Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4970
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów.
Jeżeli chcę trenować według JS ale moim celem jest np 3h25 lub 3h20 a jego plany są pod 3h30 i następny pod pod 3h15 to:
Trenuję według jednego z tych dwóch,czy mam któryś w jakiś sposób zmodyfikować?
PKO
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie znam planów JS, ale ja bym to przeliczył procentowo pod to co chcesz nabiegać i albo zwolnił plan szybszy, albo przyśpieszył wolniejszy. W przypadku 3:25 bazowałbym na wolniejszym, a w przypadku 3:20 na szybszym planie, ale to tylko tak na zdrowy chłopski rozum ;)
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Jeżeli pisał z własnej perspektywy, to ma się dobrze. Ta perspektywa nie ogarnia jednak poziomu 4:30. Oczywiście zakładając, że to co umieszcza w swoich książkach Skarżyński jest poprawne.

miroszach,
nie zaryzykuję analizy na podstawie jednego ujęcia. Zwłaszcza, że ten chłopiec jest w najbardziej efektownej, ale zarazem najłatwiejszej fazie biegu. Pokaż mi go w fazie zgniatania przeciążeniem, to będę miał dużo więcej do powiedzenia.
poniżej przedstawiam kolejnych kilka stopklatek.
Ostatnio zmieniony 07 sty 2018, 19:18 przez miroszach, łącznie zmieniany 1 raz.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
pascal
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 46
Rejestracja: 02 sty 2018, 12:13
Życiówka na 10k: 39,13
Życiówka w maratonie: 2,59,02
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów.
Jeżeli chcę trenować według JS ale moim celem jest np 3h25 lub 3h20 a jego plany są pod 3h30 i następny pod pod 3h15 to:
Trenuję według jednego z tych dwóch,czy mam któryś w jakiś sposób zmodyfikować?
nie wiem czy jestem bardziej doświadczony , ale ja na Twoim miejscu wbiłbym zakładany czas maratonu do kalkulatora na bieganie.pl i stamtąd wziął tempa i wrzucił do treningu JS
  • 10k: 39,13
    1/2M : 1,26,01
    M : 2,59,02
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

