Blog o biegach długich

[dziki_rysio_997]

Ale to był dzień!
Kelvin - pomyślałem sobie, że "idzie nowe pokolenie" maratończyków. I oby nic złego się nie wydarzyło (w jakimkolwiek znaczeniu). Może zaczyna się nowa era.
To było niesamowite, duży NS, w końcówce dycha w 27:XX i taka moc do samego końca. No trudno nie mieć wrażenia, że przy nieco innym układzie biegu zakręciłby się koło WR.
Kosmiczny poziom, a to przecież młody chłopak i jego drugi maraton...

Sifan Hassan - tu mogę nie być obiektywny, bo jestem jej fanem, ale też kosmitka. Problemy z nogą, postoje na trasie, a mimo to dogania liderki. A jak dojechała z nimi do ostatniej prostej to było wiadomo, że jeśli ma choć trochę sił to nie będzie co zbierać... Fantastyczny debiut.

Przez takie występy maraton jest naprawdę ekscytujący, wow!

[Ricardo]

Hiszpanie piszą o możliwej aferze związanej z Kelvinem Kiptumem. Podobno, po maratonie w Walencji, Kelvin pdpisał umowę z chińską firmą Qiaodan i wziął udział w jej akcji promocyjnej. Jddnak 2 dni przed startem w maratonie londyńskim, przestał odpowiadać na telefony chińskich przedstawicieli i wystartował w stroju Nike'a.

Co ciekawe na oficjalnej stronie Nike'a gratulowano mu zwycięstwa w Londynie, więc wygląda na to, że Nike ciągle go sponsoruje. Czyżby Kelvin nie poinformował Nike'a o swoim chińskim sponsorze i chciał zarobić na obu umowach jednocześnie?

Link do artykułu:https://www.soycorredor.es/atletismo/en ... 8_102.html



Ps. Właśnie się dowiedziałem, że "qiaodan" to fonetyczny zapis nazwiska "Jordan" w języku mandaryńskim. Czyli taki chiński producent znanych "jordanów"

[Ricardo]

Dobrze widzieć biegaczy w mainstreamie. Sifan Hassan trafiła na okładki holenderskich gazet i zawitała do telewizejnego talk-show "Beau" razem z Josem Hermensem.

[dziki_rysio_997]

Hiszpanie piszą o możliwej aferze związanej z Kelvinem Kiptumem. Podobno, po maratonie w Walencji, Kelvin pdpisał umowę z chińską firmą Qiaodan i wziął udział w jej akcji promocyjnej. Jddnak 2 dni przed startem w maratonie londyńskim, przestał odpowiadać na telefony chińskich przedstawicieli i wystartował w stroju Nike'a.

Myślę, że jeśli będzie trzeba to Nike go z przyjemnością spłaci. Młody chłopak z dwoma maratonami na koncie, oba 2:01:XX. Raczej już kombinują co zrobić żeby go mieć przy sobie do końca kariery a może nawet "zadziałali" jeszcze przed zawodami w Londynie.

[Ricardo]

Myślę, że jeśli będzie trzeba to Nike go z przyjemnością spłaci. Młody chłopak z dwoma maratonami na koncie, oba 2:01:XX. Raczej już kombinują co zrobić żeby go mieć przy sobie do końca kariery a może nawet "zadziałali" jeszcze przed zawodami w Londynie.

Też myślę, że jakoś to teraz mogą załatwić, ale dalej zastawia mnie jak do tego w ogóle doszło. Jak manager mógł dopuścić do takiej sytuacji?

[MikeWeidenbaum]

Myślę, że firma produkująca podróbki Nike nie będzie chciała iść z nimi w jakieś wielkie batalie sądowe tylko raczej polubownie "puszczą" Kiptuma

[Ricardo]

Myślę, że firma produkująca podróbki Nike nie będzie chciała iść z nimi w jakieś wielkie batalie sądowe tylko raczej polubownie "puszczą" Kiptuma

Nie byłbym taki pewny. Mieli już sprawę wieloletnią sprawę w sądzie Michealem Jordanem, a ostatecznie i tak mogą używać loga i nazwy, którą mają.

Źródło: https://www.google.com/amp/s/amp.scmp.c ... me-did-not

Poza tym w tym przypadku nie zawinił Nike tylko najprawdopodobniej Kelvin ze swoim managementem i to oni będą musieli się bronić.

[pawo]

Może nie w temacie, ale koncern zawsze górą.
Cały film warto obejrzeć.
https://www.youtube.com/watch?v=lzS8BQBcAu4
A Kiptum ma interes żeby rekord świata odkładać, nadzieja sprzedaje się najlepiej.

[MikeWeidenbaum]

Jasna sprawa że chińskie firmy niewiele sobie robią z praw własności intelektualnej i produkowały, produkują i będą produkować mniej lub bardziej oczywiste podróbki "zachodnich" marek, niezależnie od wyroków sądowych i patentów.

