
Komentarz do artykułu Nadbiega Fenix 2 od Garmina - będzie hit?
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Oczywista, oczywistość
wyedytowane

"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 09 lut 2014, 18:47
- Życiówka na 10k: koło 38:30
- Życiówka w maratonie: 3:17:59
No widzicie, a ja o tym nie wiedziałem. I na moim dotychczasowym jedynym biegu ultra nieźle się wkurzyłem jak padł po 11 godzinach i zostałem totalnie z niczym - nie wiedziałem nawet, która jest godzina.
Natomiast da się ładować czy się nie da i tak uważam, że to jakieś nieporozumienie, że sprzęt za tyle kasy, wytrzymuje 25% czasu mniej niż deklaruje producent.
Piechu czy sam testowałeś 310 i potwierdzasz żywotność na poziomie 17 godzin?
To może przy okazji wtajemniczycie mnie jak ładować Fenixa smartfonem. Tak po prostu mam go podłączyć do telefonu i będzie się ładował czy potrzebna jest jakaś aplikacja?
Pozdrawiam
Natomiast da się ładować czy się nie da i tak uważam, że to jakieś nieporozumienie, że sprzęt za tyle kasy, wytrzymuje 25% czasu mniej niż deklaruje producent.
Piechu czy sam testowałeś 310 i potwierdzasz żywotność na poziomie 17 godzin?
To może przy okazji wtajemniczycie mnie jak ładować Fenixa smartfonem. Tak po prostu mam go podłączyć do telefonu i będzie się ładował czy potrzebna jest jakaś aplikacja?
Pozdrawiam
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 09 lut 2014, 18:47
- Życiówka na 10k: koło 38:30
- Życiówka w maratonie: 3:17:59
Laszlo - Masz na myśli taki czas biorąc pod uwagę doładowywanie ze smartfona czy bez? Bo bez doładowywanie - sprawdziłem już kilkakrotnie, na dwóch egzemplarzach fenix'a (obecny trzeci zapowiada się podobnie) - nie da się wycisnąć więcej niż 12 godzin i to przy czujnikach (barometr, wysokościomierz, kompas, termometr) ustawionych na tryb "on demand" i praktycznie rzecz biorąc w ogóle nie używanych.Laszlo pisze:Zaryzykuję stwierdzenie, że jak chodzi o biegi ultra to fenix (nieważne czy 1 czy 2) jest jedynym zegarkiem na rynku który umożliwia dokładną rejestrację biegu w technologii GPS ponad maksymalne 16-20 godzin jakie da się wycisnąć z baterii kilku modeli...
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
Potrzeba taka przejściówkę, micro USB-usb, koszt 5-10 zł.
Ja miałem tylko z jednym fenixem problem z baterią, pozostałe po 9,5 godzinach miały około 45% baterii przy czym zapis był co sekundę, dodatkowo podpięty czujnik kadencji, tętna i temperatury. Ambit 1 kolegi pozostał w tym czasie na około 30% baterii z tym samym zapisem i tylko czujnikiem tętna.
Ja miałem tylko z jednym fenixem problem z baterią, pozostałe po 9,5 godzinach miały około 45% baterii przy czym zapis był co sekundę, dodatkowo podpięty czujnik kadencji, tętna i temperatury. Ambit 1 kolegi pozostał w tym czasie na około 30% baterii z tym samym zapisem i tylko czujnikiem tętna.
Ostatnio zmieniony 24 lut 2014, 21:16 przez jedz_budyn, łącznie zmieniany 2 razy.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
@szczE
Sam testowałem. Z podłączonym paskiem tętna, footpodem i zapisem co 1 sek. na dwóch egzemplarzach (w tej chwili mam trzecią sztukę 310XT).
Sam testowałem. Z podłączonym paskiem tętna, footpodem i zapisem co 1 sek. na dwóch egzemplarzach (w tej chwili mam trzecią sztukę 310XT).
