biegiem przez Bawarie - Zweck`s da Gaudi

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
29.11.2010. 8:20
bieg 4km 24'26''

Obrazek
-1, pochmurnie, nawierzchnia pokryta sniegiem

Obrazek
buty brooks, dlugi rekaw +bluza z kapturem i dlugie spodnie oczywiscie


Moj pierwszy bieg po sniegu, no moze nie calkiem pierwszy ale w tym roku na pewno. Po biegu bardzo bolaly mnie lydki.
Czekam na wiosne :bum:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
01.11.2010. 8:20
bieg 4,64km 31'57''
4x polna runda
Obrazek
-4, pochmurnie, nawierzchnia pokryta sniegiem

Obrazek
buty brooks, dlugi rekaw +bluza z kapturem i dlugie spodnie oczywiscie biegam dalej bez kurtki :)


w poniedzialek spadlam ze schodow i troche sie poturbowalam. Ogolnie jest niezle ale w trakcie biegania troche bolalo mnie miejsce zderzenia i dodatkowo w pasie, nie wiem dlaczego, moze sobie jakis miesien naciagnelam. Mam nadzieje, ze do niedzieli na zawody bedzie juz lepiej.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
byl u mnie Mikolaj i dostalam taki prezent

Obrazek
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
05.11.2010. 11:20
bieg 2,3km 14'50''
rozgrzewka

Obrazek
Nikolaus Waldlauf- Arnstorf
4,7 km --> 26'57''
2 miejsce :)

Obrazek
-3, pochmurnie, nawierzchnia pokryta sniegiem

Obrazek
buty Lidl, dlugi rekaw, dlugie spodnie i nowe rekawiczki :)

zajelam dzis 2 miejsce :) nawet o tym nie marzylam :) pierwszy raz w zyciu stalam na podium.
W Grenzlandcup mam dzis 1 miesce, bo zawodniczka, ktora byla przede mna nie bierze udzialu w Cup. Udalo mi sie wyprzedzic zawodniczke, ktora jeszcze mogla w Cupie zabrac mi moje 3 miesce. To byl ostatni bieg w tegorocznej serii wiec za dwa tygodnie bede stala na podium :) Tym samym oglaszam moj drugi cel za zrealizowany :taktak:
Troche zle sie dzis zaczelo, bo przyjechalismy troche za pozno. Organizatorzy uznali, ze nie da sie dzis parkowac na lace, jak to zawsze bylo i musielismy zostawic auto na dole i dojechac podstawionym busem. Poniewaz bus byl pusty musielismy chwile w nim czekac az sie ktos dosiadzie i w sumie dojechalismy 25 minut przed moim startem. Nie zostalo mi wiec za duzo czasu na rozgrzewke. Jak zwykle krecilo mi sie w glowie i pierwszy kilometr byl straszny, myslalam juz ze sie poddam i zejde z trasy. Od drugiego km bylo juz duzo lepiej. Przez caly bieg czulam sie, ze biegne bardzo powoli choc dawalam z siebie wszystko. Nie wiem jak to sie stalo, ze zajelam to 2 miejsce :) Trasa byla trudny, bo calkowicie pokryta sniegiem.
Jestem szczesliwa :)
Nastepny bieg jest za dwa tygodnie. Liczy sie on juz do nowej serii i po biegu bedzie rozdanie nagrod za tegoroczny Cup. Potem chce zrobic troche przerwy. Zaraz po swietach jedziemy do Polski i wracymy chyba w Nowy Rok. Tym razem bedzie to krotki i szybki urlop, bo M nie ma duzo urlopu i ja chyba tez 3 do pracy musze.

No i jeszcze kilka fotek:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Troche mam malo czasu na wpisywanie treningow ale troche biegam. Chociaz ostatnio jakos ciezko mi sie zebrac. W niedziele ostatni bieg w tym roku i pierwszy w nowej serii Grenzland Cup.
W weekend bylam w Würzburgu, w Dolnej Frankonii i bardzo mi sie podobalo miasto. Oczywiscie z powodu wyjazdu nie moglam trenowac. Mam nadzieje, ze w Niedziele jakos dam rade, bo mam malo km w nogach ostatnim czasem.

Obrazek
09.12.2010. 9:00
bieg 6,64km 31'57''
Kleine Hausrunde +2km
Obrazek
1, pochmurnie, nawierzchnia pokryta sniegiem

Obrazek
buty nie pamietam jakie, dlugi rekaw + bluza z kapturem i dlugie spodnie

po tym biegu po sniegu bardzo bolaly mnie nogi szczegolnie lydki. A tak ogolnie bylo ok
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
13.12.2010. 9:20
bieg 4,64km 31'08''
Kleine Hausrunde +
Obrazek
-5, pochmurnie, nawierzchnia czesciowo pokryta sniegiem

Obrazek
buty brooks, dlugi rekaw + bluza z kapturem i dlugie spodnie

W jedna strone wial silny mrozny wiatr ale udalo mi sie nie zawrocic, potem bylo juz spoko, bo wiatr wial z boku a nie w twarz.
Ogolnie bylo nie zle ale czuje, ze za malo trenowalam. mam nadzieje, ze w tym tygodniu przed zawodami uda mi sie wiecej potrenowac.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
14.12.2010. 17:20
rower 6,04km 22'41''
rower na rolkach
wreszcie chwila czasu na rower
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
15.11.2010. 8:20
bieg 4,6km kleine Hausrunde 31'27''

Obrazek
-5, pochmurnie, nawierzchnia pokryta sniegiem, silny wiatr i padajacy snieg

