GRUDZIĄDZ BIEGA
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Z cyklu dieta biegacza-Słonecznik-ukojenie dla nerwów
Ziarna słonecznika są tłuste, przez co mają sporo kalorii, ale właśnie w tłuszczach tkwi sekret ich dobroczynnego działania. Zamiast sięgać po chipsy czy paluszki, wybierz zdrowe ziarenka słonecznika, dzięki nim obniżysz cholesterol i obronisz się przed miażdżycą.
Zawarte w słoneczniku wielonienasycone kwasy tłuszczowe są nam niezbędne, a ponieważ organizm nie potrafi ich wytworzyć sam, musimy je dostarczać wraz z pożywieniem.
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe obniżają poziom złego cholesterolu, który zatyka żyły, dzięki temu obniża się ryzyko zawału serca. Podobnie działają substancje roślinne z ziaren słonecznika – sterole, zmniejszają ilość cholesterolu, który wchłania się z naszych jelit podczas trawienia.
Ziarna słonecznika to jedne z najlepszych źródeł magnezu, który wzmacnia nasz układ nerwowy. Pierwiastek ten tracimy w silnym stresie, a także kiedy sięgamy po kawę, dlatego musimy go uzupełniać na bieżąco.
Ponadto ziarna słonecznika to jedno z najlepszych źródeł witaminy E, a zawarte w słoneczniku tłuszcze pomagają ją rozpuszczać. Witamina E nie dopuszcza, by cholesterol się utleniał, a tym samym osadzał się na ściankach żył. Zatem witamina E chroni nasz cały układ krwionośny, obniża ryzyko zawału serca i nadciśnienia.
Należy pamiętać iż tłoczony ze słonecznika olej nie nadaje się do smażenia, gdyż traci wówczas cenne kwasy tłuszczowe, które bardzo szybko się utleniają. Oleju ze słonecznika używajmy wyłącznie na zimno, ponieważ wielonienasycone kwasy tłuszczowe po podgrzaniu zamiast pomagać, mogą szkodzić sercu.
Ziarna słonecznika są tłuste, przez co mają sporo kalorii, ale właśnie w tłuszczach tkwi sekret ich dobroczynnego działania. Zamiast sięgać po chipsy czy paluszki, wybierz zdrowe ziarenka słonecznika, dzięki nim obniżysz cholesterol i obronisz się przed miażdżycą.
Zawarte w słoneczniku wielonienasycone kwasy tłuszczowe są nam niezbędne, a ponieważ organizm nie potrafi ich wytworzyć sam, musimy je dostarczać wraz z pożywieniem.
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe obniżają poziom złego cholesterolu, który zatyka żyły, dzięki temu obniża się ryzyko zawału serca. Podobnie działają substancje roślinne z ziaren słonecznika – sterole, zmniejszają ilość cholesterolu, który wchłania się z naszych jelit podczas trawienia.
Ziarna słonecznika to jedne z najlepszych źródeł magnezu, który wzmacnia nasz układ nerwowy. Pierwiastek ten tracimy w silnym stresie, a także kiedy sięgamy po kawę, dlatego musimy go uzupełniać na bieżąco.
Ponadto ziarna słonecznika to jedno z najlepszych źródeł witaminy E, a zawarte w słoneczniku tłuszcze pomagają ją rozpuszczać. Witamina E nie dopuszcza, by cholesterol się utleniał, a tym samym osadzał się na ściankach żył. Zatem witamina E chroni nasz cały układ krwionośny, obniża ryzyko zawału serca i nadciśnienia.
Należy pamiętać iż tłoczony ze słonecznika olej nie nadaje się do smażenia, gdyż traci wówczas cenne kwasy tłuszczowe, które bardzo szybko się utleniają. Oleju ze słonecznika używajmy wyłącznie na zimno, ponieważ wielonienasycone kwasy tłuszczowe po podgrzaniu zamiast pomagać, mogą szkodzić sercu.
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g
s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- Da_Vido
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 418
- Rejestracja: 17 lip 2012, 08:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kolejny odcinek z serii "Ćwiczenia w domu".
Kilka ćwiczeń które wykonywane systematycznie sprawią, że na brzuchu pojawi się potocznie zwany sześciopak. Na lato jak znalazł.
http://cwiczenia-na-brzuch.net/unoszenie-nog/
http://cwiczenia-na-brzuch.net/schylanie-sie-do-kostki/
http://www.youtube.com/watch?v=lWi2aIxV ... ure=relmfu


