Dlaczego biegasz?
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Biegam, bo chcę łatwiej pokonać kolejny maraton na rolkach, bo boli mnie kolano i chcę sprawdzić, jak bardzo dziś boli bo uczucie na mecie po zawodach jest uczuciem nie do opisania, bo jak opowiadam o tym w pracy większość nie wierzy i patrzy na mnie jak na UFO, bo lubię się zmęczyć, bo spojrzenia kierowców i przechodniów na kobietę biegnącą zimą przy -13 są bezcenne , bo to kocham, bo energia z porannego biegu nakręca mnie na cały dzień, bo lubię słuchać śpiewu ptaków, bo chcę być przygotowana kondycyjnie, kiedy będę chciała kupić psa, który uwielbia bieganie (marzy mi się border collie), bo jestem kobietą ze Śląska i muszę dać radę , bo chciałabym kiedyś przebiec półmaraton, bo mam astmę, bo odkąd biegam, nie zachorowałam ani razu, bo chcę zachęcić moim bieganiem inne kobiety do biegania (żeby ich było choć w połowie tyle, co biegających mężczyzn), bo chcę zaimponować mojemu mężczyźnie, (do feministek: robię to również albo przedwewszystkim dla siebie), bo kocham zmęczenie mięśniowe, bo nie jestem stworzona do biegania , bo chcę zawstydzić brata, który ciągle jakoś nie ma czasu na wkręcenie się w bieganie, bo nie jestem super-slim-mega-fit a jednak daję radę, bo już nie umiem nie biegać!!
Jak mi się coś jeszcze przypomni, to dopiszę
Jak mi się coś jeszcze przypomni, to dopiszę
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 21 cze 2011, 08:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legnica
- bo lubię to uczucie zmęczenia na koniec.
- bo: pierwsza zmiana w pracy, druga w domu. a wieczorem: mówię dzieciom dobranoc, zakładam buty i mówię żonie "idę odpocząć" i mam godzinkę dla siebie.
- bo nie spędzam tej godzinki przed TV
- bo lubię
- bo: pierwsza zmiana w pracy, druga w domu. a wieczorem: mówię dzieciom dobranoc, zakładam buty i mówię żonie "idę odpocząć" i mam godzinkę dla siebie.
- bo nie spędzam tej godzinki przed TV
- bo lubię
biegam, bo lubię
biegam - bo jak to robię, czuję że żyję,
biegam - bo nie potrafię przestać tego robić,
biegam - bo chcę żyć,
biegam, bo chcę żyć robiąc to co kocham.
biegam - bo nie potrafię przestać tego robić,
biegam - bo chcę żyć,
biegam, bo chcę żyć robiąc to co kocham.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 lip 2011, 12:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
bo chcę zrzucić kilka zbędnych kg
bo chcę zamienić tłuszcz w mięśnie
bo mąż mnie namówił
bo podziwiam energię mojego ojca i chciałabym, żeby mi się też tak chciało jak jemu
bo zaczyna mi się coraz bardziej podobać
bo fitness mi się znudził
bo dobrze się czuję po biegu (szuraniu na razie)
bo chcę sobie udowodnić, że mogę
bo chcę zamienić tłuszcz w mięśnie
bo mąż mnie namówił
bo podziwiam energię mojego ojca i chciałabym, żeby mi się też tak chciało jak jemu
bo zaczyna mi się coraz bardziej podobać
bo fitness mi się znudził
bo dobrze się czuję po biegu (szuraniu na razie)
bo chcę sobie udowodnić, że mogę
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 22 lip 2011, 11:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bo ktoś mi powiedział, że mam do tego warunki. Bo czuję się wspaniale zaraz po treningu, kiedy wiem, że znów wykonałem to co sobie założyłem. Bo lubię patrzeć na swoje nogi podczas treningu, jak ładnie, miarowo kroczą po drodze, niczym dobrze skalibrowana i naoliwiona maszyna. Bo czuję, że moje ciało się rozwija. Bo lubię miłe komentarze i pochlebne spojrzenia przechodniów, zwłaszcza płci żeńskiej. Bo poznałem dzięki temu kilka osób. Bo dzięki temu odzyskuję formę, czuję się zdrowy, szybki, wytrzymały i silny. Bo to dodaje pewności siebie, której mi w zasadzie nie brakuje, ale jej nigdy za dużo Bo kiedyś myślałem, że przebiegnięcie chociaż 5 km to rzecz niemożliwa, teraz czuję, że stać mnie na wszystko w każdym aspekcie życia, nie ma rzeczy niemożliwych Bo to odstresowuje. Biegam, bo tak
- mszary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 630
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Witkowo Drugie
rodryg4 pisze:Bo lubię patrzeć na swoje nogi podczas treningu, jak ładnie, miarowo kroczą po drodze, niczym dobrze skalibrowana i naoliwiona maszyna.
