..poza tym Siedlak, komentowanie na żywca dla tysięcy ludzi to jest zupełnie inna sprawa, niż na zimno analizowanie zza komputera. Każdemu się pewnie jakis lapsus może zdarzyć ale komentowanie jest naprawdę trudne, ciągle musisz gadać.Siedlak1975 pisze: ↑17 sie 2022, 19:54 No nie mogę zdzierżyć z tym Babiarzem!!!
" Adrianna Sułek GOTUJE się do pchnięcia kulą"
Babiabiarz błagam.....!!!
Ja pamiętam, że raz mi się zdarzyło byc komentatorem dla Eurosportu, komentowaliśmy jakieś zawody LA a potem maraton (który był do komentowania mega łatwy).
Zawody LA to była jazda, pamiętam 110 przez płotki. Razem ze mną na szczęście był doświadczony komentator Paweł Olbrych.
On kiedy ze mną rozmawiał, wydawał mi się strasznym anemikiem.
Ale przed 110 zapytał sie mnie, czy chce to poprowadzić, powiedziałem, że popatrzę jak on to robi i potem może 100 kobiet zrobię. No więc jak popatrzyłem to powiedziałem, że nie ma mowy.
To jak on zapierdzielał komentując prawie każde przesunięcie się zawodnika na tych 110 m to było niezwykłe, ja nie miałem o tym co myśleć, a przecież generalnie umiem się wysławiać, wywiadów wiele robiłem, live też występowałem. Ale komentowanie live - to inna bajka.