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 23 gru 2003, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Fenix bez doładowania trzymał mi maks. 14-16 godzin a 910xt 20 godzin. Warto przyjrzeć się wersji firmware bo niektóre niezbyt optymalne zarządzały poborem prądu. Z doładowaniem biegłem z fenixem nieco ponad 44 godzin i pamięci w nim było wystarczająco nawet na mapę terenu.
Laszlo
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
[url]http://www.laszlo.pl[/url]
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 09 lut 2014, 18:47
- Życiówka na 10k: koło 38:30
- Życiówka w maratonie: 3:17:59
Jeśli chodzi o firmware to po prostu ściągałem najnowszy soft ze strony Garmina.
Nic to nie zmieniało w kwestii żywotności baterii.
A co z długim czasem łapania sygnału? Nie podoba mi się też bardzo taka kwestia - biegnę sobie stałym tempem i na chwilę tracę zasięg, albo pogarsza się, aktualne tempo zaczyna wariować. Po chwili braku sygnału zegarek próbuje jakby nadrobić przebiegnięty dystans pokazując jakieś zawrotne tempo, potem z kolei zaczyna pokazywać jakieś straszne wolne i dopiero po kilku takich wahaniach wraca do normy. Na 40 km biegu nie ma to aż takiego znaczenia, ale przy krótszych biegach rzędu 10 km jest trochę uciążliwe, jak potem sobie analizuję trening.
I jeszcze takie ogólne pytanie. Czy wy chłopaki te zegarki zmieniacie po kilku treningach, czy trzaskacie takie tysiące km, że każdy pisze, że ten model ma już trzeci, tamten tylko jeden z pięciu nawalał, a ten jest już czwarty i każdy świetnie się spisywał? A może jesteście jakimiś testerami sprzętu? Albo pracujecie w Garminie
Nic to nie zmieniało w kwestii żywotności baterii.
A co z długim czasem łapania sygnału? Nie podoba mi się też bardzo taka kwestia - biegnę sobie stałym tempem i na chwilę tracę zasięg, albo pogarsza się, aktualne tempo zaczyna wariować. Po chwili braku sygnału zegarek próbuje jakby nadrobić przebiegnięty dystans pokazując jakieś zawrotne tempo, potem z kolei zaczyna pokazywać jakieś straszne wolne i dopiero po kilku takich wahaniach wraca do normy. Na 40 km biegu nie ma to aż takiego znaczenia, ale przy krótszych biegach rzędu 10 km jest trochę uciążliwe, jak potem sobie analizuję trening.
I jeszcze takie ogólne pytanie. Czy wy chłopaki te zegarki zmieniacie po kilku treningach, czy trzaskacie takie tysiące km, że każdy pisze, że ten model ma już trzeci, tamten tylko jeden z pięciu nawalał, a ten jest już czwarty i każdy świetnie się spisywał? A może jesteście jakimiś testerami sprzętu? Albo pracujecie w Garminie

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Strasznego pecha macie z tymi zegarkami. U mnie pierwsza sztuka trzyma się nieźle. Na mecie KBL po 13 godzinach pokazywał ok 15% po zapisaniu tracka skoczyło jeszcze do ok 20%. Punktów zapisał 42tys, bylo to 18MB.
Ciekawe czy f2 będzie miał lepszy wyświetlacz bo akurat to trochę odstaje od ambita. Patrząc na fotki będzie to samo.
