taniupt - 13.10.2013 Oxford Half Marathon 1.22.21h 47/3507

Moderator: infernal

taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

28.02.12

5km spokojnego biegu ~4.45/km
5 minut rozciągania

4x400 metrów ~3.00/km - 3.10/km przerwy 2.30

5km ~4.00/km

2km truchtu
New Balance but biegowy
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

01.03.12

11km - 47.22 ~4.18

3x1km - 3.50/km

4km - w tempie na 4.40/km


Dzisiaj przyszedł numer startowy :)

Obrazek
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

10.03.2013

Niestety nie udało się zrealizować celu - zabrakło 2 minut :/.

Jednak poprawienie życiówki o 12 minut w tak krótkim czasie na pewno motywuje do jeszcze cięższej pracy :).

Nowa życiówka 1.21.58s.

Ostatecznie zająłem 48 miejsce na ok. 2750 biegnących.


Warunki atmosferyczne były ciężkie jak na mój kilometraż i nie poradziłem z nimi. Ukazały moje braki. Teraz wiem co muszę poprawić aby stać się jeszcze lepszym biegaczem.
Ogólnie biegło się bardzo fajnie.

Mam jednak wrażenie, że biegam strasznie zachowawczo nie na 100% swoich możliwości :(.
Myślę, że przydałby się start na 5 km lub 10km - start na większej intensywności powinien pozwolić mi na odblokowanie się.

http://www.runbritainrankings.com/resul ... ngid=76504
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

11.03.2013

W nagrodę za poprawienie życiówki w tym tygodniu będzie ogień :D

Tętno spoczynkowe 38-39 po półmaratonie. Nogi trochę pod męczone, podbieg na ostatnich kilometrach zostawił ślad.

Zamiast rozbiegania mała kombinacja:
3x3km w tempach 4.30, 4.25, 4.20 przerwy 4'
5km w tempie na 4.50/km

Warunki do biegania jeszcze gorsze niż wczoraj - mocno wieje.

Ten tydzień prawdopodobnie po 2 treningi dzienni.

Wie ktoś jak można zmienić tytuł bloga?
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

12.03.13

2km - 4.40/km
5 minut rozciągania

10x30 metrów - skip A
10x30 - skip C
10x30 - wieloskok

14x200 metrów ~3.10/km - 3.15/km przerwy 1'

2km truchtu

Popołudniowy

15,5km - 1.06.47 - śr tempo 4.22

2km truchtu
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

13.03.13

2km - 4.40/km
5 minut rozciągania

podbiegi 10x ok 250 ~3.45 - pierwszy raz, więc spokojnie
2km truchtu

popołudnie

16km -1.16.48 ~4.48/km

3km truchtu
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

14.03.13

2km - 4.40/km
5 minut rozciągania

2 serie skipów A,C, wieloskok, między seriami 10 minut truchtu
- 10x30 metrów i
- 6x30 metrów

2 km truchtu

popołudnie

3km - 4.40/km

Pierwszy raz walczyłem z kilometrowymi (kilka metrów więcej) odcinkami. Biegi nie były za szybkie. Oswajam się z dystansem.
6x1km każdy kolejny kilometr o ok 5 sekund szybciej a zacząłem od ~4/km do ~3.35/km
Przerwy - pierwsze kilometry z przerwą 4 minutową, 2 ostatnie kilometry z 3'.

3km truchtu
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

15.03.13

15,5km -1.06.25h - ~4.17/km

Myślałem, że dzisiaj nie uda się trening a wyszedł lepiej niż przypuszczałem.
Ostatnio zacząłem robić ostro pompki i mam straszne zakwasy. Wszystko jednak poszło dobrze.

2km truchtu
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

17.03.13

Wracamy do schematu niedziela z BD :)))

28km - 2.10.45 - ~4.39/km od 5/km do 4/km

Warunki tragiczne. Wybrałem fatalny czas na trening 2h w deszczu przemokłem do ostatniej nitki. Oczywiście po treningu deszcz ustał. Ogólnie bardzo fajnie biegło się. Coraz mniej męczące są te długie wybiegania :).

2km truchtu
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

18.03.13

2km - 4.40/km
5 minut rozciągania

6x90 metrów - skip A
6x90 - skip B
6x90 - wieloskok

3km truchtu


Popołudnie


15,5 km - 1.06.25h ~4.18/km

Bardzo ciężko biegło się, szczególnie podbiegi. Nie wiem czy to efekt skipów ale dał mi mocno popalić bieg.
Plus z biegu - wygrałem z głową i nie odpuściłem :).
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

19.03.13

2km ~4.40/km
5 minut rozciągania

11x250 metrów podbiegów ~3.35/km - ~3.40/km - przerwy 2'
Standardowo pomyliłem się przy liczeniu - masakra nie umiem liczyć do 10 :hahaha: .

2km truchtu


Popołudnie

16km - 1.16.25h ~4.48/km

2km truchtu
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

20.03.13

Nie udany trening :/ a w zasadzie to przez psy, jakieś agresywne w ten dzień były.

