PROJEKT SUB 9

[Jelon]

Posprawdzałem moją kadencję na moim Garmin Connect i oto wyniki, mam w znajomych w tym serwisie trochę chodziarzy i mają podobnie.

- na dość spokojnym treningu kadencja u mnie wynosi do około 190, tutaj długi spokojniejszy trening: https://connect.garmin.com/modern/activity/1567532468

jeśli chodzi o zawody albo szybsze treningi to dochodzi nawet do 200, tutaj zawody na 10km i wyszło 195:

https://connect.garmin.com/modern/activity/1567532468

na 5km wyszło mi ostatnio na halowych MP w Toruniu równo 200 średnia kadencja, maksymalna 214 (jeśli to nie błąd):

https://connect.garmin.com/modern/activity/2505779861

na 20 km miałem średnio 199, więc podobnie.

https://connect.garmin.com/modern/activity/1120379387


na 50 km nie startowałem, ale mistrz olimpijski ma 190 podczas ostatniego startu na 50km w ubiegłym miesiącu: https://connect.garmin.com/modern/activity/2576300515

Pozdrawiam,
Jelon

[yacool]

Najlepsze jest to, że według garmina jesteś zajebistym biegaczem.
Wszystko na fioletowo.
Jaką tu miałeś długość kroku?

edit:
...a już widzę: 1,15m

(...) lubię takie statystyki i porównania z innymi sportowcami itd, dużo się można dowiedzieć. Szczególnie, że w chodzie sportowym takie niuanse są bardzo ważne, bo wszystko jest oceniane przez sędziów. Dla mnie ciekawe było też oscylacje środka cięźkości i długość kroku, jak się zmieniają w zależności od prędkości itd.

Pozdrawiam,

Kuba

Jestem w szoku. Nigdy chodu nie analizowałem. To mnie naprawdę rozwaliło.
ludzie dążą w swoim bieganiu do fioletu na wykresach. A to wprost prowadzi do...
chodu sportowego.

[tomhusky]

Świetny materiał Yacool ...
...Czas kontaktu 250-260ms (Zwykle 230-240ms przy tempie 5:00) - Czas kontaktu dłuższy, tutaj zaskoczenie !!??

Ad1. Zgadzam się, czytam i czytam i gdyby nie najbliższy start docelowy to już dawno wprowadzał bym zmiany w treningach.
Ad2. Zmianie czasu kontaktu akurat też się nie dziwię, dłuższy i wyższy krok musi mieć przy takim tempie konsekwencje od lądowania aż do wybicia w postaci dłuższego czasu kontaktu.

Jestem w szoku. Nigdy chodu nie analizowałem. To mnie naprawdę rozwaliło.
ludzie dążą w swoim bieganiu do fioletu na wykresach. A to wprost prowadzi do...
chodu sportowego.

Właśnie... Zawsze zastanawiało mnie czy te wszystkie wykresy w czymś mi pomogą. Może na temat poniższych danych można coś powiedzieć jak to wygląda (może być pm) co jest kluczowe:
Ostatni półmaraton 21,1km
Czas PB 1:22
Tempo 3:53/km
HR 168 bpm
Rytm 179 spm - niebieski
Krok 1,44 m - niebieski
Odch. do dł. 6,4% - niebieski i fioletowy
Odch. pion 9,5 cm - zielony
Czas kontaktu 236 ms - zielony i niebieski

Jeszcze raz, świetny temat.

Edit: dodam wiek 39 lat, teraz oczywiście treningowo ale bez jakiejś większej przeszłości biegowej.

[Skoor]

Z parametrów to taki klasyczny płaski bieg o krótkim kroku. Coś jak u mnie jakiś czas temu, bo prawie identyczne parametry miałem przy tempie 4/km. Jak teraz sobie obserwuje biegających ludzi to tak biega 99% osób które spotykam. Malutka praca w stawie biodrowym, słabe odbicie od podłoża i ciągnięcie nogi do przodu żeby zrobić krok, ale jak widać można tak biegać dość szybko

[Balachowski]

... to tak biega 99% osób które spotykam...

To również moje obserwacje - ale to raczej ty byś tam "podpadł "
Biegałeś może w obecnym stanie ze znajomymi?

Przed tygodniem mi się zdarzyło, ja jeden krok a kolega 2/3. Próbowałem tak jak on - fajna zabawa.

