ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

katekate pisze:kto się ściga jutro na BN???
Jutro, to chyba z wiatrem i deszczem będziemy się znowu ścigać ...
Właśnie analizuję prognozy pod kątem optymalnej i możliwej godziny wyjścia na jakiś trening, ech :niewiem: ;).
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Ano, zapowiadają kolejny sztorm, mnie już wystarczy takich zawodów na conajmniej 2 lata, hihihi
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja na razie prawie nie biegam... Jutro pójdę na chwilę, ale tez nie więcej niż parę km... A może tylko dłuższy spacer sobie zrobię..?

Nie uciekam od Was, ale biegowo raczej nie będę miała o czym pisać ;)
Wrócę za rok :bum:


(tak, jestem w ciąży, ale ma razie nie chcę zapeszać, itd, więc tylko tak nieoficjalnie Wam się przyznaję ;)
Ale jeśli mogę prosić, to nie gratulujcie mi itd, dopiero jak zobaczę na usg, że wszystko ok, wtedy napiszę, i faktycznie zacznę się cieszyć... )

Wysłane z Tapatalka
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

:hej: :hejhej: :usmiech: :uuusmiech: nic nie mówię, co nie ;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8899
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ja mam jutro zaplanowany BN w Goleniowie. Nie ma co się użalać na pogodę, bo to tylko 10 km, a niektórzy w gorszych warunkach maraton zrobili :bum:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja tradycyjnie odpuszczam wszelkie biegi skażone "patriotyzmem/polityką" :).
A z innej beczki to zastanawiam się nad nartami biegowymi i minimum jakieś buty muszę kupić (wypożyczanie butów mnie brzydzi :)).
Deski w sumei też mogę kupić bo tu z używkami nie mam problemu.
Ktoś ma jakieś polecenia na buty? Najlepiej bardzo dobre i bardzo tanie. ;)
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Ja mam jutro zaplanowany BN w Goleniowie. Nie ma co się użalać na pogodę, bo to tylko 10 km, a niektórzy w gorszych warunkach maraton zrobili :bum:
:oczko:
na razie cisza przed burzą :bum: :ojoj: mamy z kolegami na niedzielę zaplanowany bieg w terenie :uuusmiech:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

kojer pisze:... zastanawiam się nad nartami biegowymi ...
W zeszłym roku byliśmy na biegówkach raz, dwa lata temu ani razu...
Taki klimat... :hejhej:

Ale kilka lat temu mieliśmy z biegówek dużo frajdy. Ciekawe co się trafi w tym roku?


pzdr :usmiech:
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

longtom pisze:
kojer pisze:... zastanawiam się nad nartami biegowymi ...
W zeszłym roku byliśmy na biegówkach raz, dwa lata temu ani razu...
Taki klimat... :hejhej:
Ale kilka lat temu mieliśmy z biegówek dużo frajdy. Ciekawe co się trafi w tym roku?
pzdr :usmiech:
No ja we Wrocławiu to też raczej nie liczę na śnieg przez 2 miesiące ale może choć 2 tygodnie poleży :).
A w górki też można wyskoczyć. Kolejny rok się zbieram by wreszcie wypróbować bieganie na nartach, może w tym roku się uda :).
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Charm, buziaki. Myslalm ostatnio o Tobie, ze pewnie TO :hej: jest na rzeczy.

Kojer, biegowki to akurat temat, na ktory moge sie wypowiadac, w przeciwienstwie do biegania, przynajmniej na razie przed sezonem. Buty mozesz kupic w Decalthonie albo w sklepach przy stokach, czyli i nas w Jakuszycach lub w Spalonej (Gory Bystrzyckie, tuz obok Lasowki). Ja swoje pierwsze, tak z 10 lat temu kupowalam w Decathlonie, nowsze 2 sezony temu u pana, ktory prowadzi wypozyczalnie w Spalonej. Jakbys chcial dysponuje telefonem komorkowym do niego, cenowo wychodzi lepiej niz w Decathlonie. Musisz pamietac, ze sa dwa systemy zapięcia, starszy i nowszy i buty musza byc kompatybilne do mocowan na nartach. Ja mam wlasnie jedna pare ze starym systemem i 1 z nowym. Jakbys chcial kupic uzywane, to mamy na zbyciu za rozsadna kwote 2 komplety, moj i meza, rozmiar 40 i 43/44, bez kijkow, buty i narty w bardzo dobrym stanie, kijki sobie zostawilismy kupujac druga, bardziej wypasiona pare, chodzilo tez o nowszy rodzaj zapięcia, ktore jest tez kompatybilne z nartorolkami.
Co do miejscowek, to pewnie wiesz: Izery: Jakuszyce i Jizrka po czeskiej stronie (ponad 100 km profesjonalnych tras) i Gory Bystrzyckie: Spalona (stadion, 4 trasy od kilku do kilkunastu km), w Zielencu przy Kamieniu jest wejscie na czeska magistrale, ktora ciagnie sie przez cale Orlickie Hory. Tam tez jest ok 100 km tras i zawsze lepsze warunki sniegowe niz po polskiej stronie. W Lasowce tez mamy zakladany slad, jak sa warunki. Jest polana, a jak wiecej sniegu to kilometry po lasach. Niezapomniane, bo o ile w Jakuszycach sa dzikie tłumy (a pamietamy czasy, gdy bylo tam spokojnie) to u nas po lasach mozesz pobiegac w zupelnej samotności, po tych sciezkach, gdzie razem z Charm biegalismy :taktak: . Tyle ze Jakuszyce maja przewaznie lepsze warunki sniegowe. I jeszcze Jamrozowa Polana, z oswietlona trasa, ale tam trenują biatlonisci i jest malo miejsca.
Aha, sluze w razie czego towarzystwem i instruktazem dla poczatkjacych, nasza rodzinka bardzo lubi biegówki.
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ASK pisze: Aha, sluze w razie czego towarzystwem i instruktazem dla poczatkjacych, nasza rodzinka bardzo lubi biegówki.
Na pewno będę się dopytywał jak już się zacznę decydować, jutro się zamierzam do Decathlonu wybrać i pooglądać wstępnie co tam mają :).
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

