Komentarz do artykułu Aptonia z Decathlonu – odżywki dla biegaczy

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4999
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wczoraj zakupilem na testy 2 paczki galaretek Aptonii.
I przed bieganiem jedna wciagnalem, nawet smaczne.
A do tego mocno skoncentrowane kalorycznie, bo te zelki male sa i da sie ich sporo zabrac.
Bede testowal na rowerze przy najblizszej okazji.
Ale zapowiada sie rozsadnie.

Wzialem tez 2 paczki musu bananowego, ale jeszcze nie probowalem.
Pojda na drugi ogien :oczko:
Tylko juz widac, ze duzo ich sie ze soba nie da zabrac, ciezkie w porownaniu do tych zelkow,
a energii dostaraczaja z grubsza tyle samo.
PKO
Awatar użytkownika
bartochm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 394
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:30
Życiówka na 10k: 50:41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:
Wzialem tez 2 paczki musu bananowego, ale jeszcze nie probowalem.
Pojda na drugi ogien :oczko:
Tylko juz widac, ze duzo ich sie ze soba nie da zabrac, ciezkie w porownaniu do tych zelkow,
a energii dostaraczaja z grubsza tyle samo.
Smak nadrobi ich wagę ;) są mega smaczne
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4999
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bartochm pisze:Smak nadrobi ich wagę ;) są mega smaczne
Na rowerze na zawodach mam niestety malo miejsca na przysmaki :ojnie:
W tym wypadku objetosc jest nawet wazniejsza niz waga, a 1 mus na oko zajmuje w torebce tyle miejsca kilka zelkow.
Ale na wycieczki, czy to biegowe czy rowerow ani waga ani objetosc nie stanowia problemu.
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

jarek_bb pisze:
squarePants pisze:
jarek_bb pisze:Z innej beczki - ktoś mi wspominał, że zamiast izotonika można stosować takie płyny, które podaje się przy biegunkach. Naprzykład Gastrolit. Jego plusem jest neutralny smak (jest wręcz gorzki). Mając na względzie, że żele są słodkie, to może być ciekawa opcja.
W decathlonie można kupić coś takiego, nawet niezłe: https://www.decathlon.pl/napoj-hydra-w- ... 75494.html
No tak, tylko to nie jest Izotonik.
Pytałeś o podobne do Gastrolitu, to podałem, ze składem jak izo. Ale racja, osmolalnosci nie sprawdzałem.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Awatar użytkownika
FilipO
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
Życiówka na 10k: 38:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Nie żebym był jakimś dietetycznym ortodoksem, ale te galaretki z Decathlonu też szału nie robią pod kątem składu. Drugie miejsce - cukier. Trzecie - syrop glukozowy. Nie lepiej upiec blachę jakiegoś fajnego batona energetycznego w weekend? Wiele czasu to nie zajmuje, składników też dużo nie trzeba, a wartości są absolutnie lepsze.
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

FilipO, dlaczego syrop jest zły? Co byś dodał zamiast syropu glukozowego, żeby zapewnić odpowiednio odmierzone proporcje glukoza:fruktoza? Maltodekstryna też się pewnie nie nada?
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Awatar użytkownika
FilipO
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
Życiówka na 10k: 38:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Najbardziej to bym polecał zblendowane daktyle albo rodzynki. Ewentualnie morele i śliwki jeśli ktoś się nie obawia sraki na drodze. Można dodać jeszcze inne suszone owoce do tego miksu np. banan albo ananas, trochę orzechów czy nasion, ryż gotowany na papkę (+ ewentualnie jakieś zboża ekspandowane) i batonik gotowy. Bez sztucznych dodatków (zakładając że owoce suszone nie są konserwowane z dodatkami). Dla dodania protein można tez sypnąć odżywką białkową (choć tutaj ze składem też różnie), a jeśli ktoś nie może wytrzymać bez cukru to pokombinować z miodem.
Słodko, smacznie, zdrowo.
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

O panie, a gdzie ty dzisiaj znajdziesz suszone owoce bez konserwantów? Trudna sprawa.
Śliwki? I bez tego miewam problemy. Nie po to biorę przed startem stoperan, żeby śliwki jeść. :)

Bardziej myślałem o czymś płynnym, żeby dało się pić z bidonu z wodą. Ma być też na rower.
Podoba mi się pomysł miksu banan, ananas, ryż, jakieś ziarenka. Może bez ziarenek, za dużo błonnika. Jeszcze jakieś sugestie?

Białka nie potrzebuje, tylko spowolni wchłanianie, prawda?
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4999
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

