
PS. Nie czujcie się współodpowiedzialni za moje obżarstwo z bananami... tak naprawdę to je rozdałem. Taki spóźniony św. Mikołaj.
...nie jestem pewien który był twój, szansa 1 do 5, że zjadłem. Ubolewam... Następnym razem zapakuję w pudełko próżniowe i wyślę pocztą.MEL. pisze:(...)
toxic - mojego banana rozdałeś???
No tak, to pozostałych jakoś sobie dośpiewam. A Ciebie toxic to już skądś kojarzę? Gdzieś się spotykaliśmy?toxic pisze:Gościa w zenkach powinieneś skojarzyć w domysłach.