No ale jak byś np zrobił choćby jeden dzień wolnego w tygodniu, i nie dociągnął do tych 70mil tylko np 65mil to czy Twoja forma by podupadłaKrzychu M pisze:Na pewno nie potrzebne bieganie codzienne,masz racje.Ale w tej fazie muszę jakoś wyrobić te 70 mil tygodniowo.panucci10 pisze:Nie chce się wymądrzać alepo co Ci bieganie 17 dni pod rząd??? Znowu próbujesz oszukiwać siebie że z organizmem jest wszystko ok? Znowu wpadasz w "obsesje" biegania
? Mimo że większość to są bsy to zluzuj bo do zimy znów nie dociągniesz! Zdrówka życze!
![]()
Jeszcze 10 dni i wchodzę w ostatnią fazę,mniejsza objętość ale i mocne akcenty.
I powiem szczerze,że jak biegałem T10 czy interwały z kilometrażem o 30-40% mniejszym a czułem się
bardziej zmęczony niż teraz.
Ostatnio śpię 9-10h i to pomaga w regeneracji.


Z tym spaniem to Ci zazdroszcze! Nie pamiętam kiedy ja ostatnio spałem choćby 7h! Dziś np dociągłem do 3,5h i tylko dlatego żeby zrobić choć jeden mocny tren w tym tygodniu! Jak bym np spał o 1h dłużej to już bym dziś nie pobiegał! ehh