Skomentuj artykuł "Jak trenować po czterdziestce?"
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To było do Rolanda.
A plan powinno się rozpisać od tyłu, w sensie cofać się od docelowego startu.
Odpowiadając najpierw na kilka pytań:
Ile dni w tygodniu możemy biegać, ile jesteśmy realnie pobiec o ile się poprawić, czy mamy możliwość choć czasami dowalić np. na urlopie. No i zaplanować kilka startów kontrolnych.
Cała filozofia.
A plan powinno się rozpisać od tyłu, w sensie cofać się od docelowego startu.
Odpowiadając najpierw na kilka pytań:
Ile dni w tygodniu możemy biegać, ile jesteśmy realnie pobiec o ile się poprawić, czy mamy możliwość choć czasami dowalić np. na urlopie. No i zaplanować kilka startów kontrolnych.
Cała filozofia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13601
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Przecież Yacool już zaczął pisać cos tobie. Zapytaj o cos konkretnego.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
teraz mówisz, jak już stołek chciałem wykopać ?
nie, plan trzeba wziąć ( w moim przypadku gotowy) i dostosować do tego co piszesz.
inaczej to trzeba mieć trenera na własność i to na miejscu a nie korespondencyjnie.
ja mam, biegam na moc, nie pod wynik, ale ta moc wychodzi po comiesięcznych startach kontrolnych jaka ma być na kolejny miesiac.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
Kto mało lub nic nie wie, musi wszystkiemu wierzyć!
To tak na początek. Kiedy zaczynam czytać komentarze faceta, który lubi chlapnąć pifko
i marzy o tym, aby umierać młodo i najlepiej w biegu!
No......ale komentator mieszka za granicą Polski, więc się mieni "autorytetem".
Najlepsze jest to stręczycielstwo aby biegać "szybciej",
takie totalne spłycenie/uproszczenie niezwykle trudnego i fascynującego zagadnienia.
No i te śmieszne "cele", czyli czas/wynik/medalik!
Nie stan serca, nerek, wątroby, mózgu - przykładowo,
tylko "czasy" i ewentualnie ilość kilogramów mięsa na szkielecie!
To tak na początek. Kiedy zaczynam czytać komentarze faceta, który lubi chlapnąć pifko
i marzy o tym, aby umierać młodo i najlepiej w biegu!
No......ale komentator mieszka za granicą Polski, więc się mieni "autorytetem".
Najlepsze jest to stręczycielstwo aby biegać "szybciej",
takie totalne spłycenie/uproszczenie niezwykle trudnego i fascynującego zagadnienia.
No i te śmieszne "cele", czyli czas/wynik/medalik!
Nie stan serca, nerek, wątroby, mózgu - przykładowo,
tylko "czasy" i ewentualnie ilość kilogramów mięsa na szkielecie!
Ostatnio zmieniony 23 gru 2021, 21:34 przez marek301, łącznie zmieniany 1 raz.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
Yacool podpowiedział mi tylko- albo aż, jak i po co biegać te 150tki; nic po za tym.
o żadnym planie nie było mowy nawet.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Bardzo dobrze ale nadal nie rozumiesz, chodzi mi o to żebyś nie skończył na maratonie w niujorku.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A jaki gotowy bierzesz pod uwagę, wrzuć to podyskutujemy czy dobry czy do D.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13601
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Ach Mareczek... juz dawno nic nie było. Mam cos dla ciebie od Mr. M... a raczej od Jecka Londona:
“The proper function of man is to live, not to exist. I shall not waste my days in trying to prolong them. I shall use my time.”
“The proper function of man is to live, not to exist. I shall not waste my days in trying to prolong them. I shall use my time.”
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13601
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie lubie cie!!!
A ja nie mówiłem po co to biegać?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13601
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
A co jam robić w NY. Przecież tam pełno hamerykancow.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
wrzucę, czemu nie, ale potrzebuje jescze parę dni an rozpisanie jednostek.
i wtedy wrzuce screena.
plan generalnie ma dwie fazy po 8 tygodni.
wiadomo, ze dobry bo mój.
ale tak na powaznie, ja mam niestety tendencje do dokładania sobie więc to mixt dwóch planów, I staram sie teraz tego trzymac, bo jakbym jak sam sobie pisał, to juz po miesiąc byłoby po mnie.
ps
ignorujcie trola, szkoda w ogole sie odzywac.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
no nie.
co dla Ciebie jest oczywiste to dla mnie trzeba jak krowie na rowie.
bo odpowiedz, żeby biegać szybko trzeba biegać szybko to nic mi nie mówi.
ja to wiem. od zawsze.
napisz mo jak to zrobić, żeby zacząć biegać "szybko" szybko.
chociażby krótkie odcinki.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4106
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Zamiast powiedzieć, że to po prostu jest przyjemne, no i jak szybko biegniemy to wolniej się starzejemy, bo dylatacja czasu, to glindziłeś coś o pompie jonowej. A Cichy takiej pompy to w ogóle może nieposiadać.
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
Naprawdę nie rozumiem dlaczego akurat "szybko" a nie zdrowo?
Może to z powodu trudności? Łatwiej sobie postawić cel "szybkości".
Ale szybko wcale nie musi oznaczać dobrze.
Spytajcie swoich żon, kochanek, czy z kim tam obcujecie!
Coś w tym musi być, zadbać najlepiej o zdrowie to zbyt trudne,
dla przeciętnego konsumenta piwa, chleba czy telewizji.
Po co męczyć umysł?
Może to z powodu trudności? Łatwiej sobie postawić cel "szybkości".
Ale szybko wcale nie musi oznaczać dobrze.
Spytajcie swoich żon, kochanek, czy z kim tam obcujecie!
Coś w tym musi być, zadbać najlepiej o zdrowie to zbyt trudne,
dla przeciętnego konsumenta piwa, chleba czy telewizji.
Po co męczyć umysł?