3km- 4.40/km

miało być 6x1km a było tylko 1,5km. ten jeden km w 3.40/km

później chciałem to zamienić na 16x200 i też nic z tego nie wyszło. Tylko i aż 4 - w tempie 38s.

Z nerwów poszedłem 2x200 metrów na max 29,5s i 29s. Trzeba brać poprawkę na to że nie na stadionie.

2km truchtu


21.03.13

2km 4.40/km
5 minut rozciągania

10x30 metrów skip A
10x30 - skip C
10x30 - wieloskok

3km truchtu


popołudnie

16km - 1.21.05h - ~5.07/km

2km truchtu

22.03.13

10km - 51.34h - ~5.09/km


23.03.13

Pierwszy raz wziąłem udział w Parkrun 5km
Pogoda była fatalna, najgorsze warunki w jakich do tej pory przyszło mi biegać (silny wiatr śnieg z deszczem, kałuże po kostki, lód na zbiegach i podbiegach i na całej trasie maź topniejącego śniegu).

Wynik nic nie mówi 20.36s.
http://www.parkrun.org.uk/miltonkeynes/ ... stresults/
Co tu dużo pisać czas fatalny - miejsce 3 satysfakcja z pierwszego "pudła" :usmiech:

Trasa w ten dzień była zmieniona ze względu na zalane ścieżki. Zamiast 5km było troszeczkę więcej.

Próbowałem jeszcze podczas biegu ustalić HRmax, pasek jednak osunął się już po 1km z klatki :(.

Co do samego biegu strasznie irytujące jest słyszeć czyjś bieg za plecami na półmaratonie jakoś tego tak nie odczuwałem - tej presji rywala.
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

24.03.13

28km - 2.11.55h - ~4.42/km

2km truchtu

25.03.13

2km ~4.40/km
5 minut rozciągania

6x90 metrów skip A
6x90 - skip C
6x90 - wieloskok

3km truchtu

popołudnie

16km -1.21.55h ~5.07/km

2km truchtu
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

26.03.13

2km - 4.40/km

Podbiegi 13x ok.200 metrów - ~3.00/km - 3.05/km
Tego dnia musiałem odpuścić bieganie na swoim podbiegu - lód, wybrałem o mniejszym nachyleniu podbieg może 2%.

2km truchtu

popołudnie

12km - zabawy trochę biegu, marszu, przyspieszeń (3x600 w ~1.56s)
prawdę mówiąc zmęczony jestem walką z wiatrem i potrzebowałem odpocząć od niego

2 km truchtu

27.3.12

7km - 30.50s ~4.24

2km truchtu

W ten dzień łapało mnie przeziębienie, stąd tylko 7km :/

28.03.12

2km - ~4.40/km
5minut rozciągania

10x30 metrów skip A
10x30 - skip C
10x30 - wieloskok

10 minut biegu ~4.50/km

2km truchtu

29.03.12

10km -44.43 ~4.50/km

2km truchtu
taniup
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 18 sty 2013, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak ten czas szybko leci :)
Minął miesiąc od ostatniego mojego wpisu.

Trochę posypało mi się bieganie po zmianie czasu na letni :D.
Tak to jest jak przez 5 miesięcy wstawało się o tej samej godzinie, jadło i wychodziło biegać.

W tym czasie próbowałem wolnych rozbiegań, które niestety nie wyszły mi na dobre :/. Padła technika biegu, zacząłem bardzo kiwać się na boki co przy powrocie do szybszego biegania skutkowało mocnym spięciem mięśni brzucha co bardzo utrudniało bieganie a wręcz uniemożliwiało (stracone 2 tygodnie 40-50km tygodniowo).
W miarę szybko udało mi się ustalić przyczynę co ułatwiło powrót do normalnego biegania.
Najważniejsze że kilometry które nabiegałem w marcu nie poszły na marne :)

20.04.13

2km spokojnego biegu 4.40/km
5km - 18.45 - nowa życiówka na 5 km (Parkrun) -
2km- spokojnego biegu

21.04.13

15km - 1.08.33 - ~4.29/km
2km truchtu
pierwszy normalny trening po urazie, ciężko było przez cały bieg czułem ból. Ciągłe pilnowanie techniki biegu.

23.04.13

10km - 42.37 - ~4.17
2km truchtu

25.04.13

2km - 4.40/km
8x30 metrów skip A
8x30 skip C
8x30 wieloskok

10 minut spokojnego biegu 4.40/km

3x ok 400 metrów w tempie na 3.15
2km truchtu

popołudnie

10km - 43.29 - ~4.20/km
2km truchtu

od tego treningu nastąpiła duża poprawa - ból praktycznie zniknął :)

25.04.13

2km 4.40/km
5 minut rozciągania

10x 250 metrów podbiegów w tempie 3.35 -3.40/km
2km truchtu

26.04.13

10km - 41.20 ~4.08
2km truchtu

27.04.13

10km - 41.15 ~4.07
2km truchtu

Tak wyglądał mój tydzień przejściowy po urazie. W tym tygodniu powinny już wrócić kilometry do normy ok 90km tygodniowo.
ODPOWIEDZ