Soki naturalne wyciskane w domowym zaciszu

[MichalJ]

Kwestia nie lezy w formule tekstu. Jakby on nie brzmial zawsze pojawia sie za i przeciw. Oczywiscie moglem ten tekst napisac lepiej, moglem go pisac przez najblizsze 2 lata poprawiajac i zmieniajac, zeby byl doskonaly, a i tak komus by sie nie spodobal, a bo za dlugi, a bo za krotki, a bo nie ma tego czy tamtego.

Kiedys zrobilem taki test wsrod osob ktore krytkowaly na forum jakis tekst, zeby napisaly ich zdaniem taki ktory bedzie odpowiedni. Zwrocilem sie do nich bardzo miło i grzecznie, nawet do tych, ktorzy prawie chcieli autora zastrzelic za gloszone poglady. Wiecie co. Z kilkunastu osob. Odpisaly tylko dwie, ze nie dadza rady bo nie umieją, bo nie znaja sie itp itd. A na forum wypisywali prawie prace doktkoranckie.

[Sghjwo]

Nie trzeba byc malarzem, by stwierdzic ze obraz sie nie podoba.
Ja odebralem ten artykul jako zachwyt z nowej zabawki, a chyba miala byc promocja sokow wyciskanych?
I napewno lepszego bym nie napisal.

[Gwynbleidd]

Masz Michale wybitnie szczęśliwą rękę do tekstów wzbudzających oburzenie czytelników. Coś jest ewidentnie nie tak.
Ewidentnie z czytelnikami

[MichalJ]

Sghjwo
Promocja sokow byla w poprzednim tekscie nastepny mial byc o wyciskarkach, a ze ta jest najlepsza wiec opisalem najlepsza, a ci co chca poszukaja i kupia taka jaka im bedzie pasowac i na pewno nie beda sie sugerowac moim tekstem. To jest tekst dla tych, ktorzy sa zainteresowani zakupem tego typu wyciskarki.

Gwynbleidd
Dobrze wiedziec ze to czytelnicy sa problemem.

[marek84]

Michal,
daj spokój. Taki temat.

Pod recenzjami Garminów czy Suunto za 2kPLN nikt nie pisze, że to wyrzucanie kasy w błoto bo można budżetowy z decathlona czy cokolwiek, np. pulsometr z lidla za 70 pln i GPS + endomondo w komórce. W tym przypadku akurat wiedza nie jest rozpowszechniona i ludziom się wydaje że sprzęt za 200 to to samo (lub prawie to samo) co za 2 tys. No i mają rację - wydaje im się. Kwestia subiektywna - chcę albo nie chcę. Nieco kopntrowersyjne porównanie: Wyciskarka za 2 tys PLN posłuży całej rodzinie przez kilka lat (gwarancja 5 lat na części i 10 lat na silnik), a czy ten Suunto czy Garmin za te same 2 tys PLN również posłuży całej rodzinie przez 5-10 lat? Bateria dalej będzie trzymać ? Gdybym miał 2 tys do wydania, to jak średniozaawansowany amator prędzej bym kupił taką wyciskarkę do domu niż zegarek na rękę. Ale każdy kupuje co chce

PS Budżet domowy - zestawienie wszystkich przychodów domowników oraz ich wydatków*
* nie dotyczy wydatków na bieganie :)

[MichalJ]

No dobre porownanie Marek, ale i tak zaraz ci sie dostanie bo... na pewno gdzies kryje sie jakis blad w twojej wypowiedzi , ale warto cos czasem napisac bo moze komus sie przypomni za pare lat co pisales

[emmy]

Osobiście nie wierze już ani w bezstronne testy konsumenckie ani w bezstronne artykuły, wszędzie można się dopatrzeć kryptoreklamy w większym lub mniejszym stopniu. Wypowiedzi "użytkowników" na forach tez często są niczym innym jak mniej lub bardziej udanym naganianiem do kupienia określonego produktu. Natomiast co do wyciskarek to mam już swoje zdanie bo używam kilka lat i przychylam się do zdania, że dobrej wyciskarki nie da się zastąpić "dobrą i tanią" ani blenderem ani "świetną sokowirówką".
Mam którąś wolnoobrotową omegę, kosztowała ok 1500zł, gwarancja na 15lat (nie wiem czy na poszczególne czesci czy na calosc i jak wygląda taka reklamacja w praktyce) i jest to urządzenie nieporównywalnie wygodniejsze w użyciu niż sokowirówka czy blender. Po prostu wyciska wszystko co chcemy i robi to bardzo wydajnie, wióry ktore zostają są niemalże suche. Demontaż i mycie to kwestia kilkudziesięciu sekund. Od dnia zakupu skończyła się era kubusia. Można by jeszcze dużo pisać o zaletach ale w zasadzie w goglu jest wszystko, kto chce ten znajdzie.

