Chabowski o treningu w górach i wymarzonym cyklu treningowym
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chaboś wspominał o jakimś europejskim zawodniku, który miał zapewniony trening na ponad 2000m, a wnocy jechał spać na ponad 3000m i że z takim treningiem zrobił 2:08 w maratonie. No tylko, że taki poziom to poziom europejski, anie reszty świata. Julien Wanders ma jak dla mnie najlepszy ruch ze wszystkich białych długasów, którzy obecnie są. Wystarczy porównać sobie do polskich np Chabowskiego, Gardzielewskiego, a nawet Szosta. Chabowski mówi, że przy prędkości chyba 2:45-50 to już jest bardzo spięty. Nieważne jakie ktoś ma VO2max, na jakiej wysokości trenuje jakie bierze suplementy, jeśli ktoś nie jest wstanie utrzymać prędkości, która jest potrzebna do osiągania dobrych wyników. Jeśli zabierzemy kolarza z VO2MAX większym od Kipchoge, ale dla niego prędkość 20km/h to już prawie sprint to nic z niego nie będzie.
Dlatego ja już czekam na sub 59 w półmaratonie dla Wanders i dużo więcej. Byle bez kontuzji
Dlatego ja już czekam na sub 59 w półmaratonie dla Wanders i dużo więcej. Byle bez kontuzji
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Ale czy jest zakaz biegania półmaratonu przed debiutem w maratonie? Często w Dubaju są piękne debiuty.Ricardo pisze:Podasz mi nazwiska kilku kilku kenijskich debiutantów w maratonie, którzy zrobili 2:03? Nie mówiąc oczywiście o takich, którzy przed tym debiutem w maratonie robili na połówce 58 lub 59.
Ale ok oto jeden z nich: Getaneh Molla
W półmaratonie 1h nie złamał a w debiucie - 2:03:34
Może być?
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
To mogli zamawiać również amatorzy. Poza tym skala jest mała badań. Np. w Polsce na około 3000 próbek tylko 200-300 dotyczy lekkiej atletyki.Ricardo pisze:No właśnie wiedziałem. Tylko odowodniono to chyba trzem amerykańskim lekkoatletom, a on w jednym roku wysłał do Europy i Azji 8000 paczek. To nie jest też filozofia, żeby ktoś inny zamówił zamiast zawodnika i wtedy już nie ma żadnych dowodów. Żadnemu europejskiemu sportowcowi tego nie udowodniono, więc może byli sprytniejsi.Przecież za doping masz bana nie tylko jak wpadniesz ale jak udowodnią,że kupowałeś np. na podstawie przelewów, nie wiedziałeś
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Piotrolll pisze:Właśnie też nie raz słyszałem od naszych polskich zawodników, że taki obóz to nie wiadomo jaki koszt. Trochę tego nie kumam bo kompletnie mi się to nie kalkuluje. Chyba, że mają jakieś wymagania z kosmosu, że chcą mieszkać w villach itp. Ceny bardzo przyzwoitych apartamentów w takim Livigno zaczynają się od 6k na miesiąc. Dzieląc koszty na np. 2-3 osoby to wyjdą grosze, a życie tam wcale nie jest drogie (strefa bezcłowa). Znam biegacza, co jako dodatek zarabia sobie na rozwożeniu pizzy, a jakoś potrafił sobie zorganizować miesiąc w Kenii. Dla chcącego nic trudnego. Wg mnie to jest zwykłe marudzenie, taka nasza polaczkowatośćstrzelam 30-50k potrzebne na wspomniane obozy (choć może jakby zamieszkał w lepiance byłoby taniej)
Jak policzysz 3 miesiące to wyjdzie już na dzień dobry 20K. Jak dodasz masaże, fizjo, korzystanie z odnowy czy przelot. Do tego 2-3 takie obozy to te 30-50 K ledwo starczy.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie może, Molla jest Etiopczykiem. Choć w sumie dopiero teraz zobaczyłem, że mój przykład jest bezsensu. Bo np w Bostonie można wygrać ze słabym czasem, a i tak jest bardzo wysoki poziom. Getenah Molla był np piąty w MŚ w półmaratonie wyprzedzając o 3 miejsca Wanders, który póżniej na RAK zrobił 59:13. Molla biegał także 5k poniżej 13min. A taki np Tadese mimo WR w półmaratonie nigdy nie złamał 2:08 w maratonie.Arti pisze:Ale czy jest zakaz biegania półmaratonu przed debiutem w maratonie? Często w Dubaju są piękne debiuty.Ricardo pisze:Podasz mi nazwiska kilku kilku kenijskich debiutantów w maratonie, którzy zrobili 2:03? Nie mówiąc oczywiście o takich, którzy przed tym debiutem w maratonie robili na połówce 58 lub 59.
Ale ok oto jeden z nich: Getaneh Molla
W półmaratonie 1h nie złamał a w debiucie - 2:03:34
Może być?
Zawodnicy więdzą, że teraz maratony to największa kasa, więc niektórzy specjalizują się pod ten dystans.
Ryan Hall z USA biegał 59 w połówce i 2:04 w maratonie, a np nigdy nie złamał 28 min na 10.000m ani 10km
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No, pewnie wszystko do grubi goście z parkrunów. A tak serio to jeśli olimpijczycy z USA od niego brali to chyba to nie jest byle co. Nie lubię podejścia czarni doping, biali czyści bo jest po prostu zły. Są sportowcy, którzy oszukują, różnią ich tylko metody. Jedne środki potrafią wykryć innne nie. Jak wprowadzili ABP to już jest lepiej, bo nawet u tych, u których na testach nic nie wyszło paszport coś może pokaza, ale zawsze znajdzie się ktoś kto obejdzie system.Arti pisze:To mogli zamawiać również amatorzy. Poza tym skala jest mała badań. Np. w Polsce na około 3000 próbek tylko 200-300 dotyczy lekkiej atletyki.Ricardo pisze:No właśnie wiedziałem. Tylko odowodniono to chyba trzem amerykańskim lekkoatletom, a on w jednym roku wysłał do Europy i Azji 8000 paczek. To nie jest też filozofia, żeby ktoś inny zamówił zamiast zawodnika i wtedy już nie ma żadnych dowodów. Żadnemu europejskiemu sportowcowi tego nie udowodniono, więc może byli sprytniejsi.Przecież za doping masz bana nie tylko jak wpadniesz ale jak udowodnią,że kupowałeś np. na podstawie przelewów, nie wiedziałeś
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
To co ,że jest Etiopczykiem.Ricardo pisze:Nie może, Molla jest Etiopczykiem. Choć w sumie dopiero teraz zobaczyłem, że mój przykład jest bezsensu. Bo np w Bostonie można wygrać ze słabym czasem, a i tak jest bardzo wysoki poziom. Getenah Molla był np piąty w MŚ w półmaratonie wyprzedzając o 3 miejsca Wanders, który póżniej na RAK zrobił 59:13. Molla biegał także 5k poniżej 13min. A taki np Tadese mimo WR w półmaratonie nigdy nie złamał 2:08 w maratonie.Arti pisze:Ale czy jest zakaz biegania półmaratonu przed debiutem w maratonie? Często w Dubaju są piękne debiuty.Ricardo pisze:Podasz mi nazwiska kilku kilku kenijskich debiutantów w maratonie, którzy zrobili 2:03? Nie mówiąc oczywiście o takich, którzy przed tym debiutem w maratonie robili na połówce 58 lub 59.
Ale ok oto jeden z nich: Getaneh Molla
W półmaratonie 1h nie złamał a w debiucie - 2:03:34
Może być?
Zawodnicy więdzą, że teraz maratony to największa kasa, więc niektórzy specjalizują się pod ten dystans.
Ryan Hall z USA biegał 59 w połówce i 2:04 w maratonie, a np nigdy nie złamał 28 min na 10.000m ani 10km
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Przecież amatorzy i niekoniecznie biegacza ale mówimy o wszystkich sportach zatem głownie siłka mogą sobie zakupić jeśli ich stać. To jak z narkotykami, jak ktoś chce to i będzie miał dostęp do tego co na świecie jest na topie.Ricardo pisze:
No, pewnie wszystko do grubi goście z parkrunów. A tak serio to jeśli olimpijczycy z USA od niego brali to chyba to nie jest byle co. Nie lubię podejścia czarni doping, biali czyści bo jest po prostu zły. Są sportowcy, którzy oszukują, różnią ich tylko metody. Jedne środki potrafią wykryć innne nie. Jak wprowadzili ABP to już jest lepiej, bo nawet u tych, u których na testach nic nie wyszło paszport coś może pokaza, ale zawsze znajdzie się ktoś kto obejdzie system.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 624
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Przycięte i podkreślone. Jedzenie jest drogie - przy rytmie trening - odpoczynek, drzemka, trening, regeneracja nie ma czasu na kombinowanie tanich zakupów dziesiątki km dalej - czas to też pieniądz. Ceny odnowy pewnie jeszcze droższe, i to jest chyba czynnik decydujący - bo taniej pewnie będzie znaleźć lokum z dobrą odnową i jedzeniem przy okazji, niż sztukować wszystko osobno. A to nie są wymagania z kosmosu.Arti pisze:Piotrolll pisze:
Właśnie też nie raz słyszałem od naszych polskich zawodników, że taki obóz to nie wiadomo jaki koszt. Trochę tego nie kumam bo kompletnie mi się to nie kalkuluje. Chyba, że mają jakieś wymagania z kosmosu
...
Wg mnie to jest zwykłe marudzenie, taka nasza polaczkowatość
Jak policzysz 3 miesiące to wyjdzie już na dzień dobry 20K. Jak dodasz masaże, fizjo, korzystanie z odnowy czy przelot. Do tego 2-3 takie obozy to te 30-50 K ledwo starczy.
Przelot? - lepiej jechać autem - traci się najpierw kilka godzin, ale potem zyskuje auto do użytku, przy okazji zyskując finansowo przy podróży w kilka osób.
Ostatnio zmieniony 26 sie 2019, 17:30 przez ragozd, łącznie zmieniany 1 raz.
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy 
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28

M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ta czyli Afryka doping, reszta czysta. Nie bądżmy naiwni. Naprawdzę zaskakują mnie ludzie, którzy wierzą, że biali z Europy nie oszukują.
A co do swojej wcześniejszej tezy o tym, że trzeba mieć jakiś czas na połówce, żeby osiągnąć taki czas na maratonie to sory, że głupotę napisałem. Taki jeden etiopczyk, Kenenisa Bekele nigdy nie złamał godziny w półmaratonie.
A co do swojej wcześniejszej tezy o tym, że trzeba mieć jakiś czas na połówce, żeby osiągnąć taki czas na maratonie to sory, że głupotę napisałem. Taki jeden etiopczyk, Kenenisa Bekele nigdy nie złamał godziny w półmaratonie.
Ostatnio zmieniony 26 sie 2019, 17:43 przez Ricardo, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W każdym kraju są oszuści, a stereotyp dopingowa Afryka i czysta Europa to głupota. Poniżej wrzucam kilka przykładów polski, białych, europejski biegaczy dopingowiczów. Może Rolli przejrzy na oczy.
sprints: Ziemowit Ryś, Przemysław Rogowski, long distance running: Danuta Piskorowska (national marathon medallist), Artur Osman (1:03 half marathoner), Wioletta Kryza (marathoner), Antoni Niemczak (2:09 marathoner, chicago marathon second place, new york marathon second place)
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Teraz to już bezsensu, bo wiem, że moja teza była głupia. Tak dla sprostowania tylko. Pytałem o kenijczyków, podałeś etiopczyka to tak jakbyś pytał o niemca, a ja bym podał polakaArti pisze:
To co ,że jest Etiopczykiem.
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Nie wiem skąd wziąłeś twierdzenie ,że Afryka to doping a reszta czysta ale ciekawa teoriaRicardo pisze:Ta czyli Afryka doping, reszta czysta. Nie bądżmy naiwni. Naprawdzę zaskakują mnie ludzie, którzy wierzą, że biali z Europy nie oszukują.
A co do swojej wcześniejszej tezy o tym, że trzeba mieć jakiś czas na połówce, żeby osiągnąć taki czas na maratonie to sory, że głupotę napisałem. Taki jeden etiopczyk, Kenenisa Bekele nigdy nie złamał godziny w półmaratonie.

[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1977
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A wcześniej pisałeś, że po co mają keniele brać suple jak tam se doping mogą załatwić. I, że ten facet co wysyła sportowcom na najwyższym poziomie doping to nie mogą być europejscy biegaczy tylko pewnie amatorom siłowni. Może źle odczytalem przekaz, który wypływał z twoich wypowiedzi.
Wiem, że to głupie stwierdzenia, ale ja tego nie wymyśliłem. Np na letsrun.com często jeśli zawodnik pochodzi z Afryki jest nazywany oszustem dopingowym i że ma sfałszowaną datę urodzenia. Często też piszą, że na dystansie x, tak naprawdę rekordem świata jest najszybszy biały na danym dystansie, bo ci szybsi to doping.
Wiem, że to głupie stwierdzenia, ale ja tego nie wymyśliłem. Np na letsrun.com często jeśli zawodnik pochodzi z Afryki jest nazywany oszustem dopingowym i że ma sfałszowaną datę urodzenia. Często też piszą, że na dystansie x, tak naprawdę rekordem świata jest najszybszy biały na danym dystansie, bo ci szybsi to doping.
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- Piotrolll
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
- Życiówka na 10k: 33:18
- Życiówka w maratonie: 02:35:54
- Lokalizacja: Tychy
W przypadku takiego full serwisu to pewnie tak wygląda, ale sam fakt przebywania na wysokości i trenowania wcale nie jest aż taki drogi. W Polsce też trzeba wydać na jedzenie, odnowe itp.Przycięte i podkreślone. Jedzenie jest drogie - przy rytmie trening - odpoczynek, drzemka, trening, regeneracja nie ma czasu na kombinowanie tanich zakupów dziesiątki km dalej - czas to też pieniądz. Ceny odnowy pewnie jeszcze droższe, i to jest chyba czynnik decydujący - bo taniej pewnie będzie znaleźć lokum z dobrą odnową i jedzeniem przy okazji, niż sztukować wszystko osobno. A to nie są wymagania z kosmosu.
Przelot? - lepiej jechać autem - traci się najpierw kilka godzin, ale potem zyskuje auto do użytku, przy okazji zyskując finansowo przy podróży w kilka osób.
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54