Kilka ćwiczeń które wykonywane systematycznie sprawią, że na brzuchu pojawi się potocznie zwany sześciopak. Na lato jak znalazł.

http://cwiczenia-na-brzuch.net/unoszenie-nog/
http://cwiczenia-na-brzuch.net/schylanie-sie-do-kostki/
http://www.youtube.com/watch?v=lWi2aIxV ... ure=relmfu

- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Całkiem by mi wyleciało z głowy to pewnie dla tego że dwa dni zrobiłem sobie bez biegania tak dla regeneracji.Jutro środa więc widzimy się na treningu.Do wyboru hala na Olimpii 17.30-19.00 lub 18.00 przejzad kolejowy. Ja o ie nie będzie padać wybieram się na przejazd pobiegać na swieżym powietrzu no chyba że zimnica wygoni mnie na halę ale to się okaże jutro.
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g
s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Witam wszystkich zaglądajacych na nasze forum.
Dzisiaj środa więc widzimy się na wspólnym bieganiu.Do wyboru hala lub przejazd.Ja osobiście przebiegł bym się średnicowką do cmentarza zobaczyć jak się tam wygląda wieczorem nekropolia w poświacie zniczy.
Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo już kilka nocy śpimy razem i nic,jeszcze się nie kochaliśmy
- Ależ córeczko , może jest zestresowany
- ale mamo on tylko książkę czyta,i wcale nie zwraca na mnie uwagi
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę o co chodzi.
I tak zrobiły.Mąż w łużku czyta książkę,teściowa kładzie się i leży,nagle mąż wsuwa rękę pod koldrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać.
Wyskoczyła teścowa z łóżka i do córki.
- Ależ kochanie,chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać
-Tak,tak...,palec zmoczy,kartkę przewróci i dalej czyta...

Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo już kilka nocy śpimy razem i nic,jeszcze się nie kochaliśmy
- Ależ córeczko , może jest zestresowany
- ale mamo on tylko książkę czyta,i wcale nie zwraca na mnie uwagi
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę o co chodzi.
I tak zrobiły.Mąż w łużku czyta książkę,teściowa kładzie się i leży,nagle mąż wsuwa rękę pod koldrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać.
Wyskoczyła teścowa z łóżka i do córki.
- Ależ kochanie,chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać
-Tak,tak...,palec zmoczy,kartkę przewróci i dalej czyta...
Ostatnio zmieniony 31 paź 2012, 07:11 przez maratończyk, łącznie zmieniany 1 raz.
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g
s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Z cyklu dieta biegacza-Dynia: nie tylko halloweenowy gadżet!
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/56,101 ... dzet_.html
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/56,101 ... dzet_.html
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g
s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- Da_Vido
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 418
- Rejestracja: 17 lip 2012, 08:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Dziękuję wszystkim biegaczom za dzisiejszy wspólny trening
.Na zbiórce za przejazdem kolejowym zgłosiła się jak zwykle liczna ekipa: Hania,Alicja,Małgosia :uuusmiech: :uuusmiech: oraz ekipa męska Ja( wcześniej informowałem na forum że jak pogoda dopisze to idę w teren )
Sebastian ( ten ,który wymusił na mnie już ostanio trening w terenie
) jego kumpel podjudzacz Marcin
oraz Piotr i Piotrek a stawkę zamykał Rafał ( a właściwie rozpoczynał bo cały czas biegł na przedzie). Trasa jak poprzednio średnicówką ,wokół cmentarza ( fajnie świeciło) ,Mechanik i nawrotka. Łącznie dobra 10 wyszła I załapaliśmy się na psikusa lub cukierka od Alicji.
Ogólnie biegło sie fajnie tylko te korzenie
,które odwiazały mi się od kostki.Czekam na relację jak tam frekfencja na hali i co robiliście bo słyszałem ze ostatnio zamiast grac w kosza to graliście w rugby.






