Witam po długiej przerwie.
Niestety z mojego celu wyszły nici. Przygoda trwała do początku grudnia, później całe pasmo przeziębień - a zima nie była zbyt ostra. Raz brałem antybiotyki . Chyba mój organizm nie jest wystarczająco zahartowany. Trzeba będzie to zmienić.
Te przeziębienia trwały do końca lutego. W marcu ponownie zacząłem bieganie, bardzo ostrożnie i niestety musiałem wszystko zaczynać od nowa. To co wypracowałem do grudnia straciłem. Obecnie biegam 3xtydz. - 2x30 min (bieżnia - wtorek, czwartek), 1x40 min las (niedziela). Planuję dołożyć sobie 1 dzień od nowego tygodnia. Będzie to sobota oczywiście las. W każdym tygodniu dokładam sobie 5 min. Mój cel to nadal 1 godzina .
pozdr.
Darek
Nowy - przywitanie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 05 kwie 2008, 10:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Hej!! Fajnie, że nie porzuciłeś swoich planów - celu. Jestem nowy na tym forum i to dla mnie duża zachęta, że mimo iż zaczałem biegać (dziś pierwszy raz) to mogę oglądać zmagania innych i przede wszystkim to, że się nie poddają!! Dojdziesz do celu !!
Więcej w nas ...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 07:33
Czesc wszystkim !!!
To teraz ja sie chcialam przywitac,bo to moj pierwszy post
Biegam od dobrych kilku lat,ale z przerwami. Kiedy , jeszcze w podstawowce bieganie pomoglo mi zrzucic potezna nadwage, potem trenowalam troszke wyczynowo, a teraz chce biegac z jakims konkrentym celem. jak narazie zachecilam swojego narzeczonego,zeby biegal ze mna,a on nigdy wczesniej tym sportem skazony nie byl
biegamy krociotko narazie, okolo 30 minut co drugi dzien (ze wzgledu na niego) ale wydluzamy ten czas powoli
To teraz ja sie chcialam przywitac,bo to moj pierwszy post
Biegam od dobrych kilku lat,ale z przerwami. Kiedy , jeszcze w podstawowce bieganie pomoglo mi zrzucic potezna nadwage, potem trenowalam troszke wyczynowo, a teraz chce biegac z jakims konkrentym celem. jak narazie zachecilam swojego narzeczonego,zeby biegal ze mna,a on nigdy wczesniej tym sportem skazony nie byl
biegamy krociotko narazie, okolo 30 minut co drugi dzien (ze wzgledu na niego) ale wydluzamy ten czas powoli