[Skoor]

Całe szczęście biegam sam

[yacool]

Cytat z linkowanego artykułu:

CONCLUSIONS
These data support the supposition that footwear causes changes in the limb during a dynamic task such as running. Runners landed in more dorsiflexion at the ankle and had less joint excursion when shod than when barefoot. However, the effect of footwear on joint kinematics cannot be predicted based on the properties of the shoes. Thus, the specific mechanical properties of footwear cushioning may not be a primary determinant of change in kinematics during running. Our future work will examine interaction effects between foot type and footwear properties and limb stiffness.

Nie ma przełomu w myśleniu, jeżeli do zagadnienia podchodzi się "tunelowo". Gigantyczne zmiany w kinematyce ruchu zachodzą w trakcie uruchamiania do pracy stawu biodrowego. Tu natomiast jak zwykle fokus jest na stopie i kolanie i przemyśleniach jakie to efekty zachodzą jak zdejmiemy buty. Kierunek dalszych badań, jak widać po ostatnim zdaniu, raczej też nie wróży przełomu. Zamiast zająć się kluczową sprawą w bieganiu jaką jest włączenie do pracy ładowania - biodra i pleców, będą szukać optymalnych konstrukcji butów. Tymczasem limb stiffness, a właściwie postural stiffness zależy od dynamicznej stabilizacji. No ale to chyba jest poza zakresem ich zainteresowań.

[ppgg]

Wiadomo coś dlaczego Robert nie trenuje?

[yacool]

A nie trenuje?
Będzie zjebka jak to się potwierdzi. Dzięki za info.

[ppgg]

A nie trenuje?
Będzie zjebka jak to się potwierdzi. Dzięki za info.

Stricte biegania na GC nie widać. A najbliższy jakiś start kontrolny?

[yacool]

A już wiem. Zepsuł mu się sprzęt.

[bigjabko]

Z parametrów to taki klasyczny płaski bieg o krótkim kroku. Coś jak u mnie jakiś czas temu, bo prawie identyczne parametry miałem przy tempie 4/km. Jak teraz sobie obserwuje biegających ludzi to tak biega 99% osób które spotykam. Malutka praca w stawie biodrowym, słabe odbicie od podłoża i ciągnięcie nogi do przodu żeby zrobić krok, ale jak widać można tak biegać dość szybko

Jakkolwiek mocno nie próbowałbym się wybijać efekt jest zawsze taki sam czyli szybkie zmęczenie a krok niewiele dłuższy
Dlatego z niecierpliwością czekam na ćwiczenia Yacoola uruchamiające pracę biodra

[yacool]

No tu masz fajne ćwiczenia na przykład: https://www.youtube.com/watch?v=1DCHTHo7SxE Już to wrzucałem wcześniej. Spacer menela, też fajny. Bardzo mobilizuje biodra. Robert tak chodzi 10km.
Nie wrzucałem jeszcze ćwiczeń na czucie bezwładności nogi w wahadle tylnym, ale czeka w kolejce do opracowania. Po takiej rozgrzewce na antygrawitacyjnym stanowisku do generowania bezwładności, to nogi same rwą się do pracy jak u niebieskiego Keniola.

[rubin]

Może nie wprost na temat, ale warto zerknąć:
https://m.youtube.com/watch?v=WVsfERaw47c

[yacool]

A co tak nieśmiało? Na temat i to dogłębnie na temat. Kto siedzi w zagadnieniach mobilizacji, dla tego takie cuda nie robią wrażenia, bo to jak mycie zębów. I nie raz na kilka, ale raz w miesiącu. Tak właśnie sugeruję moim podopiecznym. Rotacja wewnętrzna zaprezentowana na filmiku, czyli rotacja wewnętrzna uda, więc podudzie i stopa idą na zewnątrz. Rotacja zewnętrzna uda, to z kolei odwrotnie, czyli podudzie i stopa idą do wewnątrz. To tak dla niewtajemniczonych, że tam nie ma błędu i pan wcale się nie zamotał w swojej prezentacji. Ważna uwaga odnośnie przysiadów i biegania. Chabowski robi dobrze przysiady, bo ma wokół specjalistów od tego. Zatem możemy być spokojni o jego rotacje zewnętrzne uda. Niestety nikt nie dba o jego rotacje wewnętrzne, tak ważne przecież w bieganiu. To tak na marginesie.