Obrazek
buty brooks, dlugi rekaw +bluza z kapturem i dlugie spodnie oczywiscie


po pierwsze nie lubie zimy
nie cierpie jak sie slizgam po pokrytej sniegiem ulicy, jak moje nogi musza pracowac dwa razy wiecej by przebyc ten sam odcinek i nie cierpie jak wiatr zawiewa mi w oczy mroznymi krysztalkami sniegu i jak wieje tak, ze po wejsciu do domu musze sprawdzac czy mam nos

to byl najciezszy trening w mojej karierze
chcialam pobiegac wiecej ale sie nie dalo
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
17.12.2010. 19:20
rower 6,04km 23'38''
rower na rolkach


ogolnie to chcialam isc biegac ale dzien wczesniej mielismy z pracy swiateczne spotkanie, wrocilam krotko przed polnoca. No i padal snieg i zimno bylo i i i
ale na rower wsiadlam - nie musialam wychodzic na dwor
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzis bylismy w termie.
Byl wiec relaks i trening w ogrodzie aktywnosci i plywanie w termalnym potoku i sauna, szkoda, ze nie mielismy czasu na wiecej. Wieczorkiem bylo zebranie biegowe z trenerem i planowanie startow na nowy rok.

Obrazek
fitnes 50'

Obrazek
rower 30' ok 6,5 km

Obrazek
sauna
30' + 20 sauna deszczowa

http://www.bieganie.pl/img/blogi/blog_treningd.png
plywanie w termalnym potoku i troche w basenie
700m 32'

Obrazek
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
19.12.2010. 13:40
bieg 2,8km 20'40''
rozgrzewka

Obrazek
20 Simbacher Weihnachtslauf
5,8 km --> 31'13''
4 miejsce :)

Obrazek
-3, pochmurnie, z przeblyskami ostrego slonca i wiatrem

Obrazek
buty Lidl, dlugi rekaw, dlugie spodnie i rekawiczki :)

4 miejsce :) nie za duzo trenowalam do tego bigu wiec jestem zadowolona. Bylo zimno ale nie tak jak w zeszlym roku. Przgonilam znow Pudernice wiec jestem juz od niej lepsza i drugi raz przegonilam klubowa kolezanke. Biegam coraz lepiej i czuje sie pewniej. W zawodach biegl Mistrz Austrii i oczywiscie wyprzedzil mnie juz na poczatku drugiego okrazenia (byly trzy). Po zawodach bylo zamarzniete ciasto i goracy Punch. No i ogloszenie wynikow z Grenzland Cup :) dostalam ladna jasno rozowa bluze z kaptorem i dodatkowo calkiem przypadkowo okazalo sie, ze druzynowo z dwoma innymi zawodniczkami zajelysmy 3 miejsce zespolowo i dostalsym koszulki polo.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Blog zamkniety z powodu przerwy :oczko:


ciekawa jestem jak dlugo wytrzymam ale w planie mam co najmniej do nowego roku
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

no i udalo sie wytrzymac do Nowego Roku bez sportu :) juz wczoraj mnie cos kusilo ale zasiedzielismy sie z Emkiem i skonczylo sie na przejechaniu 1 km na rowerze.
To byla super przerwa. Po ostatnim biegu bylam juz zmeczona bieganiem i czekalam na odpoczynek jak na urlop. W miedzyczasie bylismy w Polsce. Nasze sportowe poczynania ograniczyly sie do zrobienia zakupow w Dekatlonie.
Obrazek
skoro o zakupach mowa to kupilam sobie: koszulke z dlugim rekawem, biustonosz, kurtke cienka i skarpetki wszystko z wyjatkiem cyckonosza we wsciekle zielonym kolorze :bum: jestem teraz widoczna na drodze.

No i oczywiscie dzis juz nie wytrzymalam i zaraz po pracy poszlismy biegac

Obrazek
bieg 4,6km kleine Hausrunde 30'45''

Obrazek
0°C, pochmurnie, nawierzchnia mokra, czesciowo pokryta sniegiem.

Obrazek
Nie bylabym kobieta gdybym od razu nie wyprobowala moich nowych nabytkow. I w sumie ta cieniutka wiosenna kurtka + bluza calkiem dobrze sie sprawdzily, choc myslalam, ze bedzie za zimno ale bylo akurat nie za zimno i nie za goraco. Biustonosz troche mnie uwieral ale mam nadzieje, ze sie ulozy.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
5.01.2011 21:10
gimnastyka rozciagajaca 22'
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obrazek
6.01.2011

Bieg --> 9 km 56'09''

Obrazek
mialo padac, zamarzac i sie topic
ale meteorolodzy sie pomylili i bylo -2, troche wialo, sciezka byla swietnie odsniezona i posypana

Obrazek
staly zestaw tylko nie wiem po jaka cholere ubralam bluze i bylo mi za cieplo (czyt. pot mi sie po d...lal)

Ta przerwa mi naprawde dobrze zrobila odczuwam glod biegania :bum: Namowilam Emka, ze pojedziemy na trasy biegacko -Nordic Walking nad Postminster See. To byl dobry wybor, bo bylo super odsniezone, trasa zupelnie plaska no i co bylo dla mnie tym razem wazne ta trasa ma oznaczenia co pol km, wiec latwo sie zorientowac jak szybko sie biegnie. Emek wybral dluzsza trase tak, ze sie zgralismy i skonczylismy trening prawie rownoczesnie. Wypadalo by tam czesciej trenowac ale niestety w tygodniu to za daleko troche. Jak na drugi trening po przerwie 9 km moze wydawalo sie za duzo, ostatni kilometr bylam juz bardzo zmeczona ale w sumie przeciez o to w bieganiu chodzi by sie zmeczyc :hejhej:
ODPOWIEDZ