jak przeskoczyć 3 próg
-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 26 maja 2016, 20:35
- Życiówka na 10k: 39:15
- Życiówka w maratonie: 3:21:22
- Lokalizacja: Warszawa
trochę z innej beczki niż w temacie.
Chciałem podpytać jak u Was wygląda okres roztrenowania, na jak długo "odpuszczacie" no i właśnie co robicie w tym czasie, biegacie, nie biegacie a może inna aktywność ?
Od końca września mam spory spadek formy i muszę nieco odpocząć, myślałem żeby do końca roku tylko truchtać w tempie 6.00 max 30 km tygodniowo + basen, jest w tym sens ?
Chciałem podpytać jak u Was wygląda okres roztrenowania, na jak długo "odpuszczacie" no i właśnie co robicie w tym czasie, biegacie, nie biegacie a może inna aktywność ?
Od końca września mam spory spadek formy i muszę nieco odpocząć, myślałem żeby do końca roku tylko truchtać w tempie 6.00 max 30 km tygodniowo + basen, jest w tym sens ?
10km 39:15, HM 1:25:25,
M 3:21:22
M 3:21:22
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ja konkretnie nie biegam nic. Zaczynam roztrenowanie od jutra, a pierwszy raz coś pobiegnę 28.11. Tak na urodziny sobie prezent zrobię. Czy to będzie 10-14 czy 21 dni - mniejsza o to. W wolnym czasie gram w piłkę halową, w ręczną (to będzie 4 - 5 wypadów), może basen, a może będę się byczył. Tematów o roztrenowaniu jest dużo, nie ma sensu tutaj ciągnąć. Chodzi o to, że masz odpocząć, a jeśli bieganie sprawia Ci radość cały czas to zluzuj po prostu trochę z kilometrażem i sobie truchtaj nadal. Nie rób akcentów. Ja czuję, że potrzebuję psychicznego odpoczynku, więc nie będę biegał.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5024
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Ja calkowitej przerwy od biegania nie robie.
Pierwsze 2 sezony tak wlasnie zakonczylem i zawsze mialem wrazenie,
ze moj organizm sie "sypie" jak zdjalem z niego cale obciazenie.
W tym roku sezon zakonczylem pierwszym maratonem (koniec pazdziernika)
i planuje listopad przebiegac bardzo spokojnie, duzo mniejszy kilometraz, ale jednak nie odpuszczac zupelnie.
Za to bardziej skupie sie na sile (nie tylko w czasie roztrenowania, ale przez cala zime).
Od grudnia juz powrot do konkretniejszego biegania.
Pierwsze 2 sezony tak wlasnie zakonczylem i zawsze mialem wrazenie,
ze moj organizm sie "sypie" jak zdjalem z niego cale obciazenie.
W tym roku sezon zakonczylem pierwszym maratonem (koniec pazdziernika)
i planuje listopad przebiegac bardzo spokojnie, duzo mniejszy kilometraz, ale jednak nie odpuszczac zupelnie.
Za to bardziej skupie sie na sile (nie tylko w czasie roztrenowania, ale przez cala zime).
Od grudnia juz powrot do konkretniejszego biegania.
- whitemamba
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 467
- Rejestracja: 06 lip 2012, 09:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Żeby zacząć myśleć o roztrenowaniu trzeba uczciwie spojrzeć na swoje dotychczasowe bieganie i zastanowić się czy był to ciezki i regularny trening, czy bieganie dla przyjemności. Ten drugi przypadek nie wymaga roztrenowania:) a żaden trening nie wymaga 2 miesięcznej przerwy.
Zmiana kodu 3 z przodu:)
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 26 maja 2016, 20:35
- Życiówka na 10k: 39:15
- Życiówka w maratonie: 3:21:22
- Lokalizacja: Warszawa
u mnie różnie z tymi treningami w tym roku było, zerknąłem w swoje notatki i w okresie I-IV podczas przygotowań do maratonu biegałem średnio w tygodniu 33km, a od maja do października kilometraż urósł i wyniósł 50km/tydzień(wliczając zawody) czyli też nie za dużo.whitemamba pisze:Żeby zacząć myśleć o roztrenowaniu trzeba uczciwie spojrzeć na swoje dotychczasowe bieganie i zastanowić się czy był to ciezki i regularny trening, czy bieganie dla przyjemności. Ten drugi przypadek nie wymaga roztrenowania:) a żaden trening nie wymaga 2 miesięcznej przerwy.
10km 39:15, HM 1:25:25,
M 3:21:22
M 3:21:22
-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 26 maja 2016, 20:35
- Życiówka na 10k: 39:15
- Życiówka w maratonie: 3:21:22
- Lokalizacja: Warszawa
do truchtania wystarczyło mi cierpliwości tylko na tydzień
, ale pomogło, na treningu nawet poprawiłem życiówkę w HM-ie z sierpnia.
W tej chwili trenuję 3 x tygodniowo:
1 Podbiegi 10 x 400m
2 Bieg ciągły 10km tempo różnie do tej pory wychodziło od 5.00 do 4.20
3 Kros/wybieganie w jednym tygodniu 16km tempo ok 4.35-4.40 w kolejnym 26km tempo 4.55-5.00
Od stycznia chcę dołożyć 4 trening i pytanie czy robić lepiej 6x1km/3.40 czy też 2x5km po 3.55-4.00 ?