[Gasterosteus]

Dokładnie, też kupiłem kilka lat temu wyciskarkę Omegę, model chyba 8006. Żal było na początku wywalić 1500zł, pewnie że tak, jednak potraktowałem to jako inwestycję w siebie i w rodzinę. Od tego czasu przerobiliśmy na niej setki kilogramów owoców i warzyw i gdyby nie przebarwienia na plastiku powstałe po marchewkach i burakach, które pewnie w kwasku cytrynowym by puściły, to sprzęt wygląda jak nowy.
Ostatnio dokupiłem jednak zwykłą sokowirówkę Phillipsa, aby wypróbować przepisy Jasona Vale'a - przy okazji polecam app. 5 lbs in 5 days - świetne przepisy łączące soki z sokowiróki i spod blendera.

[MichalJ]

Cos dla tych ktorym nie pasuje cena

http://allegro.pl/maszynka-wyciskania-s ... 94480.html

[uebq]

Kwestia nie lezy w formule tekstu. Jakby on nie brzmial zawsze pojawia sie za i przeciw. Oczywiscie moglem ten tekst napisac lepiej, moglem go pisac przez najblizsze 2 lata poprawiajac i zmieniajac, zeby byl doskonaly, a i tak komus by sie nie spodobal, a bo za dlugi, a bo za krotki, a bo nie ma tego czy tamtego.

Kiedys zrobilem taki test wsrod osob ktore krytkowaly na forum jakis tekst, zeby napisaly ich zdaniem taki ktory bedzie odpowiedni. Zwrocilem sie do nich bardzo miło i grzecznie, nawet do tych, ktorzy prawie chcieli autora zastrzelic za gloszone poglady. Wiecie co. Z kilkunastu osob. Odpisaly tylko dwie, ze nie dadza rady bo nie umieją, bo nie znaja sie itp itd. A na forum wypisywali prawie prace doktkoranckie.

kiedyś robiłem taki test wśród moich klientów - powiedzcie mi co z moim produktem nie tak. Nie napisali bo nie umieli...

Dałem do wyboru zestaw gotowych odpowiedzi = poszło gładko

artykuł jest do bani, a ten powyższy tekst wymaga korekty w zakresie interunkcji

[Iseul]

Kwestia nie lezy w formule tekstu. Jakby on nie brzmial zawsze pojawia sie za i przeciw. Oczywiscie moglem ten tekst napisac lepiej, moglem go pisac przez najblizsze 2 lata poprawiajac i zmieniajac, zeby byl doskonaly, a i tak komus by sie nie spodobal, a bo za dlugi, a bo za krotki, a bo nie ma tego czy tamtego.

Michał, bez urazy.
Ja rozumiem, że to nie jest forum językowe i to, jak jest tekst napisany nie jest najważniejsze. Jak rozumiem (z poprzednich Twoich artykułów) byłeś długo poza Polską i mogłeś zapomnieć języka, stracić wyczucie, co dobrze brzmi, a co dziwnie, OK, normalna sprawa. Ale serio - do pewnego momentu nie zwraca sie uwagi na błędy i skupia na meritum tekstu, ale po przekroczeniu pewnej wartości krytycznej lektura jest trudna (delikatnie mówiąc). To nie jest kwestia pisania tekstu 2 lata, tylko poprawienia błędów ortograficznych (jest ich sporo), składniowych i stylistycznych (np. niektóre sformułowania brzmią infantylnie). To jest jakieś 20-30 minut pracy - możesz chyba poprosić o to kogoś, kto posługuje się polskim poprawnie, w redakcji są nie tylko sportowcy mam nadzieję, ale i dziennikarze jacyś? Jakiś elementarny poziom poprawności językowej to jest zwyczajnie kwestia szacunku do tego, kto to czyta. 20-30 minut można zainwestować, nie?

Druga sprawa to kwestie merytoryczne. Kliknęłam w link, bo sama się zastanawiam, czy warto wyciskarkę kupić. Ale dalej nie wiem. Mam zwykły sokownik, jem masę warzyw, owoców prawie wcale (nie lubię), wyciskarka byłaby ewentualnie tylko do soków, zup miksowanych nie lubię, wolę takie, w których coś pływa, do past warzywnych wystarcza mi blender + ewentualnie sito.
Możesz mi napisać:
- co się utlenia (poza wit. C, której i tak mam nadmiar w innych produktach) w sokowniku?
- jakie minerały się utleniają?
- jakich wyciskarek używałeś, co wymieniałeś, jak funkcjonował serwis? chodzi mi o porównanie, ewentualnie odradzenie konkretnych modeli/serii, jeśli się nie sprawdziły
- wyciskarki dwuślimakowe są spokojnie dostępne w cenie ok. 2000zl. One się do niczego nie nadają? Bo piszesz, że to kwestia 4-5 tysięcy.
- czy w przypadku marki o której piszesz korzystałeś z serwisu? dlaczego, co się popsuło i jak przebiegł kontakt z serwisem?

