Dzienny Jadłospis Biegacza
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
O twarogu takim jak mamy w kraju raczej możesz zapomnieć. Przez kilka lat szukałem bezskutecznie. A teraz po prostu wziąłem ze sobą zapas na cały wyjazd i wrzuciłem do zamrażarki.b3tomek pisze:jestem w Niemczech wiec tutaj bedzie troche problem z twarogiem takim jak np z biedronki ale może jutro cos znajde i opisze np. w lidlu
Jednak w Niemczech też są produkty bogate w białko. Chociażby serki wiejski, albo serki speisequark. Jeżeli mówmimy o Lidlu to wygląda to tak:

- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Za dużo kombinujesz - masz ochotę na jajko to zjedz jajkob3tomek pisze:strzelalemwiec czego jest 77 % puste kalorie ? moze oddzielac zółtko ?


- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jezusmara...b3tomek pisze:strzelalemwiec czego jest 77 % puste kalorie ? moze oddzielac zółtko ?
Tomek, jak czego jest 77% w jajku?
WODY!
To jest po prostu woda. Jajko jest przecież mokre w środku.
Twoje ciało to też w większości woda a nie tylko BTW.
"Puste kalorie" oznaczają energię pozbawioną wiekszej wartości odżywczej, czyli o mizernej zawartosci witamin, mikro i makroelementów, białka, wartościowych tłuszczy.
Ale taka energia (kalorie) też nie jest zbędna, przy duzym spalaniu organizm potrzebuje tez po prostu szybkiej, łatwoprzyswajalnej energii.
Więc te 77% w jajki czyli woda, nie zwiera "pustych kalorii" bo zwyczajnie nie ma kalorii.
Jajka jedz całe.
To najdoskonalszy z dostępnych pokarmów białkowych. Nic nie odzielaj, nic nie kombinuj.
Ugotuj sobie, usmaż, upiecz, dodaj koniecznie warzyw i zjedz te jajca bez kombinowania.
Jak zjeść jakiegoś syfa typu chipsy, cukierki, batoniki ,makdonaldsy to nikt nie kombinuje tylko je. A jak jajko idzie zjeśc czy sałatę to się zaczyna: liczenie, mierzenie, cudowanie. :/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
A jedząc tyle jajek nie boicie się o cholesterol? Wiem oczywiście, że jajka mają korzystny stosunek nienasyconych kwasów tłuszczowych do cholesterolu, a o tym jak pożywienie przełoży się na stężenie cholesterolu we krwi decyduje wiele czynników, ale mimo wszystko jedno żółtko to praktycznie dzienna dawka cholesterolu...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tu masz odp. dlaczego fruktoza w czystej formie nie jest wybitnie korzystna dla naszego ciała, albo inaczej nie uruchamia tych samych mechanizmów metabolicznych co glukoza - tekst popularnonaukowy http://news.yale.edu/2013/01/04/study-s ... overeatingBogil pisze:Skoro fruktoza taka zła to ciekawe co powiesz o takich gościach jak Frutarian: http://www.youtube.com/user/TheFruitarian albo Durianrider: http://www.youtube.com/user/durianriders
Fakt ten jednak nie oznacza, że jedzenie dużych ilości owoców czy warzyw jest niebezpieczne. Nie, ale słodzenie fruktozą może już nie mieć sensu z punktu widzenia dietetycznego, czy ograniczania masy ciała etc.
Tyle to znaczy ile?deepblue pisze:A jedząc tyle jajek nie boicie się o cholesterol? Wiem oczywiście, że jajka mają korzystny stosunek nienasyconych kwasów tłuszczowych do cholesterolu, a o tym jak pożywienie przełoży się na stężenie cholesterolu we krwi decyduje wiele czynników, ale mimo wszystko jedno żółtko to praktycznie dzienna dawka cholesterolu...
Jak ja byłem mały, czyli zanim władcza siła marketingu wkroczyła do PL, to mówiło się że średnio 3 jajka bez najmniejszych problemów można zjeść tygodniowo, czy to jest dużo?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Nie no, "bez jaj"Klanger pisze: Tyle to znaczy ile?
Jak ja byłem mały, czyli zanim władcza siła marketingu wkroczyła do PL, to mówiło się że średnio 3 jajka bez najmniejszych problemów można zjeść tygodniowo, czy to jest dużo?

3 jajka tygodniowo to na pewno nie jest dużo. Mam na myśli raczej 3 jajka dziennie lub nawet więcej.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Przecież ilość cholesterolu jaki się je nie ma prawie przełożenia na ilość cholesterolu we krwi. Człowiek produkuje 75% własnego cholesterolu, więc ilości przyjmowane z pokarmem mają marginalne znaczenie. Zresztą, to nie ilość cholesterolu jest chorobotwórcza, tylko stosunek HDL/LDL.
Tłuszcze podwyższają dobry HDL, a węglowodany podwyższają zły LDL. Tak w olbrzymim uproszczeniu. W Stanach powstał cały przemysł farmaceutyczny, produkujący leki obniżające cholesterol. Uzyskano dzięki temu masę zawałowców i ciśnieniowców z niskim cholesterolem
.
Bo lepiej mieć wysoki cholesterol z dużą zawartością HDL, niż niski, ale z dużą ilością LDL.
Tłuszcze podwyższają dobry HDL, a węglowodany podwyższają zły LDL. Tak w olbrzymim uproszczeniu. W Stanach powstał cały przemysł farmaceutyczny, produkujący leki obniżające cholesterol. Uzyskano dzięki temu masę zawałowców i ciśnieniowców z niskim cholesterolem

Bo lepiej mieć wysoki cholesterol z dużą zawartością HDL, niż niski, ale z dużą ilością LDL.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 281
- Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Na stężenie we krwi wpływ będzie miało wiele czynników, przede wszystkim responsywność danej osoby-są ludzie, u których to przełożenie będzie znacznie większe niż u innych.klosiu pisze:Przecież ilość cholesterolu jaki się je nie ma prawie przełożenia na ilość cholesterolu we krwi.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 18 cze 2013, 14:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja się spotykam z różnymi opiniami na temat jajek, jednak znajoma farmaceutka przekonała mnie, że jajka są bardzo zdrowe. Stą wysnuwam wniosek, że powinno się je spożywać dość często, a nie od święta:)
- TrzymamTempo
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 18 lip 2013, 08:47
- Życiówka na 10k: 42:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Władysławowo
- Kontakt:
Ciekawe również jaka jest różnica po długotrwałym spożywaniu jajek od kur faszerowanych antybiotykami a tych z ekologicznych farm.
Słyszał ktoś w tym temacie coś ?
Ciekawe na ile rzeczywiście różnią się od siebie oprócz CENY.
Słyszał ktoś w tym temacie coś ?
Ciekawe na ile rzeczywiście różnią się od siebie oprócz CENY.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
I codziennie jeść to samo?!
Proszę mi wybaczyć ale kawa, herbata, zupa pomidorowa to dla mnie g***o, którego w życiu nie ruszę.
Proszę mi wybaczyć ale kawa, herbata, zupa pomidorowa to dla mnie g***o, którego w życiu nie ruszę.