- Dorotka Gonitwa
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 346
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z kalkulatora
RODRYG4 to Ty mały Adonis jesteś
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 22 lip 2011, 11:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A Wy nie lubicie od czasu do czasu zerknąć na swoje nogi, kiedy wydaje wam się, że biegniecie nierówno. To może poprawić Wam nastrój, bo wydaje się, że jednak nie jest tak źle :P Mi poprawia.Dorotka Gonitwa pisze:RODRYG4 to Ty mały Adonis jesteś
Stare dziejeAniad1312 pisze:I wolny! - od pierwszego wpisuDorotka Gonitwa pisze:RODRYG4 to Ty mały Adonis jesteś
- biegaczamator
- Wyga
- Posty: 51
- Rejestracja: 17 maja 2011, 19:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegam bo od zawsze lubiłem sport ale przez studia jakoś o tym zapomniałem.
Biegam bo w mojej miejscowości i tak nie ma nic lepszego do roboty.
Biegam bo dzięki temu docieram do miejsc o których wcześniej nie miałem pojęcia, że istnieją w mojej okolicy.
Biegam bo lubię kontakt z naturą i obserwowanie jak się zmienia w przeciągu roku.
Biegam bo sprawia mi to większą przyjemność niż picie piwa pod sklepem.
Biegam bo dzięki temu moje ciało staje się silniejsze i bardziej wytrzymałe.
Biegam bo czasem można znaleźć na trasie ciekawe przedmioty, dzisiaj znalazłem na leśnej drodze niedaleko rzeki Słupii, wędkę z osprzętem (spławik, ołów, haczyk), niestety bez robaków
Wędkarzem nie jestem, ale może dzięki temu zostanę
Biegam bo w mojej miejscowości i tak nie ma nic lepszego do roboty.
Biegam bo dzięki temu docieram do miejsc o których wcześniej nie miałem pojęcia, że istnieją w mojej okolicy.
Biegam bo lubię kontakt z naturą i obserwowanie jak się zmienia w przeciągu roku.
Biegam bo sprawia mi to większą przyjemność niż picie piwa pod sklepem.
Biegam bo dzięki temu moje ciało staje się silniejsze i bardziej wytrzymałe.
Biegam bo czasem można znaleźć na trasie ciekawe przedmioty, dzisiaj znalazłem na leśnej drodze niedaleko rzeki Słupii, wędkę z osprzętem (spławik, ołów, haczyk), niestety bez robaków
Wędkarzem nie jestem, ale może dzięki temu zostanę
Od tysięcy lat wszystkim cywilizacjom, kulturom i religiom, wielkim wojnom i rewolucjom, najwybitniejszym ludziom na świecie zawsze towarzyszy bieganie. Bieg to życie. Mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 22 lip 2011, 11:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A czy ja gdzieś piszę jaki jestem "zajebisty" i co to nie ja itp.? Napisałem tylko, że lubie popatrzeć na swoje nogi podczas biegu, jak to wszystko ładnie gra W mojej krótkiej karierze na tym forum zauważyłem, że ty to taki raczej czepialski koleżka. Chyba nie lubisz siebie, przykro mi.
- Dorotka Gonitwa
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 346
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 17:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z kalkulatora
Nie popełniłam błędu, chodziło mi o Adonisa cud urody młodzieńca. Narcyz też był piękny, ale kochał tylko siebie i swoje odbicie w tafli wody. Rodryg4 kocha nie tylko swoje nogi, ale kocha też bieganie więc jak widać nie może być Narcyzem.