Ciekawe czy f2 będzie miał lepszy wyświetlacz bo akurat to trochę odstaje od ambita. Patrząc na fotki będzie to samo.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
jakby to powiedzieć... garmin niestety dość często "zmusza" użytkowników do korzystania z jego fenomenalnego skądinąd serwisuszczE pisze:I jeszcze takie ogólne pytanie. Czy wy chłopaki te zegarki zmieniacie po kilku treningach, czy trzaskacie takie tysiące km, że każdy pisze, że ten model ma już trzeci, tamten tylko jeden z pięciu nawalał, a ten jest już czwarty i każdy świetnie się spisywał? A może jesteście jakimiś testerami sprzętu? Albo pracujecie w Garminie

sam się dziwie, że przy takich cyrkach z baterią nie zgłaszasz tego do nich.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 09 lut 2014, 18:47
- Życiówka na 10k: koło 38:30
- Życiówka w maratonie: 3:17:59
No zgłaszam się. Dlatego też mam trzeci egzemplarz. Tylko nie bawi mnie korzystanie z urządzenia, które jest krótko mówiąc do dupy. Co z tego, że będą mi je wymieniać ciągle na nowe, skoro wciąż nie będzie spełniało swoich funkcji?
Skoro powodem posiadania przez Was już iluś sztuk tych różnych zegarków są reklamacje, to znaczy, że ten sprzęt jest do dupy i fajny serwis w postaci wymieniania go na nowy bez żadnych problemów w żaden sposób mi tego nie rekompensuje.
W takim razie co jest nie tak z 310XT jeśli masz już trzecią sztukę?
Skoro powodem posiadania przez Was już iluś sztuk tych różnych zegarków są reklamacje, to znaczy, że ten sprzęt jest do dupy i fajny serwis w postaci wymieniania go na nowy bez żadnych problemów w żaden sposób mi tego nie rekompensuje.
W takim razie co jest nie tak z 310XT jeśli masz już trzecią sztukę?
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
W zupełności się z Tobą zgadzam. Mnie też ku***ca strzela z tego powodu - wydajesz kupę kasy na sprzęt i chciałbyś mieć święty spokój. Ale z drugiej strony zegarków z takimi możliwościami jak Garmina po postu nie ma. Nawet bardzo fajny Ambit 2, który jest świetnym i dobrze wyglądającym zegarkiem (ale tylko w wersji black wg mnie) nie dorównuje nawet starszym konstrukcjom typu 310XT czy 910XT pod względem funkcji stricte biegowych i treningowych.
W pierwszym egzemplarzu to była pierdoła ale mnie irytowała, przetarła mi się delikatnie guma na przyciskach.
W drugim natomiast miałem dwa problemy: bateria - nie trzymała jak trzeba (w pozostałych dwóch egzemplarzach jak wspominałem było pod tym względem wszystko ok i 17 godzin dawała/daje radę), druga rzecz to zegarek kilka razy zawiesił się podczas biegu, twarde resety pomagały tylko na chwilę, bo po jakimś czasie problem powracał.
Reasumując ja nie widzę sensownej alternatywy dla Garmina ale zdaję sobie sprawę, że są tacy, którzy wolą np. Suunto i bardzo dobrze. Ponadto jeśli już się wkurzam na sam sprzęt to dobrze, że jednak serwis działa tak jak działa.
Nie ma zegarków idealnych i Garminowi do tego ideału też bardzo daleko ale lubię ich sprzęt za funkcjonalność i możliwości.
To jest jak za Alfą Romeo - albo kochasz albo nienawidzisz
W pierwszym egzemplarzu to była pierdoła ale mnie irytowała, przetarła mi się delikatnie guma na przyciskach.
W drugim natomiast miałem dwa problemy: bateria - nie trzymała jak trzeba (w pozostałych dwóch egzemplarzach jak wspominałem było pod tym względem wszystko ok i 17 godzin dawała/daje radę), druga rzecz to zegarek kilka razy zawiesił się podczas biegu, twarde resety pomagały tylko na chwilę, bo po jakimś czasie problem powracał.
Reasumując ja nie widzę sensownej alternatywy dla Garmina ale zdaję sobie sprawę, że są tacy, którzy wolą np. Suunto i bardzo dobrze. Ponadto jeśli już się wkurzam na sam sprzęt to dobrze, że jednak serwis działa tak jak działa.
