Robbur - komentarze
Moderator: infernal
- rushatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
- Życiówka na 10k: 44:41
- Życiówka w maratonie: 4:18
no, robur, ja tu czekam (myślę, że nie tylko ja )
mam nadzieję, że miałeś z tej drugiej dychy jeszcze większy fun niż po pierwszej
Pozdr
mam nadzieję, że miałeś z tej drugiej dychy jeszcze większy fun niż po pierwszej
Pozdr
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń
Sprawdzam, sprawdzam, a tu ani widu ani słychu jak Ci poszło w tym Dobrzyniu?
Rozumiem, że trzeba zbudować napięcie ale żeby aż tak?!?
Pozdrawiam
Rozumiem, że trzeba zbudować napięcie ale żeby aż tak?!?
Pozdrawiam
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Wybaczcie, ale cały weekend spędziłem u rodziny w Golubiu, więc dopiero dzisiaj rano miałem okazję coś skrobnąć. Ale widzę, że poszło nam praktycznie tak samo;). Na szczęście tak samo dobrze .
- rushatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
- Życiówka na 10k: 44:41
- Życiówka w maratonie: 4:18
gratulacje!!
w tym tempie to 45:00 jest bardziej niż zagrożone coś mi mówi, że jeszcze w tym roku powinieneś być gotowy do wielkiej fety i zmiany celów.
Zawsze wrzucam łyżeczkę dziegciu i tym razem będzie podobnie - im szybciej tym trudniej urywać kolejne minuty - tak mówią, ale miejmy nadzieję Robbur, że na razie to jeszcze nie ten etap
Zastanawiałeś się nad jakimś planem treningowym? może byłoby łatwiej?
aaa no i interwały polecam z całego serca, niekoniecznie na bieżni. Wydaje mi się, że pozwalają poczuć większą prędkość, powoli przyzwyczaić się do poruszania się w innym zakresie tempa, złapać koordynację i chyba wpływają na wyrobienie sobie zwiększonej wytrzymałości na tempo, którego na codzień nie używasz. Nie wspominam nawet o wpływie na formę i samopoczucie
w tym tempie to 45:00 jest bardziej niż zagrożone coś mi mówi, że jeszcze w tym roku powinieneś być gotowy do wielkiej fety i zmiany celów.
Zawsze wrzucam łyżeczkę dziegciu i tym razem będzie podobnie - im szybciej tym trudniej urywać kolejne minuty - tak mówią, ale miejmy nadzieję Robbur, że na razie to jeszcze nie ten etap
Zastanawiałeś się nad jakimś planem treningowym? może byłoby łatwiej?
aaa no i interwały polecam z całego serca, niekoniecznie na bieżni. Wydaje mi się, że pozwalają poczuć większą prędkość, powoli przyzwyczaić się do poruszania się w innym zakresie tempa, złapać koordynację i chyba wpływają na wyrobienie sobie zwiększonej wytrzymałości na tempo, którego na codzień nie używasz. Nie wspominam nawet o wpływie na formę i samopoczucie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń
Gratuluję!
Super, że tak Ci się udało pobiec
Super, że tak Ci się udało pobiec
- makar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1050
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 4:38:26
Gratulacje! Dla mnie wynik kosmiczny! Tak trzymaj! Treningi urozmaicone i mądre. Pozdrawiam.
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Pewnie, jakbym co miesiąc poprawiał wynik o 5 minut to do końca wakacji zostałbym rekordzistą światarushatek pisze:w tym tempie to 45:00 jest bardziej niż zagrożone
Niestety, jak napisałeś:
Czytając tutejsze blogi można bardzo łatwo zauważyć, że wcale nie jest łatwo utrzymać progresję przez dłuższy okres czasu. W pewnym momencie musi przyjść taka chwila, że będzie trzeba polec w zmaganiach z własnym wynikiem. Mam jednak nadzieję, że jeszcze ze dwa biegi dam radę się poprawiać.rushatek pisze:im szybciej tym trudniej urywać kolejne minuty
Co do planów - mam jakąś taką niechęć do sztywnego planu. Boje się, że mi to zabije radość biegania, a tego bym nie chciał nawet kosztem wyników. Natomiast z chęcią wplotę w trening interwały, koniecznie na pobliskiej bieżni, bo w moim lesie jest to niewykonalne. Generalnie planuje trenować systemem czterodniowym, składając trening z interwałów (tu nieco zmałpuje plan Bartoszczaka), podbiegów wkomponowanych w bieg z przebieżkami, luźnego biegu crossowego Forest Gump Run będącą kompilacją wszystkiego i niedzielnego dłuższego biegu (ze stopniowym zwiększaniem dystansu). Tak więc w przeciwieństwie do Was obu nadal skupiam się na dyszce a półmaraton powinien przyjść przy okazji.
