mihumor .com

[mihumor]

Oczekiwania publiki są "niczem" wobec moich własnych Ale robię wszystko co leży w moich możliwościach, byle zdrowia starczyło i się po drodze nie pochorować bo termin w tej kwestii ryzykowny. A co do trójki to ciężko będzie, wysoko sobie powiesiłem poprzeczkę ale trzeba będzie spróbować to załatwić choćby nadludzkim wysiłkiem woli. niemniej jeszcze trochę mi brakuje do tego poziomu.

[Aniad1312]

Jak na tak mocny bieg, tempa z treningu świetne! Jako i zdjęcia, tako i statystyki

[szubert]

mihumor - chciałem Ci podziękować ze wskazówki jaki mi udzielałeś w trakcie przygotowań do obecnego maratonu. Wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, był to mój drugi maraton, pierwszy zaliczyłem na wiosnę. Wczoraj udało mi się osiągnąć wynik 03:15:40 - przed biegiem po cichu liczyłem na zbliżenie się do 03:20:00. W stopce do analizy moje wcześniejsze biegi i wyniki. Postęp biegowy w pół roku wydaje się kosmiczny nawet patrząc na to że biegam od sierpnia zeszłego roku no i czterdziestka na karku.

[mihumor]

mihumor - chciałem Ci podziękować ze wskazówki jaki mi udzielałeś w trakcie przygotowań do obecnego maratonu. Wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, był to mój drugi maraton, pierwszy zaliczyłem na wiosnę. Wczoraj udało mi się osiągnąć wynik 03:15:40 - przed biegiem po cichu liczyłem na zbliżenie się do 03:20:00. W stopce do analizy moje wcześniejsze biegi i wyniki. Postęp biegowy w pół roku wydaje się kosmiczny nawet patrząc na to że biegam od sierpnia zeszłego roku no i czterdziestka na karku.

Gratuluję - ładny czas, to już jest fajne bieganie:-)
Masz postęp podobny jak ja rok temu, wiek podobny (w W-wie wiosną miałem 1.38.01, w Poznaniu jesienią 3.15.10) - czas wiosną by rozliczyć 1,30 na połówce i 3,10 w maratonie - powodzenia.

[szubert]

mihumor - chciałem Ci podziękować ze wskazówki jaki mi udzielałeś w trakcie przygotowań do obecnego maratonu. Wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, był to mój drugi maraton, pierwszy zaliczyłem na wiosnę. Wczoraj udało mi się osiągnąć wynik 03:15:40 - przed biegiem po cichu liczyłem na zbliżenie się do 03:20:00. W stopce do analizy moje wcześniejsze biegi i wyniki. Postęp biegowy w pół roku wydaje się kosmiczny nawet patrząc na to że biegam od sierpnia zeszłego roku no i czterdziestka na karku.

Gratuluję - ładny czas, to już jest fajne bieganie:-)
Masz postęp podobny jak ja rok temu, wiek podobny (w W-wie wiosną miałem 1.38.01, w Poznaniu jesienią 3.15.10) - czas wiosną by rozliczyć 1,30 na połówce i 3,10 w maratonie - powodzenia.

dzięki, masz racje to już inne ale fajne bieganie, czerpie się z tego dużo przyjemności wkładając sporo pracy ale włożony wysiłek nie idzie na darmo - co się liczy.

[cichy70]

ładna meta, tylko trochę dziwnie wybudowana, no ale widać poziomnic wtedy nie mieli
pisz co biegasz, nie kombinuj, u Ciebie coś się dzieje, u mnie to nuuuuudy na puuddyy.

[mihumor]

Coś się jeszcze podzieje tylko czekam aż przestanie wiać niemniej powoli tracę cierpliwość. Do opisów wolnych wybiegań skończyły mi się środki artystyczne, dużo tego wolnego biegam teraz, dobrze wchodzi a i ja to rozbijam na sporo treningów więc dzień do dnia podobny. Ale teraz to powoli się będzie zmieniać, spadać będzie objętość wolnego za to akcenty będą cięższe. Inaczej ustawi się proporcja tego kicania.

[cichy70]

1.
świetna fota, tylko gila lecącego z nosa brakuje
2.
gdzieś niedawno widziałem dyskusje, na temat tych skoków tętna, chyba z wigim ją prowadziłeś, sprawa dziwna, obserwowałbym bacznie, na wszelki wypadek wypiłbym dwa piwa.
3.
bardzo ładny trening, ciężki w mordę.jestes mocny jak cholera.
ja właśnie wpisuje do kalendarza plan na maraton.
nie będzie lekko, o nielekko, ale jakby idealnie dla mnie zrobiony.

[mihumor]

Robert - a co będziesz pod maraton biegał? Mniej więcej.
Obserwował to będę bo nie chciałbym odkorkować zwłaszcza jesienią jak takim zimnem piździ po nerach i ściemnia się szybciorem. A dwa piwa? Ten element zostawiam sobie jako ostatnią deskę ratunku. Pocieszające, że to szybko przeszło i dalej już było bardzo ok a nawet lepiej.

[cichy70]

w sumie mieszankę danielsa z planem znalezionym w sieci
duużo wolnego biegania, ale też duużo długich akcentów thresholdowych.
ale startuję z planem po 11 listopada.
jednak chciałbym rozmienić 40 na dychę w tym roku a najlepiej pobiegać poniżej życiówki czyli poniżej 39:30

[wigi]

Jesteś mocarz! Prędzej spodziewałbym się kłopotów mięśniowo-stawowo-ścięgnowych, a nie sercowych, ale dobrze, że to tylko incydent, jednak ostrożność wskazana.
Mam dylemat z wyborem wiosennego maratonu, biorę pod uwagę ORLEN Warsaw Marathon i Łódz Maraton Dbam o Zdrowie. Chętnie wysłucham za i przeciw. Cichy, gdzie na wiosnę lecisz maraton?

[cichy70]

J Cichy, gdzie na wiosnę lecisz maraton?

spreewald
biegałem tam dychę ze dwa razy, połówke ze dwa, tylko maratonu nie biegałem.
w sumie asfaltu tylko z 6-8 km reszta teren

[mihumor]

Jesteś mocarz! Prędzej spodziewałbym się kłopotów mięśniowo-stawowo-ścięgnowych, a nie sercowych, ale dobrze, że to tylko incydent, jednak ostrożność wskazana.
Mam dylemat z wyborem wiosennego maratonu, biorę pod uwagę ORLEN Warsaw Marathon i Łódz Maraton Dbam o Zdrowie. Chętnie wysłucham za i przeciw. Cichy, gdzie na wiosnę lecisz maraton?

Warszawa czy Łódź -oba miasta równie atrakcyjne Na Orlenie byłem jako kibic i dobrze to wyglądało, trasa szybka i łatwa, Łódź to nie wiem. Można kierować się lepszą logistyką, do tego obawiam się, że Orlen to będzie okrutna hurtownia a ja nie cierpię biegać w tłumie. A nie myślisz o czymś za granicą, trochę biegania, trochę turystyki, może coś u Niemców niedaleko znajdziesz - dojazd masz lepszy niż do W-wy czy Łodzi.

[panucci10]

Michał na tym zdjęciu wyglądasz nawet na świeżaka , mam podobne zdjęcia i wiem jak wtedy się cierpi i walczy o przepchanie tej ściany! jednak dałes rade i zrobiłeś wtedy fajny czas także szacun

Mam dylemat z wyborem wiosennego maratonu, biorę pod uwagę ORLEN Warsaw Marathon i Łódz Maraton Dbam o Zdrowie. Chętnie wysłucham za i przeciw. Cichy, gdzie na wiosnę lecisz maraton?

Odnośnie Łodzi to spytaj Gifa! On tam biegał w tym roku! Biegał tez w tamtym roku w Krakowie więc moze cos porówna? A że Ty biegłeś juz w Krakowie to bedziesz miał pewien odnośnik! Jeśli chodzi natomiast o Orlen to podobno duża część trasy powtarza sie i jest podobna do MW a trasa podczas MW jest mega płaska!!! Kraków do Warszawy to Zakopane

[wigi]

No właśnie, słyszałem, że zarówno Warszawa jak i Łódź mają płaskie i szybkie trasy. Za Warszawą przemawia fakt, że będąc w pierwszym tysiącu na mecie dostaje się punkty Vitay o wartości ok. 100 zł. W Warszawie jednak będzie tłok, za czym nie przepadam, w Łodzi powinno być zaś luźniej. Nie wiem co wybrać.
Na maratony za granice jeszcze mnie nie ciągnie, dopiero dwa przebiegłem w życiu, więc chcę najpierw pobiegać trochę w Polsce, a jest gdzie. Na 50. maraton berliński to pewnie już się wybiorę.