Chudnę tylko dzięki treningowi
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Tak - fajnie pogadać o odchudzaniu jak się spotkają same patyczaki
.
Wszystko co mówicie zawiera pierwiastek prawdy
.
Może jednak lepiej zapytać jakiegoś grubasa jak to jest odchudzać się biegając przy wzroście 178 cm i wadze 115 kg?
T0mo - widzę jasnowidz z Ciebie wielki. Po za tym może poszukaj badań na temat obuwia i amortyzacji bo widzę, że to zagadnienie to luka w Twojej wiedzy.
Tomasz policz proszę ile kilogramów marchewki trzeba zjeść by przyjąć tyle samo kalorii co zjedzenie jednej golonki z pyzami i dobrym sosem popitej piwem. A potem będziemy bilansować wydatek energetyczny
.
Tak nikt mi nie uwierzy ale fizjologi się uczyłem, biochemii też nic nie pomogła przy odchudzaniu
. Motywacja i determinacja - to pomaga - a reszta to już tylko narzędzia. Bieganie wolne czy szybkie - nie ma takiego wyboru przy parametrach podanych na początku. Zawsze biegnie się wolno
a nawet marszo-biega. I to też nie za długo ale można powyżej półgodziny. Bieganie na 75% HRmax to jest miej więcej poziom dobrego spalania tłuszczy - ale trzeba do tak intensywnego biegania dotrwać biegając wolniej. Bieganie szybkie jest bardzo kontuzjogenne, wolne dużo mniej to jest prosta fizyka (mechanika) wystarczy policzyć moc generowaną przez biegacza.
A jak już trochę z wagi spadnie to można się pokusić o te szybkie bieganie. A czy to spalanie pozostaje wysokie kilka godzin po treningu - to chyba życzenie jest a nie fakt.
Jak nie zmienisz GRUBASIE swojego podejścia do życia - to nic nie wskórasz mimo diety, treningu i czego tam chcesz. Ale pamiętaj jak już znajdziesz motywację i determinację to najważniejsze zamienić tryb życia DIETA, potem dieta i równolegle trening.
Uf przepraszam długo pisałem.
Pozdrawiam ja grubas
Wszystko co mówicie zawiera pierwiastek prawdy
Może jednak lepiej zapytać jakiegoś grubasa jak to jest odchudzać się biegając przy wzroście 178 cm i wadze 115 kg?
T0mo - widzę jasnowidz z Ciebie wielki. Po za tym może poszukaj badań na temat obuwia i amortyzacji bo widzę, że to zagadnienie to luka w Twojej wiedzy.
Tomasz policz proszę ile kilogramów marchewki trzeba zjeść by przyjąć tyle samo kalorii co zjedzenie jednej golonki z pyzami i dobrym sosem popitej piwem. A potem będziemy bilansować wydatek energetyczny
Tak nikt mi nie uwierzy ale fizjologi się uczyłem, biochemii też nic nie pomogła przy odchudzaniu
A jak już trochę z wagi spadnie to można się pokusić o te szybkie bieganie. A czy to spalanie pozostaje wysokie kilka godzin po treningu - to chyba życzenie jest a nie fakt.
Jak nie zmienisz GRUBASIE swojego podejścia do życia - to nic nie wskórasz mimo diety, treningu i czego tam chcesz. Ale pamiętaj jak już znajdziesz motywację i determinację to najważniejsze zamienić tryb życia DIETA, potem dieta i równolegle trening.
Uf przepraszam długo pisałem.
Pozdrawiam ja grubas
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
- ooco
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 850
- Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Hej, Grubasie, a ile teraz wazysz?
mi ostatnio waga pokazała 87 z przodu ale to było po czwartkowym ściganiu, nadrobiłem litrem wody i michą makaronu i waga, niestety wróciła do "normy", nawet porzadna kupa nie pomogła
generalnie ważę sie w każda sobote rano i już oswoiłem 89kg :D
mi ostatnio waga pokazała 87 z przodu ale to było po czwartkowym ściganiu, nadrobiłem litrem wody i michą makaronu i waga, niestety wróciła do "normy", nawet porzadna kupa nie pomogła
generalnie ważę sie w każda sobote rano i już oswoiłem 89kg :D
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Moja waga się chyba zepsuła bo ostatnio na chwilę pokazała 82 ale dzisiaj rano wahała się pomiędzy 74,4 i 75,5 - nie wiem czy którekolwiek z tych wskazań było prawidłowe.