FilipO pisze:Nie żebym był jakimś dietetycznym ortodoksem, ale te galaretki z Decathlonu też szału nie robią pod kątem składu. Drugie miejsce - cukier. Trzecie - syrop glukozowy.
Ale przecierz nikt sie tym nie zywi ustawicznie :niewiem:
Przetestuje na 2-3 treningach i jezeli dziala, to przyda sie na zawody (ze 3 razy na rok).
A ze jest tam cukier i syrop-glukozowy?
No przecierz o to chodzi: o szybko dostepne, skoncedsowane zrodlo energii.
Nie lepiej upiec blachę jakiegoś fajnego batona energetycznego w weekend? Wiele czasu to nie zajmuje, składników też dużo nie trzeba, a wartości są absolutnie lepsze.
Nie mam czasu na takie zabawy, wole pocwiczyc :oczko:
Awatar użytkownika
FilipO
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 602
Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
Życiówka na 10k: 38:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:
FilipO pisze:Nie żebym był jakimś dietetycznym ortodoksem, ale te galaretki z Decathlonu też szału nie robią pod kątem składu. Drugie miejsce - cukier. Trzecie - syrop glukozowy.
Ale przecierz nikt sie tym nie zywi ustawicznie :niewiem:
Przetestuje na 2-3 treningach i jezeli dziala, to przyda sie na zawody (ze 3 razy na rok).
A ze jest tam cukier i syrop-glukozowy?
No przecierz o to chodzi: o szybko dostepne, skoncedsowane zrodlo energii.
Nie lepiej upiec blachę jakiegoś fajnego batona energetycznego w weekend? Wiele czasu to nie zajmuje, składników też dużo nie trzeba, a wartości są absolutnie lepsze.
Nie mam czasu na takie zabawy, wole pocwiczyc :oczko:
No okej, raz na jakiś czas można. W końcu i tak jemy kebaby, pizze, cole, piwa i inne, a po biegu czeka w końcu czekolada ;). Jak komuś nie przeszkadza skład i mu smakuje to może nawet sam cukier w kostkach jeść. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że te produkty Decathlonu nie są idealne.
A poza tym często ludziom wydaje się, że nie wiadomo ile potrzebują jeść na wyścigu, a prawda jest taka że spokojnie wytrenowany organizm dałby sobie radę bez jedzenia. Wielokrotnie byłem wolontariuszem na mecie półmaratonu i maratonu w Poznaniu i ilości cukru jakie jedli biegacze po przekroczeniu mety była dramatyczna ;).

Co do czasu na pieczenie, to możesz robić pajacyki w trakcie albo skakać :D. Przyjemne z pożytecznym! A tak całkiem serio, to przygotowanie takiego miksu to jakieś 15minut i drugie tyle w piekarniku (wtedy można się już na trening ubierać).

Pozdro!
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4999
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

FilipO pisze: No okej, raz na jakiś czas można. W końcu i tak jemy kebaby, pizze, cole, piwa i inne, a po biegu czeka w końcu czekolada ;). Jak komuś nie przeszkadza skład i mu smakuje to może nawet sam cukier w kostkach jeść. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że te produkty Decathlonu nie są idealne.
Od piwa to Ty sie odczep! :hej:
Fakt, ze ostatnio glownie bezalkoholowe wciagam.
A ze te zelki nie sa idealne? Pewnie, ze nie.
Ale smakuja lepiej niz cukier w kostkach :taktak:
A poza tym często ludziom wydaje się, że nie wiadomo ile potrzebują jeść na wyścigu, a prawda jest taka że spokojnie wytrenowany organizm dałby sobie radę bez jedzenia. Wielokrotnie byłem wolontariuszem na mecie półmaratonu i maratonu w Poznaniu i ilości cukru jakie jedli biegacze po przekroczeniu mety była dramatyczna ;).
1. "Dalby sobie rade" to jednak zbyt ogolne stwierdzenie. Polmaraton biegam bez odzywiania w ogole, maraton jednak juz nie jezeli ma byc szybko.
Poza tym ja kompletuje "kuchnie" pod nieco dluzszy wysilek (5.5-6h).
2. Posilek po zakonczeniu zawodow to przecierz zupelnie inna sprawa.
Po zawodach o ile to mozliwe staram sie nie jesc "byle czego".
Co do czasu na pieczenie, to możesz robić pajacyki w trakcie albo skakać :D. Przyjemne z pożytecznym! A tak całkiem serio, to przygotowanie takiego miksu to jakieś 15minut i drugie tyle w piekarniku (wtedy można się już na trening ubierać).
Ja tez sobie skocze... po zelki do Deca :oczko:
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przetestowałem na B7S cztery produkty aptonii i jestem pod wrażeniem.
1.
Duży plus dla napoju elektrolitycznego Hydra >> https://www.decathlon.pl/hydra-tabs-cze ... 86782.html
Jedna tabletka na 0,5L, dobry smak leśnych owoców. Piłem go niemal cały czas na całej trasie w softflaskach.

2. Mus truskawka z biszkoptem >> https://www.decathlon.pl/fruitsport-tru ... 06883.html
Zjadłem kilka na przemian z żelami i batonikami. Smaczny.

3. Batonik bananowo-zbożowy >> https://www.decathlon.pl/baton-zboowy-b ... 85574.html
Baton jak baton, zjadliwy :)

4. Galaretki >> https://www.decathlon.pl/galaretka-cytr ... 58939.html
Hmmm, dobry pomarańczowy smak ale cena wygórowana. Te z Biedronki podobne w smaku ;)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4999
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kuczi pisze:Przetestowałem na B7S cztery produkty aptonii i jestem pod wrażeniem.
1.
Duży plus dla napoju elektrolitycznego Hydra >> https://www.decathlon.pl/hydra-tabs-cze ... 86782.html
Jedna tabletka na 0,5L, dobry smak leśnych owoców. Piłem go niemal cały czas na całej trasie w softflaskach.
Wlasnie zakupilem na urlop, bede testowal.
Szkoda tylko, ze tak malo potasu maja.
4. Galaretki >> https://www.decathlon.pl/galaretka-cytr ... 58939.html
Hmmm, dobry pomarańczowy smak ale cena wygórowana. Te z Biedronki podobne w smaku ;)
Ja kupuje te z czarnej porzeczki, bo tylko one na razie maja nowy rodzaj zamkniecia, dzieki ktoremu mozna je otworzyc jedna reka.
A to wazne na rowerze :hej:
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Żeby uzupełnić potas brałem co 3-4 h SaltSticka ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