Kiedys zrobilem taki test wsrod osob ktore krytkowaly na forum jakis tekst, zeby napisaly ich zdaniem taki ktory bedzie odpowiedni. Zwrocilem sie do nich bardzo miło i grzecznie, nawet do tych, ktorzy prawie chcieli autora zastrzelic za gloszone poglady. Wiecie co. Z kilkunastu osob. Odpisaly tylko dwie, ze nie dadza rady bo nie umieją, bo nie znaja sie itp itd. A na forum wypisywali prawie prace doktkoranckie.

Szczerze mowiąc mnie to nie dziwi. Ja nie umiem śpiewać. Ale to nie znaczy, że nie słyszę, kiedy ktoś inny fałszuje I nie będę słuchać fałszującego muzyka. Ja fałszowałabym tak samo, albo i gorzej, więc nie robię tego publicznie. A od tych, którzy to robią, oczekuję, że będą potrafili śpiewać co najmniej w miarę poprawnie. Tak jest z każdą dziedziną.

[Iseul]

Cos dla tych ktorym nie pasuje cena

http://allegro.pl/maszynka-wyciskania-s ... 94480.html

A to jest słabe. Bo gdybym bardzo chciała mieć dobrą wyciskarkę i nie byłoby mnie na nią stać, to zrobiłoby mi się zwyczajnie bardzo przykro.
Jeśli miało być śmieszne, to moim zdaniem nie jest. Skasowałabym tego posta, bo to zakrawa na chamstwo i kpinę z ludzi, których na coś nie stać.
Jak postanowisz skasować, to mój post też usuń. 2 tysiące to nie jest mało i niejedna rodzina nie jest w stanie tyle odłożyć w skali roku nawet.

[Adam Klein]

Cos dla tych ktorym nie pasuje cena

http://allegro.pl/maszynka-wyciskania-s ... 94480.html

A to jest słabe. Bo gdybym bardzo chciała mieć dobrą wyciskarkę i nie byłoby mnie na nią stać, to zrobiłoby mi się zwyczajnie bardzo przykro.
Jeśli miało być śmieszne, to moim zdaniem nie jest. Skasowałabym tego posta, bo to zakrawa na chamstwo i kpinę z ludzi, których na coś nie stać.
Jak postanowisz skasować, to mój post też usuń. 2 tysiące to nie jest mało i niejedna rodzina nie jest w stanie tyle odłożyć w skali roku nawet.

Ale dlaczego przykro ? Mi się ta żeliwna wyciskarka wydaje całkiem ciekawa. Poważnie.

[f.lamer]

do mnie osobiście trafia porównanie tej wyciskarki do topowych zegarków gps (jak masz potrzebę i pieniądze to kupuj)
w tym kontekście ręczna wyciskarka jest prostym stoperem.
nie ma żadnej kpiny w proponowaniu komuś treningu opartego na samym stoperze

[Iseul]

Panowie, zdecydujcie się.
To potrzebujemy tego super-duper-wypasionego urządzenia z materiału x stosowanego w medycynie (bo w zetknięciu z żelazem, miedzią i paroma innymi substancjami przypominam witamina C się utlenia, a nie o to nam chodzi), żeby zachować wszystkie witaminy czy nie?

Bo w sumie sobie można rękami wycisnąć.

Naprawdę nie ogarniacie o co chodzi? Pisanie o drogim sprzęcie - super, czym więcej różnych merytorycznych informacji, tym lepiej, ale komentarz (ten z linkiem) Michała uważam za niestosowny, to nie była propozycja serio. Bo cały jego artykuł sprowadza się do tego, że jeśli to urządzenie ma spełnić swoją funkcję i przysłużyć się zdrowiu, to poniżej pewnego poziomu jakości i ceny nie zejdziemy, ale korzyści są tak duże, że warto te pieniądze wydać.
Jeśli zaproponuje 3 wyciskarki w 3 segmentach cenowych, to wtedy będzie propozycja serio. Jasne, że ta za 3000 będzie lepsza od tej za 1000.
Jak wchodzę na Benchmark, to tam mam 10 najlepszych telefonów do 500zł, 10 telefonów do 1000zł, 10 do 1500zł, 10 bez limitów cenowych, 10 najlepszych do zdjęć. I takie podejście jest normalne. Jasne, że ten najdroższy jest lepszy niż ten najlepszy za 500. Ale jeśli napisaliby recenzję super telefonu za 3 tysiące, i dodali komentarz "dla tych, którym nie pasuje cena: i tu link z allegro do używanej Nokii za 40pln", to byłoby to zwyczajne chamstwo. Minimum wrażliwości poproszę.

Jeśli wyciskarki poniżej 1000 czy 1500 się do niczego nie nadają (rozumiem, że tak może być w jakimś segmencie urządzeń, nie znam się na wyciskarkach) to chętnie przeczytam konkrety, które urządzenia nawaliły i dlaczego (zwłaszcza, że Michał tych urządzeń ileś przetestował i może oszczędzić nam fatygi).