Chodzi mi o tą konkretną sytuację z Kiptumem, co teoretycznie ma w tej sytuacji do stracenia każda ze stron i co może z tym fantem zrobić? Zawodnik od Nike dostanie pewnie lepszy albo przynajmniej porównywalny kontrakt i zostaną zapłacone wszelkie ewentualne kary za złamanie wcześniejszego kontraktu i tyle.

Gdyby nawet ta chińska firma za wszelką cenę chciała go "zatrzymać" to co może zrobić (pytanie też oczywiście na ile ten kontrakt został podpisany i co w nim jest ustalone)? Może pewnie nakładać kary finansowe (na Kiptuma, jego menedżerów, na Nike?), ale nawet jeśli to jak je realnie wyegzekwuje? Ewentualnie Kiptum mógłby mieć problemy gdyby chciał przyjechać do Chin, ale patrząc na lokalizacje najbliższych IO i MŚ w lekkiej to raczej się tam nie będzie wybierał.

W skrócie: nie sądzę żeby była z tego jakaś wielka afera, raczej szybko to załatwią i Kelvin szybciutko stanie się nową "gwiazdą" Nike .

[yacool]

Skoro przy wielkich koncernach jesteśmy, to na ostatnich MP w Olkuszu cały stadion był zabanerowany orlenem. Ponoć nawet był problem z oglądaniem zawodów. Tak grubo poszli. Jakby kandydowali na coś. Może na sponsora głównego? Nie wiem, nie znam się, ale za te 6 stów co Seba wygrał, to mógłby zatankować dwa razy pod korek. Robi wrażenie, co? Tyle, że daleko od Poznania więc na zero wyszło. Czekamy aż MP będą w Poznaniu, żeby powalczyć o paliwo na lokalnej stacji.
edit: spojrzałem na fotki z podium i tam na nagrodzie jest 500, a nie 600. Nie wiem skąd mi się wzięło to 600.

[gokish]

Skoro przy wielkich koncernach jesteśmy, to na ostatnich MP w Olkuszu cały stadion był zabanerowany orlenem. Ponoć nawet był problem z oglądaniem zawodów. Tak grubo poszli. Jakby kandydowali na coś. Może na sponsora głównego? Nie wiem, nie znam się, ale za te 6 stów co Seba wygrał, to mógłby zatankować dwa razy pod korek. Robi wrażenie, co? Tyle, że daleko od Poznania więc na zero wyszło. Czekamy aż MP będą w Poznaniu, żeby powalczyć o paliwo na lokalnej stacji.
edit: spojrzałem na fotki z podium i tam na nagrodzie jest 500, a nie 600. Nie wiem skąd mi się wzięło to 600.

Generalnym sponsorem związku jest Orlen więc pierdylion banerów nie dziwi.

[Ricardo]

Ps. Po Walencji polepszyły mi się niektóre znajomości w branży i za miesiąc prawdopodobnie pierwsza współpraca z managementem wyjdzie. Jak będzie już załatwione to dam znać.

Już wszystko jest załatwione, więc mogę pisać. W czwartek lecę do Stambułu na półmaraton, który odbędzie się w niedzielę. Będę tam współpracował z grupą Elite Sports Marketing and Management, która reprezentuje między innymi takich zawodników jak: Selemon Barega, Getnet Wale, Lelisa Desisa, Lamecha Girma, Gotytom Gebreslase. Ogólnie to znaczną część topowych etiopskich biegaczy.

Moim zadaniem będzie zrobienie zdjęć i filmików pod media społ. na ich konta. Jeśli się dobrze sprawdzę to najprawdopodobniej będę mógł częściej towarzyszyć ich zawodnikom.

[yacool]

No i !@#$%. Bardzo się cieszę.
W takim razie teraz Seba musi dobić poziomem do reszty i będzie ekipa. Z czasem sam założysz swój własny menedżment, tak jak Ci pisałem wcześniej. Wtedy można się bez przeszkód realizować, gdy nikt ci nie wisi nad głową.

[pawo]

Też się cieszę, bardzo to miłe, że spełniasz swoje marzenia. Powodzenia.

[Ricardo]

Dzięki, dzięki. Dam potem znać co z tego wyjdzie.

Jeszcze z tego co zrozumiałem od Guillaume'a (Guillaume Laurent to manager mediów społ. teamu oraz współtwórca strony atchle.ch) może przydam się jeszcze gdzieś do wywiadów z Etiopczykami jako osoba, która już trochę ogarnia amharski. Napisał do mnie jak Lamecha Girma pobił halowy rekord świata w Liévin i powiedział, że właśnie wtedy nikogo nie było kto mógłby coś z niego wyciągnąć po biegu przy jego braku znajomości angielskiego. Później trochę pisaliśmy i okazało się, że Guillaume też zaczyna się uczyć amharskiego, więc poleciłem mu swoją nauczycielkę i się już z nią uczy.

Wygląda na to, że mój "projekt Etiopia" jest coraz bliżej realizacji.