Magda biega
Moderator: infernal
- Magdabiega
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 23 sty 2020, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
U mnie jest największym problemem rozłożenie sił na trasie. Tzn nie ufam sobie i boję się zacząć za szybko co prowadzi do tego że w końcowych kilometrach dostaję powera i przyspieszam. Niestety wtedy ten czas i tak będzie gorszy niż rzeczywiste możliwości. Żebym ten maraton ukończyła tak jak sugerowałam muszę przebiec półmaraton tempem około 5'/km. Na razie trochę mnie to przeraża, ale muszę się przecież ogarnąć. Wiem że stać mnie na takie tempo przez ponad 20 km tylko trzeba też bardziej sobie ufać.
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=61276
5k- cele zrealizowane 22:55 -> 21:55 -> 20:55 > 19:59 )
-> do realizacji 10k-39:59
5k- cele zrealizowane 22:55 -> 21:55 -> 20:55 > 19:59 )
-> do realizacji 10k-39:59
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
To nie problem, to zaleta, że boisz się zacząć za szybko pobiegnięcie nawet pierwszych 5km o 15 sekund wolniej na kilometrze, to raptem daje różnicę 1m15s na dystansie. To na połówce, czy tym bardziej na maratonie do odrobienia bez problemu, jak będziesz po 30 kilometrze mijała ludzi, którzy zaczęli optymistycznie. Podobno, tak czytałem, bo ja na maratonach byłem wśród tych mijanych Trenuj sumiennie, ale bez zajeżdżania się, będzie dobrze. Plan czasowy na maraton w debiucie naprawdę rozważ z mojego wcześniejszego posta. I tak będzie życiówka
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Półmaraton ma pokazać gdzie jesteś. To jest najważniejsze. To niekoniecznie musi być bieg w trupa. Tym bardziej, że tutaj też będziesz debiutować. Jeśli pobiegniesz o 2-3min gorzej ten czas, ale będziesz się czuła dobrze to będzie dobrze. Najważniejsze - pojawi się punkt odniesienia do możliwości wobec maraton.Magdabiega pisze:U mnie jest największym problemem rozłożenie sił na trasie. Tzn nie ufam sobie i boję się zacząć za szybko co prowadzi do tego że w końcowych kilometrach dostaję powera i przyspieszam. Niestety wtedy ten czas i tak będzie gorszy niż rzeczywiste możliwości. Żebym ten maraton ukończyła tak jak sugerowałam muszę przebiec półmaraton tempem około 5'/km. Na razie trochę mnie to przeraża, ale muszę się przecież ogarnąć. Wiem że stać mnie na takie tempo przez ponad 20 km tylko trzeba też bardziej sobie ufać.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Raczej bym się też schylał do faktu, że nie pchasz siebie do obecnych limitów. Głowa i jeszcze raz głowa. Nie twierdzę, że teraz pobiegniesz 1km po 3:00 ale naprawdę kwestia nastawienia potrafi dużo zmienić.
Niektórym się lepiej biega na dworze, a są też tacy co lepiej śmigają na bieżni. Ja osobiście bieżni nienawidzę. Wymuszam ode mnie nienaturalny ruch, a poce się jak prosie.
Nagrać zawsze możesz
Niektórym się lepiej biega na dworze, a są też tacy co lepiej śmigają na bieżni. Ja osobiście bieżni nienawidzę. Wymuszam ode mnie nienaturalny ruch, a poce się jak prosie.
Nagrać zawsze możesz
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- neevle
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Skłaniałabym się jednak w kierunku złej kalibracji bieżni. Wielu biegaczy twierdzi, że na elektryku biega im się lżej, ale jak na bieżni robisz 5km w około 21 minut jako fragment BNP, a potem na zawodach w ponad 23 minuty to ta różnica jest już podejrzanie duża. 10s/km to jeszcze, ale tu mamy prawie 30s/km. Kurczę, nie chce mi się wierzyć, że psychika zrobiłaby aż taką różnicę, za duże wartości, coś tu nie pasuje.
Ja na bieżni biegam może z 5s/km szybciej, pewnie dużo wyższa temperatura, którą generalnie dość słabo znoszę robi swoje, ale jest to bieżnia w fitness klubie, więc ufam, że raczej solidny model. Z takim BNP jak opisałaś na pewno miałabym problem.
Ja na bieżni biegam może z 5s/km szybciej, pewnie dużo wyższa temperatura, którą generalnie dość słabo znoszę robi swoje, ale jest to bieżnia w fitness klubie, więc ufam, że raczej solidny model. Z takim BNP jak opisałaś na pewno miałabym problem.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Raz, że zapewne kalibracja leży. Dwa, że jest mega odczuwalnie lżej niż na asfalcie jeżeli nie biegnie się na nachyleniu.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9044
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Można sobie nakleić pasek jakiejś taśmy na bieżnię, puścić na wolnych obrotach i ręcznie zliczyć co wyjdzie i porównać ze wskazaniami bieżni. Być może można ją jakoś skalibrować?
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Ale czekajcie - jak się kupuje bieżnie to nie jest skalibrowana fabrycznie jakoś?
Raczej ustawienia inne niż domyślne, to rozumiem że ktoś może mieć jakiś w tym cel choć nie wiem jaki. A tak, ustawienia standardowe powinny być prawidłowe.
Raczej ustawienia inne niż domyślne, to rozumiem że ktoś może mieć jakiś w tym cel choć nie wiem jaki. A tak, ustawienia standardowe powinny być prawidłowe.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9044
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Porządną bieżnię przywiozą ci do domu, rozpakują i na miejscu skalibrują. Może się rozkalibrować np. w czasie transportu.