charm nic nie mówię, trzymam po cichu kciuki

kojer jeżdżę na biegówkach od liceum i kocham ten sport, chociaż teraz rzadziej śmigam. Będę Cię przekonywać, że na sam początek warto się przełamać do pożyczania. W Jakuszycach korzystam z wypożyczalni Fisher. Mam swój sprzęt, ale muszę przyznać, że narty z wypożyczalni zawsze lepiej śmigają niż moje, bo są nasmarowane i przygotowane do jazdy. Najbardziej kocham trasy w Jakuszycach, ale ASK ma rację, polecając Ci Czechy. Jeżeli tylko jest śnieg, można super pośmigać nawet we Wrocławiu na wałach, co zawsze czyniłam mieszkając tam. Frajda z biegówek jest ogromna:-D

Wczorajszy bieg w stolicy to wielka porażka. Niby strefy startowe, niby start falami, a była katastrofa. Przez pierwszą połowę dosłownie przeciskałam się między ludźmi, który biegli dużo wolniej i były ich tysiące;-( Traciłam masę energii, nie mogłam się rozpędzić, ciągle ktoś mnie blokował. Kicha. Od drugiej połowy, po nawrotce, było już ok. Czas 43:37 o minutę gorszy niż planowany. Nie jest może jakiś bardzo zły, ale było mnie stać na więcej. Zupełnie nie rozumiem, skąd tyle wolnych osób w teoretycznie szybkich strefach. Postanowiłam odpuścić sobie starty w kolejnych BN. Znajdę sobie mniejszy bieg, gdzie będę mogła normalnie biec, a nie przepychać się.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

dlatego nie startuję w masówkach :bum:
coraz mniej przyciągają mnie zawody :hejhej:

ale wyniku gartuluję :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ania102 pisze: kojer jeżdżę na biegówkach od liceum i kocham ten sport, chociaż teraz rzadziej śmigam. Będę Cię przekonywać, że na sam początek warto się przełamać do pożyczania.
Byłem dzisiaj w decathlonie, wybór skromny. przymierzyłem buty Fishera i ich Quechua. Fishery wyglądowo mi się bardziej podobały ale 90zł droższe ;).
Po przymierzeniu wychodzi, że musiałbym 43 brać (biegowe mam 42-42,5) bo 42 takie trochę za bardzo na styk i wąskie w palcach. Z desek mieli tylko wyglądające na wyczynowe czyli mocno wąskie a ja potrzebuje raczej coś szerszego bo nigdy na nartach nie biegałem i jeździłem (prób w podstawówce nie liczę) :). Przejdę się jeszcze przy okazji do jakiegoś większego narciarskiego.
ania102 pisze: Jeżeli tylko jest śnieg, można super pośmigać nawet we Wrocławiu na wałach, co zawsze czyniłam mieszkając tam.
Z tym to niestety najgorzej, ostatnimi laty śniegu praktycznie nie ma.
ania102 pisze: Zupełnie nie rozumiem, skąd tyle wolnych osób w teoretycznie szybkich strefach.
Niestety norma, nawet na małych biegach tak jest. Jak się na pierwszym w tym roku City Trail ustawiłem na linii 25 to potem praktycznie całe pięć kilometrów wyprzedzałem a skończyłem w 24:43. Na następnym ustawiłem się już bliżej 22 i było zdecydowanie lepiej i mniej wyprzedzania (tym razem skończyłem 23:57)
Hanna77
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 18 cze 2013, 14:13
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:dlatego nie startuję w masówkach :bum:
coraz mniej przyciągają mnie zawody :hejhej:

ale wyniku gartuluję :taktak:
podpisuje sie pod Toba katekate. scigam (tj. scigałam sie przed ciaza) sie wlasciwie tylko na malych przelajowych biegach, nie lubie masówek, tłumów ale ja nie lubię tzw. atmosfery (rozumiem jednak tych, których to kreci); ja jestem samotnicą i odludkiem :)
jezu, ten deszcz mnie dobija po prostu. zgnilizna i błoto wszedzie ale wczoraj udało mi sie wybiec o 7 rano i zrobic 11 km w srednim tempie 5:02 ,mimo wiatru i sliskich mokrych lisci, wiec jestem zadowolona.
charm...posyłam buziaki do Ciebie
ODPOWIEDZ