No i się narobiło...
Jest taka sytuacja, że wziąłem udział w konkursie na face i wygrałem pakiet startowy na 16 Cracovia Maraton
I teraz co ja mam robić?
Po rozciąganiu i rolowaniu rocięgna jest jakby lepiej i jeśli się nie pogorszy to myślę, że dałbym radę przetruchtać ten maraton.
A druga sprawa to finanse i logistyka... To dość daleko ode mnie. Powoli urabiam Żonę, ale nie wiem czy mi się uda W sumie to nie powiedziała nie, ale tez nie powiedziała tak. Jakieś pomysły od Was? A jeszcze jedno pytanie jak jutro walnę jakiegoś longa to nie będzie za późno? W razie co to do startu 18 dni więc... No i jak biegać w te ostatni dwa tygodnie. Wiem wiem, że jakby coś to powinienem już odpoczywać ale może coś? Podpowiedzcie proszę.
Mój plan jest taki;
long 25+
potem ze dwa albo trzy dni treningu na moich podbiegach a reszta to truchtanie.
Może być?
Jeśli Żona się zgodzi to będzie chyba najbardziej szalony start w mojej karierze biegowej
majak biega
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
12 kwietnia
Miałem dziś pobiec owego longa, ale doszedłem do wniosku, że przed samymi świętami nie będę zostawiał Żony z wszystkimi zajęciami i pobiegłem sobie swoją standardową czternastkę.Longa odłożę na po świętach. A wyszło fajnie i według mnie wartościowo, bo wyszedł klasyczny drugi zakres. Myślę, że taka czternastka przed ewentualnym maratonem dobrze mi zrobiła. Czas biegu 1,14,40 więc patrząc na moje czasy treningowe na tej trasie to dość szybko.
Widzę, że nie rozpisujecie się za bardzo co mogę ewentualnie pobiegać przed ewentualnym maratonem, to zadzwoniłem do doświadczonego kolegi z klubu i sam też troszkę wymóżdżyłem
Miałem dziś pobiec owego longa, ale doszedłem do wniosku, że przed samymi świętami nie będę zostawiał Żony z wszystkimi zajęciami i pobiegłem sobie swoją standardową czternastkę.Longa odłożę na po świętach. A wyszło fajnie i według mnie wartościowo, bo wyszedł klasyczny drugi zakres. Myślę, że taka czternastka przed ewentualnym maratonem dobrze mi zrobiła. Czas biegu 1,14,40 więc patrząc na moje czasy treningowe na tej trasie to dość szybko.
Widzę, że nie rozpisujecie się za bardzo co mogę ewentualnie pobiegać przed ewentualnym maratonem, to zadzwoniłem do doświadczonego kolegi z klubu i sam też troszkę wymóżdżyłem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
14 kwietnia
Miała być czternastka z podbiegami. Ale, że nie obudziłem się na czas to pobiegłem spokojną dwunastkę tylko... Z Żoną byłem umówiony, że o 9-ej będę zwarty i gotowy do pomocy w domu, więc musiałem odpuścić
Jak tak czytam o której Wy wstajecie by zrobić zaplanowaną jednostkę to delikatnie mówiąc nie wypadam na Waszym tle najlepiej Ale się poprawię
Miała być czternastka z podbiegami. Ale, że nie obudziłem się na czas to pobiegłem spokojną dwunastkę tylko... Z Żoną byłem umówiony, że o 9-ej będę zwarty i gotowy do pomocy w domu, więc musiałem odpuścić
Jak tak czytam o której Wy wstajecie by zrobić zaplanowaną jednostkę to delikatnie mówiąc nie wypadam na Waszym tle najlepiej Ale się poprawię
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
16 kwietnia
Znów miała być czternastka z podbiegami, ale od samego początku nogi i płuca tak wspaniale podawały, że nie chciałem tego psuć Wyszło 14km ciągłego poniżej 1,14 Fajnie się biegało :uuusmiech:
18 kwietnia
No, ten tego... Długo oczekiwany long...
Wyszło 28,60 (biegłem z telefonem i włączonym endomondo) w czasie 2,46. Średnie tempo 5,50
Dobrze się to biegło.
20 kwietnia
Spokojna dwunastka. Czas biegu 1,05.
Na sobotę planuję te podbiegi...
