Piter82 - komentarze

[DOM]

no... w międzyczasie się morsował, to mu takie tempo wyszło A może bieg wpław??

[piter82]

czytam któryś wpis z kolei w stylu:

Dystans: 6,18 km
Czas: 00:35:31 godz
Średnie tempo (min/km): 05:45

piter, czy ty aby nie trenujesz za mocno?

kurcze rzeczywiście, chyba przystopuje

A tak poważnie, to trzymam się wytycznych planu JD, pierwsze 6 tyg lub więcej (plan jest ciekawy i można wydłużać wg potrzeb fazy), bieganie codziennie min 30 min lub więcej, od któregoś tam tyg dorzucę jeszcze przebieżki a od połowy grudnia-początków stycznia wrzucam akcenty i inne środki treningowe

[piter82]

no... w międzyczasie się morsował, to mu takie tempo wyszło A może bieg wpław??

no tak, zapomniałem dodać, że to średnia nie biegu tylko pływania he he

[makar]

Też myślałam o bieganiu wg Danielsa, ale ciągle nie mogę zabrać się do lektury tej książki. Z tego jednak, co piszesz Piter, mogę sobie na razie odpuścić i zacząć za sześć tygodni. Zazdroszczę Ci odwagi i Twojego morsowania... Ja na samą myśl o wejściu do lodowatej wody szczękam zębami.
Biegasz rzeczywiście trochę mało ostatnio i jakoś tak wolno, ale jeśli taki jest plan.... Plan rzecz święta. No i robisz oprócz tego mnóstwo innych rzeczy przecież.
Pozdrawiam serdecznie.

[makar]

Piękna kolekcja. Nawet wypatrzyłam medal z naszego wspólnego maratonu
Który medal najtrudniej było zdobyć? ( Wiem, że to głupie pytanie, ale nie mogłam się powstrzymać).
Pozdrawiam.

[piter82]

najcięższe był chyba maraton w Dębnie gdzie złamałem 3:30, i na 10 km gdy leciałem na życiówkę w Bielsku ale nie w tym roku tylko w 2009, każdy bieg cieszy i jest jakimś wyzwaniem, fajny też był katorżnik gdzie przedzierało się przez bagna i moczary na jesieni super się biegło w Poznaniu w Maratonie, mówię ci to był bieg ....

[Adam Ko.]

Napisałeś kilka dni temu, że kupiłeś czołówkę. Możesz podać model, bo też się przymierzam do zakupu i byłbym wdzięczny za opinie z pierwszej ręki.

[piter82]

ja mam tą i sprawdza się całkiem nieźle

[makar]

Wreszcie coś w tych Twoich treningach drgnęło Prędkości przyzwoite, a już myślałam, że chcesz obniżyć loty i zaczniesz biegać na moim poziomie. Na szczęście to już tylko wspomnienie. Też bym chciała tak szybko....
Pozdrawiam.

[makar]

A cóż to za kurs? Rozwój zawodowy jest oczywiście ważny, najważniejsze to zachować proporcje. Mam w szufladzie segregator z dyplomami studiów podyplomowych. Sporo się ich narobiło, ale pożytek z tego... żaden. Teraz postanowiłam czerpać z życia, ile się da. Przemyśl to sobie i posłuchaj starszej koleżanki Najważniejsze to żyć tak, jak chcesz! Jeśli obowiązki zmuszają Cię do rezygnacji z tego, co lubisz, to pomyśl, co jest ważne.... Pozdrawiam i liczę na Twój zdrowy rozsądek.

[goldi73]

Witam,
wyczytałem że miałeś problemy z rozcięgnem:( Chętnie bym pogadał na ten temat.
Moje problemy rozpoczęły się od wyprawy z rodzinką nad morze w lipcu 2010. To właśnie tam wpadłem na pomysł pobiegania po plaży na boso. Zrobiłem kilka treningów i poczułem ból w okolicy pięty, niestety zlekceważyłem go i biegałem dalej. W trakcie przygotowań do jesieni i wykonywaniu tempówek poczułem mocniejsze bóle. Biegam z tą kontuzją do dziś, regularnie roluję piłkę tenisową pod stopą , przykładam lód, smaruję naproxenem i rozciągam. Przeraża mnie myśl o kolejkach do ortopedów sportowych, niestety ograniczają mnie również finanse. Proszę o rady jak poradzić sobie z tą kontuzją.

[piter82]

makar akurat po tym kursie będę mógł robić to co miałem w planie już od dłuższego czasu

[piter82]

goldi73 zajrzyj do działu kontuzje. Mnie z kontuzji wyciągnęła Ruda, to świetna rehabilitantka, myślę, że będzie najbardziej kompetentną osobą aby udzielać rad w tym temacie

[makar]

makar akurat po tym kursie będę mógł robić to co miałem w planie już od dłuższego czasu

No, jeśli tak, to gratuluję i mam nadzieję, że zrealizujesz swoje plany.

[goldi73]

goldi73 zajrzyj do działu kontuzje. Mnie z kontuzji wyciągnęła Ruda, to świetna rehabilitantka, myślę, że będzie najbardziej kompetentną osobą aby udzielać rad w tym temacie

Wielkie dzięki:)