497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g
s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- dejw
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 21 cze 2012, 20:04
- Życiówka na 10k: 42:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Ktoś próbował? 
"Połączenie dwóch najlepszych ćwiczeń na brzuch. Dzięki temu będziesz miał brzuch marzeń. Ćwicz codziennie z tym klipem i nie kupuj złomu z TV"
http://www.youtube.com/watch?v=jzOHeXcG ... r2-2r-4-HM

"Połączenie dwóch najlepszych ćwiczeń na brzuch. Dzięki temu będziesz miał brzuch marzeń. Ćwicz codziennie z tym klipem i nie kupuj złomu z TV"
http://www.youtube.com/watch?v=jzOHeXcG ... r2-2r-4-HM
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 19 sie 2012, 22:28
- Życiówka na 10k: 39.50
- Życiówka w maratonie: 3.32
Witamdejw pisze:Podbiegi na razie odpadająMa ktoś ochotę się przyłączyć w czwartek rano ok. 8.00 do treningu -
7*1500 po ok.4.40 przeplatane spokojnym truchtem o tej samej długości,czyli łącznie ok.21 km.
Piszę z wyprzedzeniem żeby ewentualni chętni mogli nabrać sił
Ja jestem chętny. Mam jutro wolne.Gdzie się spotykamy? Proponuję w Rudniku przed wejściem na plażę miejską
Pozdr.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Aktualnie trzy razy w tygodniu staram się robić 8 min ABS + 7 min ABS. Rewelacyjne połączenie, które wzmacnia nie tylko brzuch, ale i kręgosłup. A6W odradzam. Kiedyś realizowałem ten program. Dla niewtajemniczonych: cały cykl trwa 42 dni. Składa się on 6 ćwiczeń, które wykonuje się w seriach. Z każdym kolejnym dniem ilość powtórzeń, a potem serii się zwiększa. Na końcu wszystko razem zabiera łącznie około 50-60 min. Robi się wszystko bez przerwy, a szyja tak napierdziela, że...........trudno to nawet opisać
Efekty owszem są, całkiem niezłe, ale to jest MEGA MONOTONNE.

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
- dejw
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 21 cze 2012, 20:04
- Życiówka na 10k: 42:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
Ok.będę ok.8.00tomkuh pisze:Witamdejw pisze:Podbiegi na razie odpadająMa ktoś ochotę się przyłączyć w czwartek rano ok. 8.00 do treningu -
7*1500 po ok.4.40 przeplatane spokojnym truchtem o tej samej długości,czyli łącznie ok.21 km.
Piszę z wyprzedzeniem żeby ewentualni chętni mogli nabrać sił
Ja jestem chętny. Mam jutro wolne.Gdzie się spotykamy? Proponuję w Rudniku przed wejściem na plażę miejską
Pozdr.
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Cześć wszystkim
.Słyszę za oknem że trochę wieje więc dzisiejsze bieganie nie będzie najprzyjemniejsze
ale trzeba wykorzystywać każdą wolną chwilę od pracy(oczywiście nie dotyczy to mnie
).Tak więc do zobaczenia na scieżkach biegowych lub na cmentarzu gdzie bedziemy odwiedzać swoich najblizszych.
Dwóch kumpli ginie w wypadku samochodowym, jeden z nich idzie do nieba, drugi do piekła. Spotykają się po paru miesiącach i ten z nieba pyta:
- No i jak ci w piekle, kochany kolego?
- Słuchaj, mam tego dość! Codziennie balangi, kobiety, orgie, alkohol. Nie mam już siły! A tobie kochany, jak tam w niebie?
- Praca, praca i jeszcze raz praca.
- Ty, a co wy tak pracujecie?
- Mało ludzi kochany, mało ludzi!
Rzecz dzieje się w PRL-u. Na cmentarzu dwóch nieboszczyków wyszło z grobu.
- Ależ pan źle wygląda - mówi jeden. - Taki mizerny, wychudzony. Od kiedy pan tu leży?
- Och, od niedawna. Będzie ze dwa lata. Natomiast pan świetnie wygląda. Kiedy pana pochowano?
- Jeszcze przed wojną.
Nagle ujrzeli zbliżającego się kościotrupa. Nieboszczycy zagadnęli go:
- Kolego, a pan kiedy umarł?
Kościotrup obrażony, odburknął:
- Wcale nie umarłem. Wracam z pracy do domu. Jestem murarzem, przodownikiem pracy!