Znów miała być czternastka z podbiegami, ale od samego początku nogi i płuca tak wspaniale podawały, że nie chciałem tego psuć Wyszło 14km ciągłego poniżej 1,14 Fajnie się biegało :uuusmiech:
18 kwietnia
No, ten tego... Długo oczekiwany long...
Wyszło 28,60 (biegłem z telefonem i włączonym endomondo) w czasie 2,46. Średnie tempo 5,50
Dobrze się to biegło.
20 kwietnia
Spokojna dwunastka. Czas biegu 1,05.
Na sobotę planuję te podbiegi...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
22 kwietnia
Zrobiłem te podbiegi ale tylko pięć powtórzeń... niestety czas nie pozwolił na więcej...
W liczbach to wyglądało tak;45 minut rozbiegania+5x200m. 15 minut schłodzenia, czyli truchcik do domu.
Co do maratonu w Krakowie to mogę oficjalnie zakomunikować, że jadę :uuusmiech:
Oczywiście przygotowany nie jestem i nocleg na hali sportowej przyprawia mnie o ciarki na plecach i pewnie nie zmrużę oka, ale będzie sucho i ciepło, a za darmo to i ocet słodki, więc biorę! Jest dość sporo argumentów bym został w domu ale jeśli już Ktoś tam zdecydował, że wygrałem ten pakiet startowy to chwytam los i biegnę :uuusmiech: Mam nadzieję, że się nie rozsypię po drodze
Zrobiłem te podbiegi ale tylko pięć powtórzeń... niestety czas nie pozwolił na więcej...
W liczbach to wyglądało tak;45 minut rozbiegania+5x200m. 15 minut schłodzenia, czyli truchcik do domu.
Co do maratonu w Krakowie to mogę oficjalnie zakomunikować, że jadę :uuusmiech:
Oczywiście przygotowany nie jestem i nocleg na hali sportowej przyprawia mnie o ciarki na plecach i pewnie nie zmrużę oka, ale będzie sucho i ciepło, a za darmo to i ocet słodki, więc biorę! Jest dość sporo argumentów bym został w domu ale jeśli już Ktoś tam zdecydował, że wygrałem ten pakiet startowy to chwytam los i biegnę :uuusmiech: Mam nadzieję, że się nie rozsypię po drodze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
24 kwietnia
Dość szybkie 12km. Czas 1,04
27 kwietnia
14km w czasie 1,15
Bardzo dobrze mi się biegło nogi i płuca po dwóch(wymuszonych)dniach przerwy dobrze podawały.
Teraz tylko wypoczynek i procedura startowa!
Paweł mam nadzieję, że się uda na chwilkę spotkać
Mój numer - 6687
Dość szybkie 12km. Czas 1,04
27 kwietnia
14km w czasie 1,15
Bardzo dobrze mi się biegło nogi i płuca po dwóch(wymuszonych)dniach przerwy dobrze podawały.
Teraz tylko wypoczynek i procedura startowa!
Paweł mam nadzieję, że się uda na chwilkę spotkać
Mój numer - 6687
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1392
- Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć udało mi się ukończyć maraton w Krakowie!
Było wspaniale :uuusmiech:
Poprawienie czasu w maratonie o 39 sekund to więcej niż nic, ale jestem bardzo zadowolony z biegu i z wyjazdu
Równiutkie 3,48,00 daje fajne rokowanie na przyszłość. A sam start w Krakowie spowodował, że nie boję się już maratonu Nie wiem kiedy, ale nie wykluczam następnego
Czuję się zaskakująco dobrze. Teraz zasłużony odpoczynek i 3 maja bieg konstytucji w Warszawie a 6 maja połówka w Pułtusku. Oba te starty traktuję absolutnie treningowo. Dopiero 14 maja w Białymstoku postaram się o sensowny wynik.
Było wspaniale :uuusmiech:
Poprawienie czasu w maratonie o 39 sekund to więcej niż nic, ale jestem bardzo zadowolony z biegu i z wyjazdu
Równiutkie 3,48,00 daje fajne rokowanie na przyszłość. A sam start w Krakowie spowodował, że nie boję się już maratonu Nie wiem kiedy, ale nie wykluczam następnego
Czuję się zaskakująco dobrze. Teraz zasłużony odpoczynek i 3 maja bieg konstytucji w Warszawie a 6 maja połówka w Pułtusku. Oba te starty traktuję absolutnie treningowo. Dopiero 14 maja w Białymstoku postaram się o sensowny wynik.