W tej chwili trenuję 3 x tygodniowo:
1 Podbiegi 10 x 400m
2 Bieg ciągły 10km tempo różnie do tej pory wychodziło od 5.00 do 4.20
3 Kros/wybieganie w jednym tygodniu 16km tempo ok 4.35-4.40 w kolejnym 26km tempo 4.55-5.00
Od stycznia chcę dołożyć 4 trening i pytanie czy robić lepiej 6x1km/3.40 czy też 2x5km po 3.55-4.00 ?
10km 39:15, HM 1:25:25,
M 3:21:22
M 3:21:22
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
ad:1) Co Ci daje klepanie tak długich podbiegów? Pytam - nie wiem
ad:2-3)
Sorry, ale będę bezpośredni: Te prędkości co wskazałeś się kupy nie trzymają i jeśli rzeczywiście tak biegasz jak opisałeś to dorzuć po prostu cokolwiek i będzie ok - czyli nadal jeden wielki misz-masz. Albo weź jakiś sensowny plan na 4 treningi na tydzień i trzymaj się prędkości.
ad:2-3)
To się jedno z drugim nie klei. Jeśli jesteś w stanie pobiec wybieganie 4:55-5:00 26km albo kros 16km 4:35-4:40, to nie pisz chwilę wcześniej że latasz ciągły 10km po 4:20-5:00 bo z rozbiegań wynika że 5:00 to dla Ciebie raczej BC1, a 4:20 to coś koło tempa maratonu (HM pewnie biegasz szybciej niż 1:30? )??mnich2067 pisze:2 Bieg ciągły 10km tempo różnie do tej pory wychodziło od 5.00 do 4.20
3 Kros/wybieganie w jednym tygodniu 16km tempo ok 4.35-4.40 w kolejnym 26km tempo 4.55-5.00
Sorry, ale będę bezpośredni: Te prędkości co wskazałeś się kupy nie trzymają i jeśli rzeczywiście tak biegasz jak opisałeś to dorzuć po prostu cokolwiek i będzie ok - czyli nadal jeden wielki misz-masz. Albo weź jakiś sensowny plan na 4 treningi na tydzień i trzymaj się prędkości.
biegam ultra i w górach 

-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 26 maja 2016, 20:35
- Życiówka na 10k: 39:15
- Życiówka w maratonie: 3:21:22
- Lokalizacja: Warszawa
Bo w tym chaosie jest metoda
1 latam po 400 m bo tak lubię, nie wyobrażam sobie tygodnia bez tej górki a i nogi są mocniejsze, technika lepsza może i krok dłuższy
… we wrześniu biegnę w B7D
2 tempo jakim biegam ciągły zależy od samopoczucia, jak jestem zmęczony biegam wolniej, jak jestem wypoczęty robię mocniejszy bieg
Krosy i wybiegania robię w tym samym pofałdowanym terenie
HM ostatnio pobiegłem na treningu w 1 h 28 min 03 s
Pewnie w moich treningach jest dużo chaosu ale za gotowy plan dziękuję bo i tak go nie zrealizuję, wolę proste schematy.

1 latam po 400 m bo tak lubię, nie wyobrażam sobie tygodnia bez tej górki a i nogi są mocniejsze, technika lepsza może i krok dłuższy

2 tempo jakim biegam ciągły zależy od samopoczucia, jak jestem zmęczony biegam wolniej, jak jestem wypoczęty robię mocniejszy bieg
Krosy i wybiegania robię w tym samym pofałdowanym terenie
HM ostatnio pobiegłem na treningu w 1 h 28 min 03 s
Pewnie w moich treningach jest dużo chaosu ale za gotowy plan dziękuję bo i tak go nie zrealizuję, wolę proste schematy.
10km 39:15, HM 1:25:25,
M 3:21:22
M 3:21:22
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
No to jak i tak biegasz co chcesz i jak Ci wygodnie, to dorzuć po prostu 4 trening i biegaj zamiennie w kolejnych tygodniach to co wskazałeś 

biegam ultra i w górach 

-
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 26 maja 2016, 20:35
- Życiówka na 10k: 39:15
- Życiówka w maratonie: 3:21:22
- Lokalizacja: Warszawa
odkurzam temat, pierwszy test niestety nie zaliczony, czas na mecie 1:25:25 do 16 km było ok potem niestety zacząłem gubić sekundy. W końcówce głowa chciała przyspieszyć ale nogi odmówiły posłuszeństwa, może w sierpniu się uda.
10km 39:15, HM 1:25:25,
M 3:21:22
M 3:21:22