sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[brujeria]

Gratulacje. Jednak jesteś mistrzem treningów. Kurcze. Nie rozumiem.

[harlan]

Sosik nie myślałeś żeby pobiec coś z atestem? Obserwowałem Twoje przygotowania, robiłeś naprawdę mocne i fajne treningi i trochę szkoda zakończyć to biegiem na trasie bez atestu. Rekord życiowy na niewymierzonej trasie to jak podawanie długości stopy w pletwach do pływania, nie do końca zgodne ze stanem faktycznym. Gratuluję życiówki, bo to zawsze progres ale i tak uważam ze spokojnie z tego treningu powinieneś połamać 38 minut. Nie chce już się wdawać w dyskusję ktorą wcześniej prowadziliście ile jesteś w stanie wybiegac, czy 38 czy 39, z wiatrem, słońcem czy bez bo to bez sensu bicie piany. Zdziwiłem się po prostu bardzo ze tyle gadania było o zawodach a tak naprawdę był to bieg nieatestowany. Pozdrawiam i życzę powodzenia w kolejnych startach.

[mihumor]

Trasa domierzona, trudna i nie nazwałbym jej szybką. Czas Pawła wartościowy, pewnie poziom poniżej 38.30. Gratulacje, na czymś bardziej zyciowkowym byłoby koło minutę szybciej. Wynik Arka kosmiczny, a ja im powiedziałem, że to nie trasa na zyciowke, Gowno się znam na bieganiu Ale jestem coraz lepszym Zajacem, miałem prowadzić na 45 min a wyszło 44,56.

[Glonson]

No Paweł. Tym razem chyba wszystko zagrało. Gratuluje i powodzenia w przyszłości!

[Glonson]

Gratulacje. Jednak jesteś mistrzem treningów. Kurcze. Nie rozumiem.

Gdybyś przebiegł z nami po tej trasie to byś zrozumiał Myślę że Paweł na tej trasie zrobił wszystko co mógł.

[brujeria]

Gratulacje. Jednak jesteś mistrzem treningów. Kurcze. Nie rozumiem.

Gdybyś przebiegł z nami po tej trasie to byś zrozumiał Myślę że Paweł na tej trasie zrobił wszystko co mógł.

Wytłumaczcie więc mi, na jakiego czorta szykować się tyle miesięcy na życiówkę, ten jeden bieg, na takiej kijowej trasie, i jeszcze bez atestu... Żeby teraz przeliczać ile to by było w takich a takich warunkach?

[harlan]

Brujeria dokładnie to samo miałem na myśli. Miesiące przygotowań do ciulowej trasy bez atestu, a teraz gdybanie co by było gdyby... Widzę że tu koledzy lubią takie hipotetyczne bieganie, zresztą po każdym mocniejszym akcencie Sosika na treningu było mnóstwo prognoz co do wyniku. No to prognozujcie sobie dalej jakby to było na równej trasie...

[kasia41]

Paweł Gratulacje! Wynik fajny ale nie do takiego treningu jaki Ty wykonujesz,kurcze zasuwasz na treningach przeokrutnie a wynik tego nie odzwierciedla,może Tobie brakuje świeżości?

[rubin]

Gratulacje Paweł! Nie będę komentować, czy trening do tego był dobry i czy wynik adekwatny, czy nie - bo się zwyczajnie nie znam
Zdrówka życzę i dalszych sukcesów!

[Sylw3g]

Znowu udowodniłeś, że Twoje progowe były zawodami. Ehh... Jak widzę jak ten cały zapał jest tak mało efektywnie wykorzystywany... Nie mam pojęcia, jak możesz być z tego zadowolony, nie ogarniam po prostu.

Kurde, dajcie mi jego zdrowie i robię 35:30.

[Krzychu M]

Wystopujcie trochę.Paweł nie miał możliwości pobiec gdzie indziej.
Namawiałem go na bieg tydzień temu,ale wiadomo,każdy ma pracę i rodzinę.(zresztą Czerwionka też bez atestu).
Jestem pewiem,że minutę by mi włożył na dychaku,choć to oczywiście gdybanie jest,ale.....
Ja z Nim kilka treningów wykonałem i jak ja byłem na prawie "porzygu" on miał jeszcze zapas.
Tego nie da się wytrenować.Nie ma takiej opcji,żebym się zbliżył do przebiegnięcia 6,4km po 3:46/km.
A mam teoretycznie lepszą życiówkę na 10k.
Będzie połówka w Krk z atestem,Paweł mega mocno trenuje,życzę mu aby dotrwał do niej w zdrowiu i
jestem pewien,że wybiega tam bardzo dobry czas.

[krzychooo]

Sosik, a ja Ci szczerze gratuluję tego wyniku bo z pewnością jest b.dobry jak na taką trasę. Mogę się jedynie domyślać jak była trudna, bo to niemożliwe abyś na średnio płaskiej nie trzasnął czegoś blisko 38 z małym haczykiem.

Muszę się też jednak zgodzić z wątpliwosciami innych tutaj, że dobór zawodów pod życiówkę fatalny. Całe lato orania, bieżnie, masakryczne tempa interwałów, długie tempówki kosmos. Naprawdę nie mogłeś znaleźć jakiejś fajniejszej dyszki w tym czasie w okolicy ? Żal by było nie wykorzystać tej formy do zrobienia mega wyniku. Kibicuję Ci mocno. Może jakaś poprawka w przeciągu paru tygodni ?

[Skoor]

Dlatego namawiam sosika na zamkniecie sezonu plaska atestowana dyszka w Rzeszowie 11.11

Pawel, przemysl to. W zasadzie bedziesz 2 tygodnie po polmaratonie, pobiegasz przez ten czas luzniej i na koniec walniesz piekna zyciowke na dyszke

[neevle]

Ciut coś w tym jest nie tak może... ale gratuluję życiówki. Widziałam profil i faktycznie był trochę przerażający.

[sosik]

Dzieki za gratulacje i uwagi.
Co do trenigu, to wiem, że mi idzie lepiej niż na zawodach.
Dzisiaj mogłem rano (5:00) pobiec na bieżnię w Wieliczce i machnąć te 10 km w czasie < 38:30.
Byłoby z atestem ( bieżni nie oszukasz ). Byłoby w idealnych warunkach - 15 stopni i bez słońca. Ale wiem, że byłoby wtedy komentowanie, że to nie zawody, tylko trening i w dodatku bieżnia .
Staram się dystansować od tego. Mam umowę z Małżonką, że nie biegam w wakacje. Dlatego zapisałem się na tą dychę. Opłaciłem, ciesząć się, że idą te pieniądze na dzieciaki w szpitalu. Niedawno orgi pokazali trasę, a tam podbieg stromy, a zbieg jeszcze bardziej. Jednak opłacone, to pobiegnę i się sprawdzę, nabiorę doświadczenia. Wyszło to co wyszło. Ja jestem zadowolony. Jednak wiem, że nie umiem jeszcze optymalnie wykożystać formy. Po prostu cykor jestem . Wieć jeżeli ktoś następmym razem podejmnie się zającowiania mnie na zawodach ( jak pisał dzikigor ) to niech da znać. Obiecuję napierać 2 metry za.

Co do atestu dzisiejszej trasy, to 50 metrów w te czy wewte nie robi dla mnie różnicy. Ja jestem zadowolony i to się dla mnie najbardziej liczy.
Atestowana będzie połówka krakowska i tam zamierzam też powalczyć co najmniej o życiówkę. Po cichu liczę na złamanie 1:25.