Nie ma zegarków idealnych i Garminowi do tego ideału też bardzo daleko ale lubię ich sprzęt za funkcjonalność i możliwości.
To jest jak za Alfą Romeo - albo kochasz albo nienawidzisz

"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
guma na metalowych przyciskach fenixa 1??Piechu pisze:...
W pierwszym egzemplarzu to była pierdoła ale mnie irytowała, przetarła mi się delikatnie guma na przyciskach.
W drugim natomiast miałem dwa problemy: bateria - nie trzymała jak trzeba (w pozostałych dwóch egzemplarzach jak wspominałem było pod tym względem wszystko ok i 17 godzin dawała/daje radę), druga rzecz to zegarek kilka razy zawiesił się podczas biegu, twarde resety pomagały tylko na chwilę, bo po jakimś czasie problem powracał.
...
Gdzie tam jest guma?
Jeśli chodzi o baterię jesteście pewni, że ładujecie zegarek firmową ładowarką, a nie przez usb kompa i że nie odłączacie go 1min po ujrzeniu 100%?
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
kłania się kolego czytanie ze zrozumieniemblas pisze:guma na metalowych przyciskach fenixa 1??
Gdzie tam jest guma?
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 04 sie 2009, 12:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Umiejętność czytania ze zrozumieniem nie zwalnia z umiejętności pisania ze zrozumieniemPiechu pisze:kłania się kolego czytanie ze zrozumieniemblas pisze:guma na metalowych przyciskach fenixa 1??
Gdzie tam jest guma?

Wydawało mi się że piszesz o fenomenalnym serwisie garmina.
Patrząc na parametry techniczne fenixa 2 to jest to samo co f1.
Chodzi mi głównie o ekran, który ma 70x70px. Ambit 1 ma 100x100.
Odnoszę wrażenie, że F2 do F1 ma się jak A2 do A1, czyli niewiele się zmieniło.
Ktoś się dziwił że F2 ma być tańszy od 620. 620 to milowy krok, kolorowy piękny wyświetlacz, wifi, nowe czujniki, itp.
Niestety fenix ma ekran LCD jak w starych zegarkach..Punkty widoczne gołym okiem, widoczne pola aktywne nawet jak nic nie pokazują. No ale nie zamieniłbym go na nic innego. Przewaga nad A1 jest choćby taka, że nawet w trakcie biegu mogę dodać dowolne dane na ekran, temperatura, nachylenie, cokolwiek. W A1 konieczne jest podłączenie do kompa.
F2 jest jak tactix z nowym softem, który już teraz jest dostępny jako beta(oprócz nowych danych z czujników serca i ruchu pionowego).
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Akurat to co napisałem zostało napisane ze zrozumieniem. Moja odpowiedź dotyczyła pytania bezpośrednio nad moim postem, ciąg przyczynowo-skutkowy został zachowany.blas pisze:Umiejętność czytania ze zrozumieniem nie zwalnia z umiejętności pisania ze zrozumieniem
i tu jest całe clue imprezy... najgorzej jak się komuś coś wydajeblas pisze:Wydawało mi się że piszesz o fenomenalnym serwisie garmina.

Co do ekranu to pełna zgoda, w Ambicie wygląda on przyjemniej i bardziej czytelnie.
Co do 620... milowy krok? Hmmm... chyba inaczej jednak widzimy te zegarki - czujnik inercyjny w pasie HRM to żadna nowość, po prostu dopracowali pomysł. Wi-fi jednym działa na wyobraźnię, innym nie. Kolorowy wyświetlacz na żywo nie robi wrażenia, w artykułach reklamowych jest feria barw, w rzeczywistości kolory wyglądają jakby przed chwilą zostały potraktowane wybielaczem. 620 to bardzo dobry zegarek ale jego cena nie jest adekwatna do tego co dostajemy w zamian.
Wracając do F1/F2 vs A/A2 do tego co piszesz w kontekście przewagi dodałbym możliwość programowania treningów.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu