Tętno maksymalne

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
grisha
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 15 sty 2012, 22:46
Życiówka na 10k: 44:53
Życiówka w maratonie: 4:06:47

Nieprzeczytany post

axell pisze:Aż z ciekawości sprawdziłem jak to jest w przypadku rodzynek - i coś mi się jednak wydaje że instynktownie dobrze wybrałeś - rodzynki - poza negatywnie wpływającym na czas wchłaniania błonnika- zawierają głównie cukier gronowy - czyli glukozę.
A co do ustawionego HRmax - to te które wpisałeś zgadza się z tym zaobserwowanym - czy wpisałeś wg jakiegoś ogólnego wzoru no 220 - wiek?
Czyli rodzynki nie takie złe jednak ? ... A ja właśnie zakupiłem 3 opakowania pastylek z glukozą :hejhej:
Jeżeli chodzi o HRmax - mam wpisany max. zarejestrowany wynik - 204. Min. HR nie jest brane pod uwagę (chociaż wydaje mi się, że powinno, czy nie ?)
No i teraz nie wiem, czy bez wskazań pulsometru, soft zakłada - przy danej wykonanej pracy - niższe obciążenie organizmu ? (zakłada pracę w niższej strefie niż rzeczywista) Czy może wyższe tętno obiektywnie, już bez związku ze "strefą", powoduje większe spalanie kalorii ?
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
ContactLost
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 24 mar 2010, 17:36
Życiówka na 10k: 58:01
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mam teraz dla was zagadkę.
Okazało się, że mam tachykardię zatokową, która oprócz szybkiego bicia serca nie powoduje żadnych innych dolegliwości. Lekarze powiedzieli, że na dobrą sprawę mogę sobie robić co chcę, biegać pływać i ogólnie szaleć dopóki nie mam objawów.
Za to muszę przyjmować lek zawierający iwabradynę, której to zadaniem jest obniżenie pulsu o kilka(naście) uderzeń.
Wcześniej wyliczone hr max wynosiło 205. Obecnie najwyższe jakie udało mi się uzyskać, w dosyć wysokiej temperaturze, na podbiegu i ogólnie dosyć mocno się zmęczyłem to......... 167.
Ma to zapewne związek z lekiem, który przyjmuję.

No i teraz zagadka. Co z hr max podczas brania leku? czy to jest 167 czy 205? Mam 27 lat więc w naciąganej teorii wychodzi 193. Ogólnie tętno w ciągu dnia nie wiele się różni od tego, które miałem przed lekiem czyli jest w okolicy 100, spoczynkowe jest w zasadzie takie jak było...

Ma ktoś pomysł? ;)
about.me
Biegam po Szczecinie (Gumieńce) 5 - 15km, 5:45 - 6:30 min/km, jeśli masz ochotę na wspólne biegi to pisz maila :)
@: majkel.w@gmail.com
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja nie widzę w tym nic dziwnego, nie biorę żadnych leków i generalnie nie wchodzę prawie wcale w wysokie tętna, z racji wieku teoretycznie mam tętno max koło 180 niemniej nigdy nawet nie zbliżyłem się do tej liczby. Wczoraj biegałem interwały 8x1km z przerwą 4 minuty, biegałem je w tempie 4min/1km, dopiero na końcówkach dwóch ostatnich odcinków, które biegłem na 3,50 tętno mi ledwo przekraczało 160, na ostatnim, a był to 163 max i to był 15km biegu - miałem wrażenie, że wiele wyżej bym się już nie podkręcił. Nie znam się na tym ale mam wrażenie, że to po części efekt dużej ilości treningów wytrzymałościowych i dosyć małej szybszych i interwałowych.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ContactLost pisze:Ja mam teraz dla was zagadkę.
Okazało się, że mam tachykardię zatokową, która oprócz szybkiego bicia serca nie powoduje żadnych innych dolegliwości. Lekarze powiedzieli, że na dobrą sprawę mogę sobie robić co chcę, biegać pływać i ogólnie szaleć dopóki nie mam objawów.
Za to muszę przyjmować lek zawierający iwabradynę, której to zadaniem jest obniżenie pulsu o kilka(naście) uderzeń.
Wcześniej wyliczone hr max wynosiło 205. Obecnie najwyższe jakie udało mi się uzyskać, w dosyć wysokiej temperaturze, na podbiegu i ogólnie dosyć mocno się zmęczyłem to......... 167.
Ma to zapewne związek z lekiem, który przyjmuję.

No i teraz zagadka. Co z hr max podczas brania leku? czy to jest 167 czy 205? Mam 27 lat więc w naciąganej teorii wychodzi 193. Ogólnie tętno w ciągu dnia nie wiele się różni od tego, które miałem przed lekiem czyli jest w okolicy 100, spoczynkowe jest w zasadzie takie jak było...

Ma ktoś pomysł? ;)
twoim hr max. to aktualnego sterowania treningiem bo hr max. wynikajacy zbrania leku regularnie. W związku z chorobą winnes bardziej sterowac treningiem poprzez pomiar predkosci np.Daniels i jego v dot. a tętnem sie posiłkować.

Tompoz
ą
Tompoz
ocobiegatu
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 28 kwie 2010, 22:15
Życiówka na 10k: 46.40
Życiówka w maratonie: 4.14

Nieprzeczytany post

Zgodnie z badaniami naukowymi tętno maksymalne nie może być większe więcej niż o 15 uderzeń relatywnie do formułki 220 minus wiek.....Są jednak wyjątki ale statystycznie zupełnie nieistotne.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ocobiegatu pisze:Zgodnie z badaniami naukowymi tętno maksymalne nie może być większe więcej niż o 15 uderzeń relatywnie do formułki 220 minus wiek.....Są jednak wyjątki ale statystycznie zupełnie nieistotne.
podajesz info bardzo niepotrzebne mylące ludziom co nie maja bladego pojęcia gdyź sugerujesz że formuła ta to jakis standart i od tego standartu nie popwinno być większych zmian niż 0 15. I zaraz ludzie będa się na potęge martwić. a sa tylko wysokotętnowcami i tyle bo to jak kolor włosów. I razaz będa się pojawiały problemy wizyty u lekarza bezsensowne wypowiedzi poszczególnych userów itd. itd.

Tompoz
Tompoz
wojtzuch
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 12 paź 2009, 14:58

Nieprzeczytany post

36 lat, maksymalne ok. 210 (samotna próba na granicy wyplucia płuc; maksymalny odczyt to 211 i jakieś pół minuty niezmiennego 209), minimalne (wieczorem w pozycji siedzącej) 42-43 (choć rzadko udaje mi się zejść poniżej 46, nawet po przebudzeniu). Biegam wyłącznie rekreacyjnie, nie więcej i nie szybciej niż 10 km w ciągu godziny przy tętnie do 170 najwyżej trzy razy w tygodniu (wciąż przestawiam się na fivefingersy, a wcześniej szkoda mi było stawów).
ocobiegatu
Wyga
Wyga
Posty: 120
Rejestracja: 28 kwie 2010, 22:15
Życiówka na 10k: 46.40
Życiówka w maratonie: 4.14

Nieprzeczytany post

Tompoz - ja nic nie sugeruję. Podałem rzetelne dane ,że z formułki 220 minus wiek naukowcy wybadali ,że odchylenia moga być plus , minus 15. Podkreślam - z tej formułki...Jest kilkanaście innych formułek i tam może być inaczej..
Problem z Tobą jest taki , że najważniejsze jest dla Ciebie ,że chcesz byc mądrzejszy od wszystkich i starasz sie to udowodnić na wszelkie sposoby , wmawiac coś ludziom , roć, obrażać ludzi..
To o to chodzi w Twoich wypowiedziach a nie o merytorycznośc Twoich wypowiedzi...
wojtzuch
Wyga
Wyga
Posty: 58
Rejestracja: 12 paź 2009, 14:58

Nieprzeczytany post

ocobiegatu pisze:Tompoz - ja nic nie sugeruję. Podałem rzetelne dane ,że z formułki 220 minus wiek naukowcy wybadali ,że odchylenia moga być plus , minus 15. Podkreślam - z tej formułki...Jest kilkanaście innych formułek i tam może być inaczej..
A czy przypadkiem nie mówisz o odchyleniu standardowym?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