Krzychu M- komentarze

[neevle]

Masz pod ręką jakąś ogólną rozpiskę, jak wyglądają plany McMillana? Pierwsze, co można znaleźć w internecie, to propozycja indywidualnego planu za kilkadziesiąt dolarów, także tego... Chętnie zerknęłabym. Zaciekawiłeś mnie pisząc o tych długich interwałach.

[acer]

neevle może Krzychu ma większą wiedzę o McMillanie ale możesz np to poczytać http://bieganie.pl/?cat=2&id=1397&show=1

generalnie różnica pomiędzy Danielsem przy bieganiu w tempie I czy P jest taka, ze Daniels podaje to samo tempo niezależnie od długość bieganego odcinka a McMillan różnicuje je, tzn krótsze odcinki biega się nieco szybciej niż dłuższe ..... no i są minimalne różnice w tempie poszczególnych jednostek począwszy od BS

[Krzychu M]

Ten plan podany przez Acera jest też dobry,ale to nie McMillan.
Różnice są dość znaczne.Począwszy od tempa I.gdzie czym krótsze odcinki biega się szybciej.Np.tysiące pokrywają z
Danielsem,ale już 800-setki są 3"/km szybsze itd.
BS-y są podobne,u McMillana nie biega się TM(TM jest u niego tabelkowo wolniejsze,co jest bardziej prawdziwe u amatorów),za to jest Steady Run(trochę szybsze tempo od M) do budowania wytrzymałości.
Później jest Tempo Run,tempo trochę szybsze niż u Danielsa biegane od 20-40 minut.
Natomiast Interwały tempowe są od T8 do T12,najczęściej T10 dla przygotowujących się do 5 czy 10km i wolniejsze
dla półmaratończyków i maratończyków.
Jednak jest coś za coś,bo przerwy są sporo dłuższe,co nie znaczy,że trening jest łatwiejszy.
Np. 6x1,5km T10/p.3' lub 3x3km T10/p.5'
Ogólnie McM bazuje podobnie jak plan podany przez Acera na dużym kilometrażu i jednym lub dwóch akcentach w
tygodniu.Zawsze to jest tempo I lub T10 jako interwały tempowe i co jakiś czas tempo run (6-10km)albo 200 czy 400-setki w T5.Czyli mamy najczęściej jeden ciężki akcent w tygodniu,a co mniej więcej dwa tygodnie drugi lżejszy.
Raz w tygodniu przebieżki albo podbiegi w T5.
Na stronie McM są plany do kupienia,ja mam zdobyty cały pod 10k.Modyfikacje nie są trudne a szkieletem są
treningi w tempie s t a r t o w y m.

[Johnny Żuberek]

Najgorsze,że mój Garmin nie ma stałego podświetlenia i jak pobiegnę na samopoczucie to po półmetku
mogę zaliczyć odcięcie prądu i zejście z trasy.

Krzychu, Ty masz 110-tkę, dobrze pamiętam?
Gość z supportu Garmina napisał kiedyś nieoficjalny patch do 110 (na 210-tki również działa):

BBECKER39 patch for backlight

Zdaje się, że to Ci daje tylko ciągłe podświetlenie - na nocny bieg akurat

[Krzychu M]

Najgorsze,że mój Garmin nie ma stałego podświetlenia i jak pobiegnę na samopoczucie to po półmetku
mogę zaliczyć odcięcie prądu i zejście z trasy.

Krzychu, Ty masz 110-tkę, dobrze pamiętam?
Gość z supportu Garmina napisał kiedyś nieoficjalny patch do 110 (na 210-tki również działa):

BBECKER39 patch for backlight

Zdaje się, że to Ci daje tylko ciągłe podświetlenie - na nocny bieg akurat

Dzięki.Ciekawa aplikacja.
Muszę się zastanowić czy aż tak kombinować,biegam z moja 110-tką już 3 lata kilkanaście tys.kilometrów i jak
do tej pory poświetlenie nie było mi potrzebne.
Bieg jest w mieście, są latarnie i coś powinno być widać.

[Johnny Żuberek]

Jakby co, to masz drugi patch, żeby potem przywrócić standard. A zegarek i tak podepniesz, żeby trening/zawody zgrać
Szkoda tylko, że pogoda wyjątkowo kiepska Ci się zapowiada, do pięciu stopni późnym wieczorem, no i deszcz. Nie wiadomo, czy na krótko lecieć, raczej wątpliwa przyjemność...