Dwóch kumpli ginie w wypadku samochodowym, jeden z nich idzie do nieba, drugi do piekła. Spotykają się po paru miesiącach i ten z nieba pyta:
- No i jak ci w piekle, kochany kolego?
- Słuchaj, mam tego dość! Codziennie balangi, kobiety, orgie, alkohol. Nie mam już siły! A tobie kochany, jak tam w niebie?
- Praca, praca i jeszcze raz praca.
- Ty, a co wy tak pracujecie?
- Mało ludzi kochany, mało ludzi!
Rzecz dzieje się w PRL-u. Na cmentarzu dwóch nieboszczyków wyszło z grobu.
- Ależ pan źle wygląda - mówi jeden. - Taki mizerny, wychudzony. Od kiedy pan tu leży?
- Och, od niedawna. Będzie ze dwa lata. Natomiast pan świetnie wygląda. Kiedy pana pochowano?
- Jeszcze przed wojną.
Nagle ujrzeli zbliżającego się kościotrupa. Nieboszczycy zagadnęli go:
- Kolego, a pan kiedy umarł?
Kościotrup obrażony, odburknął:
- Wcale nie umarłem. Wracam z pracy do domu. Jestem murarzem, przodownikiem pracy!
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g
s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Z cyklu dieta biegacza-Jak wybrać dobry sok.Według mnie najlepszy jest taki ,który wyciśniemy sobie sami z owoców.Zresztą widać róznice po cenie.Kiedyś zrobiłem eksperyment i kupiłem sok pomarańczowy za ok 5 zł litr.Żeby wyszło mi tyle samo soku z zakupionych owoców mósiałem wydać około 13 zł. Róznica jest spora.Nie sądzę że producent dopłaca do interesu lecz pewnie stosuje rózne sztuczki jak choćby rozcieńczanie wodą,dodawanie cukru itp.Dlatego jezeli macie taką możliwość to zróbcie sobie sok samemu np.z jabłek rzadziej ale na pewno zdrowy i pyszny.
http://polki.pl/odzywianie_artykul,10006457.html
http://polki.pl/odzywianie_artykul,10006457.html
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g
s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Z cyklu dieta biegacza-Pędy bambusa
Dlaczego warto je jeść? Bo zawierają błonnik i antyoksydanty. A dodatkowo obniżają ciśnienie oraz zwalczają wszelkiego rodzaju przeziębienia. Młode pędy, cienko pokrojone i uduszone, mogą pobudzać ruch jelit i wspomagać wydalanie z organizmu nadmiernej ilości tłuszczu. Sprzedawane są w puszkach. Do jedzenia nadają się tylko młode pędy, które po ugotowaniu są miękkie i lekko słodkawe. Można dodać je do sałatek, zup, czy sosów.
Dlaczego warto je jeść? Bo zawierają błonnik i antyoksydanty. A dodatkowo obniżają ciśnienie oraz zwalczają wszelkiego rodzaju przeziębienia. Młode pędy, cienko pokrojone i uduszone, mogą pobudzać ruch jelit i wspomagać wydalanie z organizmu nadmiernej ilości tłuszczu. Sprzedawane są w puszkach. Do jedzenia nadają się tylko młode pędy, które po ugotowaniu są miękkie i lekko słodkawe. Można dodać je do sałatek, zup, czy sosów.
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g
s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
- maratończyk
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7380
- Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
- Życiówka na 10k: 35min
- Życiówka w maratonie: 2h45min
- Lokalizacja: Grudziądz
Dzisiaj 1 listopada więc proponuję kilka chwile zadumy i wspomień- Tragiczne historie polskich sportowców
http://eurosport.onet.pl/motorowe/rajdy ... omosc.html
http://eurosport.onet.pl/motorowe/rajdy ... omosc.html
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g
s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'