pascal pisze:
Siedlak1975 pisze:Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów.
Jeżeli chcę trenować według JS ale moim celem jest np 3h25 lub 3h20 a jego plany są pod 3h30 i następny pod pod 3h15 to:
Trenuję według jednego z tych dwóch,czy mam któryś w jakiś sposób zmodyfikować?
nie wiem czy jestem bardziej doświadczony , ale ja na Twoim miejscu wbiłbym zakładany czas maratonu do kalkulatora na bieganie.pl i stamtąd wziął tempa i wrzucił do treningu JS
Można też inaczej.
A. 3:15 => 4:37
B. 3:30 => 4:58
C. 3:20 => 4:44
Delta między B a A to 21 sekund, każde 5 minut wolniej w przedziale 3:15-3:30 to ok 7 sekund wolniejszy bieg na km.
Śmiało możesz operować tymi 7 sekund by odpowiednio ustawić sobie tempa czy to na 3:20, czy 3:25 na wszystkich jednostkach treningowych.
A jeśli będziesz chciał być aptekarzem, to możesz sobie policzyć różnicę dla każdego typu treningu i odpowiednio dodawać/ odejmować 1/3 bądź 2/3 w zależności od finalnych założeń.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4970
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Dziękuję. Już wszystko wiem :hej:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13465
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Można, a nawet warto sugerować się czasem spędzanym w wb2. Im mocniejszy zawodnik tym dłużej jest w stanie utrzymać zakres wb2 w przygotowaniach maratońskich. Granicą potencjału rozwojowego wb2 jest poziom 3h w maratonie. Zawodnik na tym poziomie jest w stanie pokryć cały dystans w tej intensywności, czyli bite 3 godziny w wb2. Ma więc bardzo dobrą wytrzymałość w tym zakresie.
Jak dobra to może być wytrzymałość, czyli czy Kenijczycy mają lepszą wytrzymałość w wb2 od amatora z poziomu 3h? Jeżeli będziemy sugerować się różnicą temp, która od razu rzuci się w oczy (może to być nawet minuta na każdym kilometrze) to niczego nie zauważymy poza tym, że taki Kipsang będzie biegł dużo szybciej od amatora. Jeżeli jednak skupimy się na czasie trwania wysiłku w intensywności wb2, to Kipsang musiałby utrzymać tę intensywność równie długo jak amator, czyli przez 3 godziny. W tym czasie teoretycznie pokryłby ponad 55 km. Teoretycznie, bo w praktyce albo by zwolnił, albo po prostu nie dobiegł do końca. Dlaczego?
Dlatego, że wb2 nie jest jego specyficznym środkiem treningowym. Poza tym nigdy nie spędził na jakimkolwiek treningu więcej niż 2,5 godziny.
Można więc pokusić się o stwierdzenie, że amator z poziomu 3h ma lepszą wytrzymałość w zakresie wb2 niż Kenijczycy.
Od tego momentu dalszy rozwój amatora nie może opierać się tylko na wb2. Musi pojawić się mocniejszy bodziec rozwojowy. Wb2 coraz bardziej schodzi na drugi plan i stanowi element podtrzymujący wytrzymałość biegową w tym zakresie. W miarę wzrostu poziomu sportowego tempo wb2 rośnie, ale nie tak intensywnie jak tempo maratońskie. Bodźcem rozwojowym będzie więc wb3.
Może pojawić się jednak pewien opór materii za sprawą ulubionych jednostek treningowych. Coraz lepiej i łatwiej wchodzą ciągi w wb2, ale wb3 leży i do tego nie lubimy się z wb3.
Jaka jest rola trenera w tym momencie? Trzeba pokazać zawodnikowi, że bez pracy nad szybkością jego dalszy rozwój grozi stagnacją. Każdy - od Kipsanga po amatora z poziomu 3h - potrzebuje szybkości. Bo wytrzymałość już ma. To jak poprawić szybkość to odrębny temat. Najważniejsze jest jednak uzmysłowienie amatorowi jego braków szybkościowych.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ta, ale najpierw jak zwykle trzeba zdefiniować jak rozumiemy "szybkość", bo to o czym piszesz to intuicyjnie bardziej brzmi jak wytrzymałość tempowa, czy tempo progowe.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13465
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Spróbujmy oddzielić szybkość od jakiejkolwiek formy wytrzymałości i wrócić do podstaw.
Dlaczego amator nie jest w stanie zwiększyć prędkości podczas przebieżki, bez przejścia na rytm sprinterski, czyli bez istotnego wzrostu kadencji i zakresu wahadła przedniego?
Dlaczego długość kroku na przebieżce nie koresponduje ze wzrostem amatora, czyli gdzie są straty nie pozwalające na (arbitralnie) przynajmniej 170 centymetrowe fazy lotu?
Dlaczego tempo 18s/100m usztywnia amatora?
Odpowiedzi na tego typu pytania pozwalają określić lub przybliżyć czym jest zdolność motoryczna jaką jest szybkość.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4970
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

[quote="yacool"]Spróbujmy oddzielić szybkość od jakiejkolwiek formy wytrzymałości i wrócić do podstaw.
Dlaczego amator nie jest w stanie zwiększyć prędkości podczas przebieżki, bez przejścia na rytm sprinterski, czyli bez istotnego wzrostu kadencji i zakresu wahadła przedniego?
Dlaczego długość kroku na przebieżce nie koresponduje ze wzrostem amatora, czyli gdzie są straty nie pozwalające na (arbitralnie) przynajmniej 170 centymetrowe fazy lotu?
Dlaczego tempo 18s/100m usztywnia amatora?