[mihumor]

Na razie na meteo lotniczym nie ma opadów na sobotę wieczór ni na niedzielę, może coś pokropić ale to ilości nieistotne i można o nich na razie nie mówić. Wiać coś może, sobota wieczór dosyć spokojna z podmuchami, w niedziele warun jak na Marzannie tylko 3-4 stopnie cieplej, nie najgorzej ale miejscami wiatr może być wkurzający.
Co do Błoń to tylko na odcinku wzdłuż Focha słabiej widać odczyt ze 110 tki, reszta cała jest dobrze oświetlona- wzdłuż Rudawy są nowe latarnie i tam jest teraz najlepiej a było najgorzej, nie przejmowałbym się brakiem podświetlenia w zegarze.

[Krzychu M]

Jeśli wierzyć tej prognozie to ma
być 8-9st i może już po deszczu.Niemniej zero wiatru,deszcz mi nie przeszkadza i na pewno lecę na krótko.
Nawet treningi przy +6-8 biegam na krótko jak za bardzo nie fuka.

[panucci10]

Szczerze Ci powiem że jak na obecną forme <mam tu na myśli długą przerwe> plany co do tej dyszki są bardzo ambitne! Wydaje mi się że wydolnościowo bardziej możesz być przygotowany na okolice 41min aniżeli 40:15-40:30. Ale oczywiście obym się mylił ! O której jest bieg?

[wigi]

Ale niektórzy są leniwi i wygodni, przecież w Garminie 110 wystarczy nacisnąć przycisk light i mamy podświetlenie, więc w każdej chwili można sprawdzić parametry biegu. A że nie ma ciągłego podświetlenia, to tylko mała niedogodność, z którą da się żyć.

[mariuszbugajniak]

Czyli zdecydowany jesteś na Jędrzejów. Dobrze. Ja dzień po Jędrzejowie mam Żarki i tam 10 lub 21km do wyboru. Ale chyba Jędrzejów też cyknę.

Teraz jest tyle biegów w okolicy, że można zgłupieć...

[Krzychu M]

Szczerze Ci powiem że jak na obecną forme <mam tu na myśli długą przerwe> plany co do tej dyszki są bardzo ambitne! Wydaje mi się że wydolnościowo bardziej możesz być przygotowany na okolice 41min aniżeli 40:15-40:30. Ale oczywiście obym się mylił ! O której jest bieg?

Chyba zapatrzyłem się na Ciebie i szybki powrót do formy lepszej niż z przed przerwy.
41 minut to byłby dramat.Bukowno po 3,5 tygodniowym roztrenowaniu pobiegłem 41,5 minuty.....przybierając 7kg.
A teraz na roztrenie się pilnowałem,nawet w święta nie pozwalałem sobie na odpust i waga nie poszła w górę a powiedziałbym,że "ubiło" mnie bardzoej przez siłkę.
Poważnie to po sobotnim tempie czuję się dziś na złamanie 40 minut,ale o to powalczę w Jędrzejowie za tydzień.
Teraz jestem jeszcze trochę obolały po siłce i nie chcę tego pobiec w trupa.
Wydolnościowo jest bardzo dobrze,to czuję nawet na BS-ach(intensywne obwody chyba zrobiły dobrą robotę),natomiast
gorzej z nogami,nic dłuższego jak 12km nie biegałem.

@Wigi:oczywiście,że można sobie ręcznie podświetlić,ale ja sobie tego nie wyobrażam na zawodach takich jak dyszka
gdzie macham dość intensywnie rękami,wybije mnie to z rytmu.
Jakoś sobie poradzę,bieg jest chyba do centrum,potem Bulwary i z powrotem na Błonia.

@Mariuszbugajniak:Jak mam okazję to korzystam z zawodów.Do Skawiny i tak nie wejdę na pełny plan.
Później takie zawody co 1-2 tygodnie rozwalają treningi.Nie da się ani robić objętości ani temp.
Fakt,że same zawody to mega mocny akcent,ale chcąc je dobrze pobiec to nie pobiegasz longów czy dłuższych BS-ów,bo
trza luzować ze 3-4 dni przed startem.

[sosik]

Krzychu powodzenia dzisiaj. Z tym, że bardziej niż za wyniki, trzymam kciuki za te Twoje łydki.

[Krzychu M]

Krzychu powodzenia dzisiaj. Z tym, że bardziej niż za wyniki, trzymam kciuki za te Twoje łydki.

Dzięki.Jak na razie przez te 2 tygodnie przerwy czuję jakbym dostał nowe ciało.Wszystko odpoczęło.
Waga nie jest idelana,ale samą siłką bez konkretnych przebiegów ciężko schodzić w dół.
Oby mnie tylko nie poniosło na początku,Garmina mam bez podświetlenia.
Zapisanych jest 2200 osób,strasznie dużo jak na dychę.
Trochę za wcześnie jak na powrót po roztrenie są te zawody,dlatego za tydzień chciałbym się dojechać na maksa a dziś na 95%.

[le0n71]

Powodzenia wieczorem. Nie pobłądź gdzieś w ciemnościach