Myślę, że gdyby Hicham nie zakończył kariery to jego pojedynki z Bekele na 5000m byłby czymś niezwykłym. Może i Hicham by się przedłużył - ale to tylko gdybanie. W 2004r w Atenach na 5000m oglądałem coś, co można porównać z finałami Haile-Tergat z Atlanty i Sydney.
Oczywiście co innego jest być po finale 10000m jeszcze z takim efektownym finiszem, a co innego po 1500m. Na pewno gdyby Bekele i El Guerrouj byli bez uprzednio bieganych finałów byłoby inaczej.
Według mnie Bekele źle rozegrał taktycznie ten bieg. Na 1500m jednak finisz ma się szybszy niż na 5 czy 10km. Inny trening - no i inny typ zawodnika. To są tylko moje dyrdymały - takie gdybanie w fotelu kiedy ma się mleczan i tętno w spoczynku.
---
Zawsze mnie cikawiły właśnie takie biegi mieszane. Na przykład kilku zawdoników na 400m i 800m. Start na 600m. Zawodnicy z 800m i 1500m na 1150m. Na 150m... nie ma nikogo super na 200m.
Czasami mam również dziwne myśli. Jakby pobiegła Szewińska w super kolcach na super tartanie...
Przy okazji przyszeł mi do głowy ciekawy temat.
Flo Jo.
Skoro Marion Jones na koksach nie zbliżyła się do wyniku Flo Jo... to co musiała brać Flo?
No ale z Johnsonem pewnie będzie to samo. Za 20 lat ktoś zapyta - jak to możliwe, że dzisiaj nikt się nie zbliża do 19.32...