Mam kumpla który robi 100 w 2s i wcale się przy tym nie usztywnia. Wrecz przeciwnie :hejhej:
Po kiku takich sprintach ma ponad170cm fazy lotu :jatylko: :taktak: :bum:
Fakt, On jest zawodowcem :spoczko:
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:Mam kumpla który robi 100 w 2s i wcale się przy tym nie usztywnia. Wrecz przeciwnie :hejhej:
Po kiku takich sprintach ma ponad170cm fazy lotu :jatylko: :taktak: :bum:
Fakt, On jest zawodowcem :spoczko:
kilkakrotnie szybciej niż Bolt - ciekawe, dlaczego o nim nie słychać ;)



Wysłane z Tapatalka
Awatar użytkownika
Rob
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 30 cze 2015, 12:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów.
Jeżeli chcę trenować według JS ale moim celem jest np 3h25 lub 3h20 a jego plany są pod 3h30 i następny pod pod 3h15 to:
Trenuję według jednego z tych dwóch,czy mam któryś w jakiś sposób zmodyfikować?
Jeśli masz pytanie dotyczące modyfikacji planu, możesz skontakotwać się z JS za pośrednictwem FB. Zwykle szybko odpowiada i jest pomocny. Druga opcja to podejść do niego, gdy będzie promował swoje książki podczas expo przed jakąś imprezą biegową. Zapewne znajdzie czas aby doradzić. Jednak ta druga opcja to chyba dopiero na wiosnę.

Co do temp pośrednich to dla planów JS rozsądne wydają się poniższe
Czas M Tempo M WB2 Tysiączki BNP
3:30 4:59 4:45-4:50 4:15-4:20 4:50/4:40
3:25 4:52 4:38-4:43 4:07-4:13 4:43/4:33
3:20 4:44 4:32-4:37 4:02-4:07 4:37/4:27
3:15 4:37 4:25-4:30 3:55-4:00 4:30/4:20
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13872
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Spróbujmy oddzielić szybkość od jakiejkolwiek formy wytrzymałości i wrócić do podstaw.
Dlaczego amator nie jest w stanie zwiększyć prędkości podczas przebieżki, bez przejścia na rytm sprinterski, czyli bez istotnego wzrostu kadencji i zakresu wahadła przedniego?
Dlaczego długość kroku na przebieżce nie koresponduje ze wzrostem amatora, czyli gdzie są straty nie pozwalające na (arbitralnie) przynajmniej 170 centymetrowe fazy lotu?
Dlaczego tempo 18s/100m usztywnia amatora?
Odpowiedzi na tego typu pytania pozwalają określić lub przybliżyć czym jest zdolność motoryczna jaką jest szybkość.
Bledem jest kategoryczne oddzielenie sprintów od innej formy biegania. Tu widać braki twojego doświadczenia jako trener w normalnych warunkach.
To nie ma brzmieć jako krytyka, tylko jako uwaga. Mozna siedzieć w Iten i sie podniecać... to ale nie jest doświadczenie w europejskiej szarówce.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: Mam kumpla który robi 100 w 2s i wcale się przy tym nie usztywnia. Wrecz przeciwnie :hejhej:
Po kiku takich sprintach ma ponad170cm fazy lotu :jatylko: :taktak: :bum:
Fakt, On jest zawodowcem :spoczko:
170 cm to nie dużo. Dobzi długodystansowcy robią około 50 kroków na 100m więc około 200 cm.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4970
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
Siedlak1975 pisze: Mam kumpla który robi 100 w 2s i wcale się przy tym nie usztywnia. Wrecz przeciwnie :hejhej:
Po kiku takich sprintach ma ponad170cm fazy lotu :jatylko: :taktak: :bum:
Fakt, On jest zawodowcem :spoczko:
170 cm to nie dużo. Dobzi długodystansowcy robią około 50 kroków na 100m więc około 200 cm.
Adam, chyba nie załapałeś o czym napisałem :hejhej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