//edit - Dzięki Makar
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Alexia pisze:to na zawodach spokojnie złamiesz 50 minut
Gratulacje!
- Earendil
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 18 lut 2011, 11:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
O nie! Wyprzedzasz mnie w tabelach amatorskich na 10km w 2011r!!! Będę się musiał jutro sprężać, żeby poprawić Twoje dokonanie A tak poza tym, to gratulacje!
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Alexia - przepowiedziałaś to bezbłędnie - dzięki.
Jestem pewien, że już jutro to zrobisz i to w pięknym stylu. Będę trzymał kciukiEarendil pisze:Będę się musiał jutro sprężać, żeby poprawić Twoje dokonanie
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 30 mar 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Nieładnie robbur, nieładnie ...
Nieładnie było się tak OPIERDZIELAĆ w Kwidzynie!
Gratulacje!
Zatem trenujemy sumiennie dalej i łamiemy to co mamy łamać later this year, right?
Nieładnie było się tak OPIERDZIELAĆ w Kwidzynie!
Gratulacje!
Zatem trenujemy sumiennie dalej i łamiemy to co mamy łamać later this year, right?
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Ofkors, a przynajmniej spróbuję się zbliżyć do tej docelowej 45tki. Widzę, że zrobiłeś dokładnie jak zapowiedziałeś, a nawet lepiej. Prześcignąłeś wirtualnego, czy ustawiłeś na 5'10''?byk pisze:Zatem trenujemy sumiennie dalej i łamiemy to co mamy łamać later this year, right?
- rushatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 368
- Rejestracja: 25 mar 2011, 10:14
- Życiówka na 10k: 44:41
- Życiówka w maratonie: 4:18
Robbur,
na początek GRATULACJE, biegasz dychę w 40 minut z hakiem (co prawda hak ma na razie dużą wagę, ale jak to brzmi )
druga sprawa to chciałem pogratulować solidności i regularności, tak patrzę na Twoje zapisy biegowe i zazdraszczam ze pomimo okresu urlopowego nie zwalniasz i ze "szwajcarską" dokładnością pokonujesz kolejne treningi
a na koniec życzenia wytrwałości w urozmaicaniu kolejnych sesji. czytałem o podbiegach, interwałach, itd. i wygląda to wszystko bardzo ciekawie i obiecująco. Ten 20x dłuższy odcinek w tempie 4:30 to chcesz pobiec jesienią? wyszlo mi że teraz biegasz około 4:45/km.. może warto zatanowić się nad kontrolnym starem na koniec lipca/ poczatek sierpnia, żeby sprawdzić czy poczyniłeś postęp.. wydaje mi się, że jeśli okaże się, że jesteś szybszy niż na ostatnim sprawdzianie to warto przesunąć prędkości/intensywności obciążeń treningowych żeby dalej stymulować rozwój a nie cały czas robić to samo (ale w tym temacie to warto kogoś bardziej doświadczonego poprosić o radę).
Pozdr
na początek GRATULACJE, biegasz dychę w 40 minut z hakiem (co prawda hak ma na razie dużą wagę, ale jak to brzmi )
druga sprawa to chciałem pogratulować solidności i regularności, tak patrzę na Twoje zapisy biegowe i zazdraszczam ze pomimo okresu urlopowego nie zwalniasz i ze "szwajcarską" dokładnością pokonujesz kolejne treningi
a na koniec życzenia wytrwałości w urozmaicaniu kolejnych sesji. czytałem o podbiegach, interwałach, itd. i wygląda to wszystko bardzo ciekawie i obiecująco. Ten 20x dłuższy odcinek w tempie 4:30 to chcesz pobiec jesienią? wyszlo mi że teraz biegasz około 4:45/km.. może warto zatanowić się nad kontrolnym starem na koniec lipca/ poczatek sierpnia, żeby sprawdzić czy poczyniłeś postęp.. wydaje mi się, że jeśli okaże się, że jesteś szybszy niż na ostatnim sprawdzianie to warto przesunąć prędkości/intensywności obciążeń treningowych żeby dalej stymulować rozwój a nie cały czas robić to samo (ale w tym temacie to warto kogoś bardziej doświadczonego poprosić o radę).
Pozdr