No dzieje się, dzieje...
Klara postanowiła się troszkę pospieszyć i jest z nami od 2 stycznia. Urodziła się malutka (2300g), ale długa (50cm) (chuda jak modelka
) i w pełni zdrowa, więc jest z nami od początku. Od 3 dni dziewczyny są już w domu i czują się świetnie.
Gratuluję Piotrek (Kulawy) potomka. U mnie było 2-2. Ja i syn woleliśmy syna, a Aga z córką córkę.
Oczywiście wyszło na żony, bo to ona miała najwięcej do powiedzenia.
Fajne prezenty niektórzy podostawali
, tylko pozazdrościć, no i zobaczymy jak na wyniki wpłyną takie motywatory? Ale biorąc pod uwagę Piotrka zapał, to można się spodziewać sukcesów.
O okładce już prawie zapomniałem, tyle się dzieje na co dzień, ale to bardzo miła rzecz. No i skoro po 3 dziecku trudniej, to się cieszę, że zadebiutowałem, jak jeszcze miałem szanse...
Po Maryśce da się biegać bez łyżew, ale jest ciężko, jak na pierwszej Falenicy. A na drugiej warunki były tak dobre, że zrobiłem falenicką wiceżyciówkę. Zupełnie nie wiem skąd, bo formę swoją określiłbym jako mizerną.