Jak sam kupujesz taką tanią, to różnie bywa.
Jak sam kupujesz taką tanią, to różnie bywa.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Magdabiega
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 23 sty 2020, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ok spróbuję to jakoś ogarnąć, niby jak się biegnie to czuję że ona zasuwa ale oddycham zupełnie inaczej niż na dworzu. Też się pocę jak świnia ale jakoś zupełnie inne to zmęczenie. W wolnej chwili kiedyś nagram jak na niej biegnę na różnych prędkościach i też może jakoś to się nada do analizy. W każdym razie zaczęłam ją jednak ustawiać na odczucie bo nie ma sensu robić tempa wedlug tabel jak to jest w miarę komfortowy bieg. Dzisiaj bieglam 4x dwójki ustawiając ją na 13.6 km/h i ok było mi ciężko
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=61276
5k- cele zrealizowane 22:55 -> 21:55 -> 20:55 > 19:59 )
-> do realizacji 10k-39:59
5k- cele zrealizowane 22:55 -> 21:55 -> 20:55 > 19:59 )
-> do realizacji 10k-39:59
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Trzyma się temp. Ustaw nachylenie 1,5-2% i poczujesz tak jak należy.
- Magdabiega
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 23 sty 2020, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam manualne ustawienie tylko czyli na zero, potem 1 przekladka i 2 na maxa.i w ogóle nie wiem ile to procent będzie ale poziomica to chyba ogarnę? ktoś może wie ile procent nachylenia będzie na takiej bieżni z tym manualnym ustawieniem? Jak robilam na tym maxie podbiegi to faktycznie był już ogień
Komentarze viewtopic.php?f=28&t=61276
5k- cele zrealizowane 22:55 -> 21:55 -> 20:55 > 19:59 )
-> do realizacji 10k-39:59
5k- cele zrealizowane 22:55 -> 21:55 -> 20:55 > 19:59 )
-> do realizacji 10k-39:59
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Swoją drogą, jaki jest powód że biegasz wszystko na bieżni?
Ja psychicznie nie dałbym rady takiego longa strzelić na bieżni, a co dopiero na bieżni mechanicznej.
Ja psychicznie nie dałbym rady takiego longa strzelić na bieżni, a co dopiero na bieżni mechanicznej.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Jeżeli masz tylko takie ustawienia to nie ma w instrukcji podanego % nachylenia odpowiednio dla wartości 1 oraz 2? Chyba, że bieżnia po prostu oferuje wznios o kącie 1% lub 2%, jednak to troszkę małe wartości.
Co na ten temat mówi internet?
infernal - wierz mi da się przyzwyczaić, zwłaszcza wtedy jak się biega bez wzniosu, jest po prostu łatwiej trzaskać szybkie tempa niż po powietrzu. Sam też uciekałem pod dach jak widziałem jakieś kobyły w stylu 8km@3'43, bo wiedziałem, że jak bieżnia pracuje na wzniosie 0% to duuużo lżej to wchodzi - zwłaszcza, że przy 0% i tak musisz te prędkości o te 6-8sek zwiększyć, by wyrównać odczucia.
Longi też idzie biegać, zwłaszcza jak za oknem pogoda zło.
No ale wystarczy % zapodać i juz człowiek przestaje patrzeć na bieżnię jak na przyjaciela, a zaczyna jak na wroga :D
Co na ten temat mówi internet?
infernal - wierz mi da się przyzwyczaić, zwłaszcza wtedy jak się biega bez wzniosu, jest po prostu łatwiej trzaskać szybkie tempa niż po powietrzu. Sam też uciekałem pod dach jak widziałem jakieś kobyły w stylu 8km@3'43, bo wiedziałem, że jak bieżnia pracuje na wzniosie 0% to duuużo lżej to wchodzi - zwłaszcza, że przy 0% i tak musisz te prędkości o te 6-8sek zwiększyć, by wyrównać odczucia.
Longi też idzie biegać, zwłaszcza jak za oknem pogoda zło.
No ale wystarczy % zapodać i juz człowiek przestaje patrzeć na bieżnię jak na przyjaciela, a zaczyna jak na wroga :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Na mechaniku robiłem tylko 12km BSy lub 20-30km longi(horror) i nawet na tym BS tempo kilkanaście sekund wolniejsze jak na zewnątrz przy tym samym pulsie. Ogólnie dużo gorzej. Na 0%. Wysoka temperatura robi swoje.Logadin pisze:Jeżeli masz tylko takie ustawienia to nie ma w instrukcji podanego % nachylenia odpowiednio dla wartości 1 oraz 2? Chyba, że bieżnia po prostu oferuje wznios o kącie 1% lub 2%, jednak to troszkę małe wartości.
Co na ten temat mówi internet?
infernal - wierz mi da się przyzwyczaić, zwłaszcza wtedy jak się biega bez wzniosu, jest po prostu łatwiej trzaskać szybkie tempa niż po powietrzu. Sam też uciekałem pod dach jak widziałem jakieś kobyły w stylu 8km@3'43, bo wiedziałem, że jak bieżnia pracuje na wzniosie 0% to duuużo lżej to wchodzi - zwłaszcza, że przy 0% i tak musisz te prędkości o te 6-8sek zwiększyć, by wyrównać odczucia.
Longi też idzie biegać, zwłaszcza jak za oknem pogoda zło.
No ale wystarczy % zapodać i juz człowiek przestaje patrzeć na bieżnię jak na przyjaciela, a zaczyna jak na wroga :D
ostatnio zrobiłem 12km w 5:00 gdzie na zewnątrz robię na 4:40
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze