Yurek3 pisze:Wszystkie ekstrakty ziołowe pakowane są w żelowe kapsułki i to powoduje ich dłuższy okres działania zresztą kto by trzymał nasze wynalazki z 2-3 lata z ciekawości zakosztuje i już ulegnie czarowi wynalazków SporAcademy hehe.
ale w kapsułce nalewka będzie bez smaku bez względu czy bedzie świeża czy leciwa a wierz mi też byś uległ czarowi kilkuletniej pigwóweczki, sosnóweczki czy memu wynalazkowi wrześniaczkowi
Yurek3 pisze:Wszystkie ekstrakty ziołowe pakowane są w żelowe kapsułki i to powoduje ich dłuższy okres działania zresztą kto by trzymał nasze wynalazki z 2-3 lata z ciekawości zakosztuje i już ulegnie czarowi wynalazków SporAcademy hehe.
ale w kapsułce nalewka będzie bez smaku bez względu czy bedzie świeża czy leciwa a wierz mi też byś uległ czarowi kilkuletniej pigwóweczki, sosnóweczki czy memu wynalazkowi wrześniaczkowi
Smaku narobiłeś kolego, oj! Narobiłeś!
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
ale w kapsułce nalewka będzie bez smaku bez względu czy bedzie świeża czy leciwa a wierz mi też byś uległ czarowi kilkuletniej pigwóweczki, sosnóweczki czy memu wynalazkowi wrześniaczkowi
Niestety nie spożywam alkoholu w żadnej postaci za dużo tego było i mógłby podarować tym pół Forum i nie kręcą mnie różne mlaskania na temat nalewek itp.
Kręci mnie za to trenbutrenol z EPO i HGH oraz Zestaw Wentylacyjny i Adaptogenny i nasz nowy wynalazek Cordygen.
ale w kapsułce nalewka będzie bez smaku bez względu czy bedzie świeża czy leciwa a wierz mi też byś uległ czarowi kilkuletniej pigwóweczki, sosnóweczki czy memu wynalazkowi wrześniaczkowi
Niestety nie spożywam alkoholu w żadnej postaci za dużo tego było i mógłby podarować tym pół Forum i nie kręcą mnie różne mlaskania na temat nalewek itp.
Kręci mnie za to trenbutrenol z EPO i HGH oraz Zestaw Wentylacyjny i Adaptogenny i nasz nowy wynalazek Cordygen.
Kwestia gustu. Oczywiście wolę nalewki @kfadam niż twoje EPO czy HGH. Zestaw Cordygun to niekwestionowana rewolucja w suplementacji ale z tego co wiem to teraz to testują kolarze w USA i zobaczymy jak bedzie ich opina na ten temat. Na mnie i moich kolegów działało rewelacyjnie, ale my nie koksujemy EPO, natomiast oni tak i dlatego to co działa na nas nie koniecznie może sprawdzić sie tam w USA.
I na koniec. Nie gustuję w azjatkacha, ale tej chineczki z łóżka bym nie wygonił
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Yurek3 pisze:
Kręci mnie za to trenbutrenol z EPO i HGH
EPO i hormon wzrostu. pycha. smacznego. oraz powodzenia dla innych zawodników jadących z Tobą w wyścigach amatorskich. bo Tobie jakoś powodzenia nie potrafię życzyć.
heloł, heloł - czy jest tutaj jakiś admin/moderator?
Dziwi mnie wasze podejście do np. HGH to lekarstwo i pewnym wieku jeśli kogoś stać to jest najlepszy Anti age więc nie rozumiem insynuacji ,więcej nie znaczy lepiej jak to jest u kulturystów ,SAA to także lekarstwo i z wiekiem spada potencja ,witalność itp. i jeśli dawkujemy odpowiedni SAA i w odpowiedniej dawce to jedynie pomagamy organizmowi wyrównać utracony potencjał ,EPO no cóż jeśli ktoś mieszka nad morzem nie koniecznie w PL z dala od przemysłu i trenuje sporty wytrzymałościowe to zachodzi zjawisko anemii sportowej i hemoglobina jest na poziomie 10-13 g/dl i z takim poziomem hemoglobiny możemy jedynie pomarzyć o dobrym wyniku na zawodach w górach bęba zawodnicy tam mieszkający i mający hemoglobinę na poziomie 16-18 g/dl i po to jest EPO by wyrównać szanse by podnieś poziom hemoglobiny do poziomy 18 g/dl i czy to jest naganne czy to jest niezrozumiałe czy ktoś kto zna te zagadnienia może wypisywać takie bzdury i bawić się w kapusia.
To co tu pisze to wiedza okryta wielka tajemnicą i na nią jest omerta większa niż na Sycylii ,daję ja tu za friko i zamiast wdzięczności i pytań co i jak to otrzymuje pogróżki.
Panie Quba niech się Pan poważnie zastanowi bo i panu może ma wiedza jedynie pomóc nie zaszkodzić ,a co kapuś Panu oferuje zdradę zaprzaństwo czy tym Pan się chce kierować w życiu.
Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy kupić namiot tlenowy. Większość czołowych zawodników nawet tych z Polski już je ma.
I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno dyskutowano czy to oby etyczne
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Ja nie mówię o kapsule ale o namiocie. Kolega ma kapsułę i jak sie przymierzyłem to sie poczułem jak w trumnie. W namiocie jest przytulniej
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Rzadko tu zaglądam. I generalnie Pan Jurek nie jest z mojej bajki i jeśli go stąd usuwam to za chamskie teksty.
Ale z drugiej strony nawet gdyby promował hard-doping to nie bardzo wiem dlaczego miałbym to usuwać?
Człowiek ma wolną wolę. Jeden będzie to uzywał inny nie.
Przestępstwem jest używanie tego w zawodach ale jeśli ktoś chce szybciej dojśc do zdrowia to nie powinniśmy dać mu możliwosci zastanowienia się jakie ma możliwości?
Jest wiele lekarstw których używanie w sporcie jest niedozwolone ale one poprostu leczą, nawet niedawno były w sporcie dozwolone (solco seryl, przyspieszający gojenie sie ran, czyli także mikrourazów).
Porozmawiać o tym nie wolno ? Mnie osobiście czasem takie sprawy interesują nie dlatego, że chcę to stosować ale żeby lepiej zrozumiec jak działa ludzki organizm.
A nawet gdybym to łykał - to czy siedząc w domu i łykając coś takiego popełniam przestępstwo?
Namioty hipoksyjne też przez jakiś czas miały byc zabronione a jednak się z tego wycofali - więc to jest sprawa umowna i uważam, że samo debatowanie na temat wpływu takiego czy innego koksu na ludzki organizm nie jest szkodliwe.
Panie Adamie nigdy nie używam i nie używałem inwektyw to jedynie wasza interpretacja mych tekstów jest taka ,a nie inna i nie bardzo rozumie dla czego ,że mówię i piszę o rzeczach tzw. zakazanych objętych omertą większą niż na Sycylii ,dzielę się wiedzą ,za która co niektórzy szarlatani biorą ciężkie pieniądze.
Moimi nauczycielami byli prof. Conconi ,dr. Ferrari i paru innych mniej znanych włochów i dziś z przyjaciółmi po wielu dyskusjach postanowiliśmy podzielić się naszą wiedzą za friko i to może wielu boleć bo za tym kryje się nie tylko kasa ,ale i wynik sportowy dlatego dla wielu jest lepiej gdy ta wiedza dalej będzie dostępna dla nielicznych.
Pozdrawiam serdecznie za pańskie podejście do tego tematu i mej osoby.