Jabbur - komentarze
Moderator: infernal
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Jeśli mogę doradzić, to buty konieczne przynajmniej na "drodze Mirka" oraz na Połoninie Caryńskiej. Choć ja bym nie ryzykowała ostrych zbiegów na każdym z etapów. Swego czasu przywaliłam nogą w solidnym bucie i skończyło się strasznym bólem i utratą paznokcia na kilkanaście tygodni.
http://www.lechici.mazowsze.pl/index.php?ar=r&nr=18 (K jak kamienie)
http://www.lechici.mazowsze.pl/index.php?ar=r&nr=18 (K jak kamienie)
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Jasne, że możesz. Jesteś ekspertem, ja debiutuję. Zbiegi to w ogóle moja, no może nie tyle pięta achillesowa, ale na pewno rzecz za którą nie przepadam - wolę podbiegiMEL. pisze:Jeśli mogę doradzić, to buty konieczne przynajmniej na "drodze Mirka" oraz na Połoninie Caryńskiej. Choć ja bym nie ryzykowała ostrych zbiegów na każdym z etapów. Swego czasu przywaliłam nogą w solidnym bucie i skończyło się strasznym bólem i utratą paznokcia na kilkanaście tygodni.
http://www.lechici.mazowsze.pl/index.php?ar=r&nr=18 (K jak kamienie)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wiesz, po Tobie spodziewać się można naprawdę sporo(oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu )
Ale oświadczenie, że poza skałami będziesz leciał boso, przynajmniej mnie wprawiło naprawdę o osłupienie
Oczywiście trzymam kciuki :uuusmiech:
Ale oświadczenie, że poza skałami będziesz leciał boso, przynajmniej mnie wprawiło naprawdę o osłupienie
Oczywiście trzymam kciuki :uuusmiech:
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
eks... co??? ekspedientką? ekscentrykiem? ekstrawertykiem? ekshibicjonistką? eksplozją? eksperymentatorem? ekscelencją? eksponatem? ekstensją?jabbur pisze:Jasne, że możesz. Jesteś ekspertem, ja debiutuję. Zbiegi to w ogóle moja, no może nie tyle pięta achillesowa, ale na pewno rzecz za którą nie przepadam - wolę podbiegiMEL. pisze:Jeśli mogę doradzić, to buty konieczne przynajmniej na "drodze Mirka" oraz na Połoninie Caryńskiej. Choć ja bym nie ryzykowała ostrych zbiegów na każdym z etapów. Swego czasu przywaliłam nogą w solidnym bucie i skończyło się strasznym bólem i utratą paznokcia na kilkanaście tygodni.
http://www.lechici.mazowsze.pl/index.php?ar=r&nr=18 (K jak kamienie)
Przypomniałam sobie, że na Połoninie Wetlińskiej też było kamieniście:
http://www.lechici.mazowsze.pl/index.php?ar=r&nr=28
Radzę jednak poćwiczyć zbiegi.
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
No tym tu o:MEL. pisze:eks... co??? ekspedientką? ekscentrykiem? ekstrawertykiem? ekshibicjonistką? eksplozją? eksperymentatorem? ekscelencją? eksponatem? ekstensją?jabbur pisze:Jasne, że możesz. Jesteś ekspertem, ja debiutuję. Zbiegi to w ogóle moja, no może nie tyle pięta achillesowa, ale na pewno rzecz za którą nie przepadam - wolę podbiegiMEL. pisze:Jeśli mogę doradzić, to buty konieczne przynajmniej na "drodze Mirka" oraz na Połoninie Caryńskiej. Choć ja bym nie ryzykowała ostrych zbiegów na każdym z etapów. Swego czasu przywaliłam nogą w solidnym bucie i skończyło się strasznym bólem i utratą paznokcia na kilkanaście tygodni.
http://www.lechici.mazowsze.pl/index.php?ar=r&nr=18 (K jak kamienie)
Przypomniałam sobie, że na Połoninie Wetlińskiej też było kamieniście:
http://www.lechici.mazowsze.pl/index.php?ar=r&nr=28
Radzę jednak poćwiczyć zbiegi.
Jestem początkująca. Biegam regularnie dopiero ok. 10 lat. Mam za sobą trochę biegów, w tym prawie pół setki maratonów, drugie prawie pół ultramaratonów, kilka setek biegów na innych dystansach.
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Górskie ścieżki mało kiedy przypominają ubite, leśne drogi z jakimi mamy do czynienia w nizinnych lasach. Nawet w niewysokich Bieszczadach. Kamienie są praktycznie wszędzie, a jak ich nie ma, to jest pełno wystających korzeni na przykład. Doradzam buty jednak. Nie jako biegacz, bo ultra nie biegam, ale jako osoba, która sporo kilometrów przeszła po górach.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Korzenie są OK. Łaziłem bez butów po górach - da się , co nie znaczy że butów nie wezmę. Wiesz, najważniejsza jest fotka przy bosym wbieganiu na metę...neevle pisze:Górskie ścieżki mało kiedy przypominają ubite, leśne drogi z jakimi mamy do czynienia w nizinnych lasach. Nawet w niewysokich Bieszczadach. Kamienie są praktycznie wszędzie, a jak ich nie ma, to jest pełno wystających korzeni na przykład. Doradzam buty jednak. Nie jako biegacz, bo ultra nie biegam, ale jako osoba, która sporo kilometrów przeszła po górach.
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
No to staraj się przynajmniej nie przywalić paluchem w kamień.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jakub, pykniesz chyba jutro ten Everest na luźnej łydce?
Powodzonka
Powodzonka
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Toś dał do pieca! Gratulacje.
Jak radziłeś sobie z nudą?
Jak radziłeś sobie z nudą?
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- hotmas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 889
- Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: CSW
I to z grubej rury Jeszcze raz gratulacjeneevle pisze:Toś dał do pieca!
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt: