w Niepołomicach się na wynik specjalnie nie nastawiam)a na dychę jest więcej biegów i częściej można też startować.panucci10 pisze: nono, ładnie zaszalałeś super czas Ci wyszedł i wielkie gratulacje za ten bieg! Elektryk nie elektryk życiówka na 100% była i to bardzo blisko 40min! Jeszcze masz sporo czasu na doszlifowanie formy na wiosenną dyszke a wtedy.... bedzie się działo
Sylw3g pisze:No, to 40min pękło.
Pytanie brzmi: Czy trasa miała atest?
Lepsza by była w terenie,ale wiesz jak jest,sam trochę biegałeś zeszłej zimy na elektryku.Trzymam kciuki za szybki powrót do bieganiapulchniak pisze: Fajna ta dycha elektryczna. Gratulacje