-
tomasz
2 piwa + golonka (300g) + porcja pyz z mięsem = 1850kcalJarStary pisze: Tomasz policz proszę ile kilogramów marchewki trzeba zjeść by przyjąć tyle samo kalorii co zjedzenie jednej golonki z pyzami i dobrym sosem popitej piwem. A potem będziemy bilansować wydatek energetyczny.
1850kcal = 4,5 kg marchwi.
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
tomasz pisze:
2 piwa + golonka (300g) + porcja pyz z mięsem = 1850kcal
1850kcal = 4,5 kg marchwi.
Nie sprawdzam pewnie tak w przybliżeniu dobrze, brawo!!!
A teraz zadanie na jutro spróbuj te 4,5 kg marchwi zjeść przez cały dzień surowej. To tak na oko 3/4 wiadra marchwi. Jakbyś nie dawał rady zadzwoń pokibicuję
Ooco a Ty się co czepiasz nie daję rady na przebieżkach? Czy może popękał mi gdzieniegdzie strój biegowy? Czy chcesz się pokłócić dla wprawy? Limit pytań mi się wyczerpał
Pozdrawiam nieco (nie ooco tylko nieco
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
- t0mo
- Wyga

- Posty: 120
- Rejestracja: 19 lip 2008, 20:27
Napisałbym coś odnośnie tego wyżej, ale każda konstruktywna opinia nt sposobu odżywiania jest kasowana. Pozostaje mi więc zaprosić na sportowego bloga, gdzie w miarę dokładnie jest opisana dieta sportowa - weganina (bez golonki, sera i jajek, za to z nabraniem 10 kg masy mięśniowej w 2 miesiące). Można to znaleźć np na treningbiegacza.pl na forum.
Są tam również (w dzienniku treningowym) badania dotyczące obuwia i sposobu biegania, o które JarStary prosił. O dziwo, mówią dokładnie coś innego, niż on. A co takiego - to w artykule docelowym.
Są tam również (w dzienniku treningowym) badania dotyczące obuwia i sposobu biegania, o które JarStary prosił. O dziwo, mówią dokładnie coś innego, niż on. A co takiego - to w artykule docelowym.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale gdzie jest kasowana ? Chodzi Ci o to, że wybiórczo podajesz nazwiska kilku medalistów a zapominając o 95% pozostałych ?
A ilu sportowców wpadło w kłopoty zdrowotne przez zmianę diety na wegańską, szkoda że o tym nic nie napiszesz bo akurat znam takie przypadki.
A ilu sportowców wpadło w kłopoty zdrowotne przez zmianę diety na wegańską, szkoda że o tym nic nie napiszesz bo akurat znam takie przypadki.
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
T0mo ja nic nie mówiłem tylko prosiłem żebyś Ty poszukał, ale jak widzę szukasz tylko tego co chcesz znaleźć - a to już inna sprawa.
Jeśli buty nie mają dobrej amortyzacji to można by biegać w trampka i na jedno by wyszło - a tak nie jest. Wiem to z doświadczenia a nie z artykułów - co nie znaczy, że nie czytam.
Po za tym Tobie dieta wega służy innym może nie nie trzeba na siłę wszystkich uszczęśliwiać. To, że niektórzy morsują i się z tym dobrze czują nie znaczy, że i nie to będzie służyło. Piszesz tak jakby tu specjalnie krytykowano wegetarian - tak nie jest.
Pozdrawiam jedząc mięso rozsądnie
Jeśli buty nie mają dobrej amortyzacji to można by biegać w trampka i na jedno by wyszło - a tak nie jest. Wiem to z doświadczenia a nie z artykułów - co nie znaczy, że nie czytam.
Po za tym Tobie dieta wega służy innym może nie nie trzeba na siłę wszystkich uszczęśliwiać. To, że niektórzy morsują i się z tym dobrze czują nie znaczy, że i nie to będzie służyło. Piszesz tak jakby tu specjalnie krytykowano wegetarian - tak nie jest.
Pozdrawiam jedząc mięso rozsądnie
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
- wysek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:




