No to trafiłaś na "Ligę niezwykłych dżentelmenów". Niech złość na nich przełoży się na sportową złość w niedzielę. Ale z umiarem, żeby nie dać się podejść białemu kenijczykowi.
Ci dżentelmeni to mi przypominają tych, co to krążą na fotkach w łańcuszkach mailowych pt. "oto Polska właśnie"
Już mi przeszło w sumie, ale wtedy myślałam, że nie zdzierżę
Biały kenijczyk będzie wypuszczony na 42km
dieta widze bardzo maratonowa
a Ci plotozakladacze ... nie przejmowac sie takimi. to pewnie mial byc swego rodzaju komplement, ale w pospiechu trudno o cos blyskotliwego
jutro odpoczywaj (trzymajac nogi w gorze ), dbaj dalej o diete a w niedziele ... pamietaj zacznij wolniej
powodzenia!